King in Black #2
Numer: King in Black #2
Tytuł: Chapter Two: Fall
Wydawnictwo: Marvel Comics 2021
Data wydania: Luty 2021
Scenariusz: Donny Cates
Rysunki: Ryan Stegman
Tusz: JP Mayer
Kolory: Frank Martin
Litery: Clayton Cowles
Okładka: Ryan Stegman
Asystent redaktora: Danny Khazem
Redaktor: Devin Lewis
Redaktor wykonawczy: Nick Lowe
Redaktor naczelny: C.B. Cebulski
Naczelny dyrektor kreatywny: Joe Quesada
Wydawca: Dan Buckley
Producent wykonawczy: Alan Fine
Cena: $4.99
Przedruk PL: Król w Czerni
Streszczenie
Eddie Brock spada z wysokości na zaparkowany przy ulicy samochód. Niemal natychmiast doskakuje do niego Spider-Man i zaczyna go przepraszać, że nie zdołał go złapać, po czym woła o pomoc. Brock prosi Petera, aby zajął się Dylanem. Knull, widząc, że Eddie jeszcze żyje, wysyła swoje sługi, aby go dobiły. Pajęczy zmysł Parkera daje o sobie znać i superbohater w ostatniej chwili unika promienia energii. Odwraca się i widzi Storm, Cyclopsa, Kapitana Amerykę, Thinga, Ms Marvel i She-Hulk opętanych przez symbionty mrocznego boga. Pająk zauważa, jak jeden ze smoków staje w ogniu. Okazuje się, że po niebie przelatuje Human Torch, który przybywa mu z pomocą. Pająk postanawia zabrać Brocka w bezpieczne miejsce, a Torch obiecuje zatrzymać sługi Knulla. Parker odlatuje, a pod nim ulicę wypełnia fala ognia.
Spider-Man zabiera Brocka do siedziby Fantastycznej Czwórki, gdzie ciężko ranny mężczyzna zostaje podłączony do aparatury medycznej. Podczas rozmowy z Walkirią prosi ją, aby powiedziała mu, że zdołają uratować Brocka. Jane Foster odpowiada, że w tej postaci potrafi „zobaczyć”, czy ktoś jest bliski śmierci. Nie jest w stanie stwierdzić, czy uda się wyleczyć Brocka, jednak może powiedzieć, że muszą się pospieszyć. Spider-Man idzie do bunkra, aby porozmawiać z Dylanem. Chłopak domyśla się, że jego ojciec zmarł. Pająk odpowiada, że gdy wychodził, to Eddie jeszcze żył. Zabiera syna Brocka ze sobą.
W laboratorium Czarna Pantera pyta, czy ktoś widział Thora. Walkirii nic na ten temat nie wiadomo. Tymczasem Blade rozmawia z Xavierem i Magneto. Profesor oznajmia, że już stracili i tak zbyt wielu ludzi. Magneto sprzeciwia się poprowadzeniu mutantów do walki i otworzeniu granic dla uchodźców. Spider-Man pyta, czy z Brockiem będzie wszystko dobrze. Reed odpowiada, że pracują nad tym. Tymczasem T’Challa rzuca hasło, czy nie użyć Kamieni Nieskończoności, Kosmicznej Kostki lub Ostatecznego Niszczyciela, aby pokonać Knulla. Blade nie może uwierzyć w to, że potrzeba aż takich środków, by pokonać jedną istotę. Walkiria przypomina mu, że niedawno Knull zabił Celestialów i rozszarpał Sentry’ego.
Do pokoju wchodzi Namor, jak zawsze arogancki, i oznajmia, że jeśli Knull chce wojny, to on mu ją zapewni. Król Atlantydy i jego ludzie są gotowi do walki. Pyta, jaki jest plan. Niespodziewanie odzywa się Tony, mówiąc, że ma plan. Jest szalony i do jego realizacji będzie potrzebował smoka. Oznajmia, że Brock żyje i tylko on może połączyć się z symbiontycznym rojem. A jedyną rzeczą, jaka może go ocalić, jest właśnie symbiont. Iron Man zamierza jednego pochwycić. Spider-Man przypomina, że kot Dylana jest symbiontem, jednak chłopak odpowiada, że smoki są silniejsze.
Później. Namor wyrusza do Rowu Mariańskiego, aby zwerbować jego mieszkańców – The Black Tide, przeklętych przez czarną magię elitarnych wojowników, których wygnano z Atlantydy. Blade przybywa natomiast do Czarnobylu na Ukrainie, tam ma audiencję u samego Drakuli, by zaproponować wampirom sojusz. W Barze Bez Nazwy zjawia się zaś Kingpin oferujący siedzącym tam zbirom pracę.
Iron Man wlatuje w paszczę jednego ze smoków i infekuje go wirusem Extremis. Smok zaczyna przechodzić pod kontrolę Tony’ego. Jakiś czas później Stark zjawia się w laboratorium i zamierza połączyć Brocka z symbiontem. Jednak Klyntar zdaje się wciąż wykonywać polecenie swojego pana. Wygląda na to, że symbiont zabije Eddiego, lecz z opresji ratuje go Dylan, niszcząc kosmitę. Reed dostrzega nadzieję, oznajmia, że Dylan będzie ich tajną bronią. Po chwili wszyscy zauważają, że maszyna monitorująca bicie serca Eddiego pokazuje tylko poziomą kreskę. Eddie Brock nie żyje…
Autor: Dengar