Numer: Civil War #3
Tytuł: Civil War: Part Three of Seven
Wydawnictwo: Marvel Comics 2006
Data wydania: Wrzesień 2006
Scenariusz: Mark Millar
Rysunki: Steve McNiven
Tusz: Dexter Vines
Kolory: Morry Hollowell
Litery: Chris Eliopoulos
Okładka: Steve McNiven
Redaktor: Joe Quesada
Cena: $3.99
Przedruk PL: Wojna Domowa (Mucha Comics)
Przedruk PL 2: Wielka Kolekcja Komiksów Marvela #39
Przedruk PL 3: Wojna Domowa (Egmont)

Streszczenie

Wakanda. Reed rozmawia z Black Panther na temat zdemaskowania się Spider-Mana. Richards ma nadzieję, że T’Chala pomoże ścigać zbuntowanych herosów, jednak ten stanowczo odmawia i zauważa, że lider FF ma problemy rodzinne. Radzi mu, aby zadzwonił do żony.

U Doctora Strange’a, Wong daje do zrozumienia Yellowjacket i Wasp, że ani on, ani Strange nie pomogą im w ściganiu niezarejestrowanych herosów. Tymczasem Tony Stark również przyjmuje odmowę od Emmy Frost przemawiającej w imieniu X-men. Przy limuzynie Starka pojawia się Bishop, który prosi Iron Mana o chwilę rozmowy.

W barze, czwórka herosów rozmawia o swoich nowych fikcyjnych tożsamościach załatwionych przez Nicka Fury’ego. Po chwili Brett Hendrick (Captain America), Victor Tegler (Hercules), Cooper Peyton (Daredevil) i Rockwell Dodsworth (Goliath) otrzymują informacje o katastrofie w zakładzie chemicznym. Natychmiast stają z miejsca i ruszają na ratunek ludziom w niebezpieczeństwie.

W szpitalu Human Torch odzyskuje przytomność i pyta pielęgniarkę o swoją siostrę. W palącej się fabryce pojawiają się superbohaterowie. Szybko jednak orientują się, że to pułapka zastawiona przez Iron Mana i jego kompanów. Agenci S.H.I.E.L.D. strzelają do Wiccana i Cloaka, aby uniemożliwić wszystkim ucieczkę. Obaj teleporterzy padają nieprzytomni. Iron Man prosi Kapitana o czas na przekonanie go do swojej racji. Cap daje mu pięć minut. Dwaj herosi podają sobie dłonie. Spider-Man jest już dobrej myśli. Okazuje się, że Cap umieścił na dłoni Iron Mana urządzenie od Fury’ego, które paraliżuje Starka, co pozwala Kapitanowi i całej reszcie bohaterów na szybki atak. Rozpoczyna się walka między stronami Civil War. Kiedy Iron Man odzyskuje władzę nad zbroją natychmiast atakuje Kapitana Amerykę, którego zaczyna masakrować.

W kwaterze S.H.I.E.L.D. nadzorującej walkę jeden z agentów proponuje Marii Hill wydanie rozkazu czekającym w pogotowiu oddziałom, jednak ta odmawia twierdząc, że „kod błyskawica” ma pierwszeństwo. Tymczasem Hercules, który rusza na pomoc Capowi, obrywa piorunem, a zaraz po nim kolejne trzy osoby stojące po tej samej stronie (Luke Cage, Dagger, Hawkeye – Kate Bishop) zostają trafione. Na miejsce walki przybywa Thor, który powrócił do świata żywych.

Recenzja

Przed nami trzeci numer „Civil War”. To tu rozgrywa się pierwsza walka pomiędzy zwolennikami, a przeciwnikami rejestracji superbohaterów.

Millar pokazuje tu jak Iron Man i jego stronnicy szukają sprzymierzeńców wśród innych herosów, mutantów i przyjaciół. W każdym z pokazanych przypadków spotykają się z odmową, poza Bishopem, co mnie trochę dziwi. Dlaczego akurat ten mutant? Jak chcesz się tego dowiedzieć to musisz sięgnąć do miniserii „Civil War: X-Men”. Oprócz prośby o pomoc i pierwszej walki między superbohaterami scenarzysta prezentuje nowe tożsamości czwórki bohaterów przeciwnych rejestracji, których nie będę przybliżał, bo są przedstawione w streszczeniu.

Wojna między superbohaterami rozpoczęła się. Bardzo dziwić może zachowanie Kapitana Ameryki, który odrzucił ofertę Tony’ego, zanim ją usłyszał. Jak się okazuje po stronie Iron Mana stanął Thor. Dlaczego Bóg Piorunów wybrał walkę po stronie zwolenników rejestracji? Co go do tego skłoniło? Niestety w tym numerze nie znajdziemy odpowiedzi na te pytania. Pozostaje czekać na następny numer „Civil War”.

Rysunki Steve’a McNivena są jak zwykle na bardzo wysokim poziomie. Jedyne co mi się nie spodobało to dziwny wyraz twarzy Petera na jednej z pierwszych stron.

Podsumowując: kolejne wielkie wydarzenia (ale nie tak wielkie jak zdemaskowanie się Spider-Mana) zagościły na łamach „Civil War”. Tym razem tymi specjałami są: pierwsze starcie między herosami oraz powrót Thora, Boga Piorunów. Komiks czyta się szybko. Nie jest on tak wspaniały jak poprzednie numery, ale nie zasługuje na ocenę niższą niż 5 pajączków. Zachęcam do przeczytania.

Ocena:

Autor: Spider-Nik