komiksy: 2059 komiksy polskie: 199 seriale animowane: 112 biografie: 59

Avengers vs. X-Men #12

Avengers vs. X-Men #12 Numer: Avengers vs. X-Men #12
Tytuł: Avengers Versus X-Men, Part Twelve
Wydawnictwo: Marvel Comics 2012
Data wydania: Grudzień 2012
Scenariusz: Jason Aaron
Rysunki: Adam Kubert
Tusz: John Dell, Mark Morales & Adam Kubert
Kolory: Laura Martin, Justin Ponsor
Litery: Chris Eliopoulos
Okładka: Jim Cheung, Mark Morales & Justin Ponsor
Asystent redaktora: Jake Thomas
Pomocnik redaktora: Lauren Sankovitch
Redaktor: Tom Brevoort
Redaktor konsultacyjny: Nick Lowe
Redaktor naczelny: Axel Alonso
Naczelny dyrektor kreatywny: Joe Quesada
Wydawca: Dan Buckley
Producent wykonawczy: Alan Fine
Cena: $3.99
Przedruk PL: Brak

Streszczenie

72 godziny temu, K’un Lun. Iron Man wyjaśnia przyjaciołom, że moce Scarlet Witch i Phoenix stanowią naturalny porządek rzeczy, są przeciwieństwami, ale wzajemnie uzupełniają się. Twierdzi, że Wanda i Hope są kluczem do zwycięstwa w tej wojnie, ponieważ obie uosabiają te potężne, odwieczne siły. Na pytanie, czy jest o tym przekonany, odpowiada, że to kwestia jego osobistej wiary.

Wanda zagaduje zamyśloną Hope. Młoda dziewczyna wyrzuca córce Magneto, że to wszystko jej wina, gdyż to ona doprowadziła do zagłady mutantów. Kiedy Kapitan Ameryka i Iron Man znajdują mutantki, są już świadkami poważnej bójki między nimi.

Teraz, Utopia. Cyclops jako Dark Phoenix wydaje się nie mieć sobie równych wśród członków Avengers i X-Men. W szkole im. Jean Grey, w pokoju Cerebro, monitorujące wydarzenia na świecie siostry Stepford Cuckoos informują o strasznych kataklizmach, jakie nawiedziły Ziemię z powodu transformacji Scotta Summersa. Steve Rogers, przelatując Quinjetem wraz z Iron Fistem i Beastem nad rozgrzanym do czerwoności oceanem, mobilizuje swoich podwładnych do walki, której stawką jest ocalenie planety.

Wykorzystując niemalże boskie moce, Dark Phoenix raz za razem przenosi walkę w inny zakątek świata, by pokazać wrogom, jak potężny się stał. W Tybecie, na lodowym pustkowiu zapowiada, że ten świat spłonie, a z jego popiołów powstanie raj wykuty w morzu ognia. Gdy Cyclops odlatuje, Stark prosi Kapitana, by mogli sprawdzić teraz w praktyce jego hipotezę. Rogers zgadza się. Iron Man wygłasza apel do tych, którzy są w stanie sprowadzić Dark Phoenixa na powierzchnię. Na wezwanie odpowiada Nova, który wykonuje polecenie, lecz po uderzeniu w ziemię traci przytomność. Summers znowu triumfuje, lecz jego radość nie trwa długo, gdy dostrzega Scarlet Witch i Hope, gotowe do walki ramię w ramię przeciwko niemu.

72 godziny temu, K’un Lun. Rogers i Stark przerywają pojedynek Hope i Wandy. Kapitan zaczyna powątpiewać w plan przyjaciela. Tony pokazuje mu krater, jaki powstał po tej bójce, pytając retorycznie, co się stanie, gdy mutantki połączą siły w walce z kimś innym.

Teraz, Tybet. Czerpiąc siły z gniewu i żalu, Hope oraz Wanda dają niezły wycisk Summersowi, co ostatecznie potwierdza, że Stark miał rację. Kapitan Ameryka i reszta Avengers dołączają do walki, by wspomóc waleczne mutantki. Coraz bardziej poturbowany Cyclops zaczyna wspominać dawne dzieje. Na chwilę odzyskuje trzeźwość umysłu i prosi o szybką śmierć. Po chwili dostrzega ducha żony, Jean Grey, która mówi, by odpuścił sobie. Po kolejnym otrzymanym ciosie Phoenix opuszcza jego ciało.

71 godzin temu, K’un Lun. Rogers oznajmia Hope, iż dowiodła swojej waleczności i niezłomności, jednak pyta, co się stanie, gdy pokonają Cyclopsa, a Phoenix skieruje się ku niej, tak jak było to przepowiedziane. Hope odpowiada, że nie jest pewna, lecz ma już dość czekania na to, co nieuchronne.

Teraz. Phoenix wchodzi w ciało Hope. Dziewczyna oblatuje kulę ziemską, naprawiając wszelkie szkody, po czym wraca do Avengers, ogłaszając siebie White Phoenix i przepowiadając radykalne zmiany na lepsze. Wanda przerywa jej, mówiąc, że nie po to ją wybrano. Tłumaczy, że jest jedyną osobą, która może zrezygnować dobrowolnie z tej mocy. Hope pozwala sobie pomóc i razem wypędzają Phoenix z jej ciała.

W szkole mutantów Stepford Cuckoos zauważają, że moc Phoenix rozprzestrzeniła się po całej planecie, a na hologramie kuli ziemskiej zaczynają pojawiać się liczne światełka, co oznacza jedno – populacja mutantów odradza się.

Później. Podczas przesłuchania Scott Summers oświadcza, że bierze na siebie całą odpowiedzialność za wyrządzone zło. Kapitan Ameryka informuje go, że jego wspólnicy zniknęli i są poszukiwani przez wymiar sprawiedliwości. Zdradza mu, że zamierza stworzyć nową drużynę złożoną z przedstawicieli Avengers i X-Men. Mimo zbędnych ofiar i strat Cyclops jest dumny z tego, że główny cel, jakim było odrodzenie mutantów, został osiągnięty. Na dyskusji o tym, czy cel uświęca środki, Kapitan Ameryka i Wolverine kończą przesłuchanie więźnia. W międzyczasie Black Panther rozstaje się ze Storm, Thor proponuje Novie angaż do Avengers, Iron Fist wyraża podziw wobec dalekowzroczności Tony’ego Starka, a Hope cieszy się z normalnego życia.

Recenzja

Wszystko, co dobre, kiedyś musi się skończyć. Nie mam żadnych oporów przed stwierdzeniem, że był to jeden z lepszych crossoverów Marvela, jakie miałem przyjemność czytać. Znaczenie ostatniej części tego crossa jest tak wielkie dla przyszłości całego uniwersum, że zbrodnią byłoby zniechęcać kogokolwiek przed przeczytaniem tego komiksu.

Ostatni numer tej miniserii kończy definitywnie wątki zapoczątkowane w poprzednich, równie przełomowych historiach. Dla populacji mutantów „znosi klątwę” ciążącą na nią od czasów House of M, a dla postaci Hope potwierdza, że kreowany wokół jej osoby mesjanizm (wymyślony na potrzeby crossovera X-Men: Messiah Complex) nie okazał się pustą retoryką, praktykowaną przez nawiedzonych X-Men. Również Wanda Maximoff dostaje swoją szansę i ma możliwość wreszcie odpokutować całą serię nieszczęść, do jakich dawno temu doprowadziły wypowiedziane przez nią trzy słowa.

Przemiana Scotta Summersa w Dark Phoenixa, będąca rozbrzemiewającym echem tragicznej historii upadku Jean Grey-Summers, stanowi oczywiście świetny materiał na skonstruowanie wciągającej jak trąba powietrzna akcji z najwyższej półki. Deszcze ognistych meteorytów, błyskawiczne teleportacje z miejsca na miejsce, loty z prędkością światła itp. tworzą jej konsystencję. W całej tej kipiącej od ognia walce bardzo dobrym pomysłem było wprowadzenie w celu rozładowania napięcia postaci Jean Grey, która albo jako duch z zaświatów albo wytwór napędzanej poczuciem winy wyobraźni Cyclopsa stara się przemówić ukochanemu do rozsądku.

Bez wątpienia ten crossover rozpoczął nową erę w uniwersum Marvela, która już zyskała przydomek Marvel Now!, a z powodu zamknięcia niektórych serii komiksowych oraz zapowiedzi otwarcia nowych tytułów stała się wydarzeniem medialnym. Motywem przewodnim tej ery będzie ściślejsza współpraca Avengers i X-Men, a co za tym idzie daleko idąca integracja uniwersum, o czym przekonamy się w zapowiedzianej już serii Uncanny Avengers. To też bezpośredni efekt wydarzeń ukazanych w tym komiksie, któremu z ogromną przyjemnością wystawiam 6 pajączków.

Ocena:

Autor: Dawidos

Avengers vs. X-Men #12 Avengers vs. X-Men #12 Avengers vs. X-Men #12

Avengers vs. X-Men #12 Avengers vs. X-Men #12 Avengers vs. X-Men #12

Avengers vs. X-Men #12 Avengers vs. X-Men #12 Avengers vs. X-Men #12

Avengers vs. X-Men #12 Avengers vs. X-Men #12 Avengers vs. X-Men #12


Related Articles

About Author

Dawidos