Numer: Monsters Unleashed #3
Tytuł: Brak
Wydawnictwo: Marvel Comics 2017
Data wydania: Kwiecień 2017
Scenariusz: Cullen Bunn
Rysunki: Leinil Francis Yu
Tusz: Gerry Alanguilan & Michael Jason Paz
Kolory: David Curiel
Litery: Travis Lanham
Okładka: Leinil Francis Yu, Gerry Alanguilan & Sunny Gho
Asystent redaktora: Christina Harrington
Redaktor: Mark Paniccia
Redaktor naczelny: Axel Alonso
Naczelny dyrektor kreatywny: Joe Quesada
Wydawca: Dan Buckley
Producent wykonawczy: Alan Fine
Cena: $4.99
Przedruk PL: Brak

Streszczenie

Obrzeża San Diego. Ku zdumieniu superbohaterów grupa starych potworów, której nieformalnie przewodzi Fin Fang Foom, atakuje monstra z kosmosu, stając w obronie Ziemi. W tej sytuacji herosi koncentrują się na ratowaniu cywili. Kiedy na pole bitwy przylatują statki S.H.I.E.L.D., Kapitan Ameryka prosi Marię Hill, aby wstrzymała się z interwencją. Dobre stwory zwyciężają i teleportują się, nie chcąc odpowiadać na pytania.

Na pobojowisku zjawia się Elsa Bloodstone, która potrafi wyjaśnić dziwne zachowanie bestii. W siedzibie Parker Industries łowczyni przedstawia reszcie Kei’a Kawade, który sprowadził broniące Ziemi potwory, rysując je. W ramach pokazu swoich umiejętności chłopak przyzywa Devil Dinosaura, któremu towarzyszy Moon Girl. Na pytanie Spider-Mana o genezę tych mocy, rodzice chłopca wskazują na Mgłę Terrigenu.

Zainteresowana obecnością pobratymca Medusa prosi o konsultację Karnaka. Ten przytacza legendę o Uniwersalnych Inhumans, których planetę zgładziła Leviathon Tide – horda stworów pod wodzą Leviathon Mother, istoty, która za każdym razie gdy budzi się z długiego snu, niszczy jakiś świat, aby uwić na nim gniazdo. Mieszkańcy przegrali, choć wśród nich była Inhumanka, która umiała wzywać potwory do obrony.

Podczas gdy herosi omawiają plan działania, Kei i Moon Girl zaprzyjaźniają się. Lunella zdradza mu, że przetłumaczyła język potworów, stąd wie, że nadchodzi coś strasznego. Tymczasem w Desecrated Nest, dawnej planecie Universal Inhumans, szpiedzy donoszą Leviathon Mother, że podbój Ziemi utrudnia opór jej obrońców, w tym przywoływacza. Królowa zleca zabójstwo Inhumana i rozkazuje wysłać tam wszystkie siły.

Recenzja

Zaskakujące zwroty akcji, większa porcja rewelacji i zakulisowy debiut rzeczywistego antagonisty – trzeci rozdział komiksu o batalii zamaskowanych obrońców Ziemi z legionami wielgachnych potworów daje wreszcie upragnionego kopa marvelowskiemu crossoverowi, który czerpie pełnymi garściami z przeżywającego renesans gatunku kaiju. Do arcydzieła wprawdzie jeszcze daleko, ale widać już poprawę.

W ramach kampanii promującej event tworzono wrażenie, że wszystkie potwory rzucą rękawicę superbohaterom. Wykonana tutaj wolta – wprowadzenie do gry stworów na wzór dobrej Godzilli – zmienia jednak oblicze całego konfliktu. Poza tym pozwala przewartościować wizerunek młodego przywoływacza bestii, na którego wcześniej niesłusznie padały podejrzenia o zesłanie tej plagi na świat.

Tym numerem Spider-Man z postaci robiącej za tło stał się chociaż drugoplanowym uczestnikiem wydarzeń, stawiając w dyskusji o wyjątkowym chłopcu fundamentalne pytania oraz użyczając debatującym przestrzeni do debaty. A ustami Karnaka opowiedziano nam całkiem przystępną historię. Natomiast trochę ciężko było przyjąć do wiadomości argumentacje rodziców Kei’a, którzy ukrywali przed światem niebezpieczny dar syna.

Jedno należy przyznać – komiksowa saga o potworach niezmiennie może poszczycić się oprawą wizualną z najwyższej półki. Na jej trzecim rozdziałem pochylił się tym razem Leinil Francis Yu, którego nazwiska nie trzeba chyba nikomu, kto zaczytuje się w crossoverach Marvela, przedstawiać.

Teraz pozostaje przygotować się na ostateczną inwazję kosmicznych maszkar, a także na występ w pełnej krasie sprawczyni tej napaści. Oby twórcy tego projektu dobrze przygotowali się na wyzwanie związane z przedstawieniem tej rangi wydarzeń w formie ekscytującego i widowiskowego komiksu. 4 pajączki.

Ocena:

Autor: Dawidos