komiksy: 2059 komiksy polskie: 199 seriale animowane: 112 biografie: 59

Secret Empire #5

Numer: Secret Empire #5
Tytuł: Brak
Wydawnictwo: Marvel Comics 2017
Data wydania: Sierpień 2017
Scenariusz: Nick Spencer
Rysunki: Joshua Cassara, Rod Reis, Andrea Sorrentino
Tusz: Joshua Cassara, Rod Reis, Andrea Sorrentino
Kolory: Rachelle Rosenberg, Rod Reis, Andrea Sorrentino
Litery: Travis Lanham
Okładka: Mark Brooks
Asystent redaktora: Alanna Smith
Redaktor: Tom Brevoort
Redaktor naczelny: Axel Alonso
Naczelny dyrektor kreatywny: Joe Quesada
Wydawca: Dan Buckley
Producent wykonawczy: Alan Fine
Cena: $3.99
Przedruk PL: Tajne Imperium

Streszczenie

Baza Hydry, Waszyngton. Prowadząca ciemne interesy Viper zostaje poinformowana o schwytaniu Black Widow, która usiłowała uprowadzić transportowiec. Kiedy zaczyna przesłuchiwać skutą kobietę, Champions infiltrują placówkę. Natasha wyznaje Viper, która domyśliła się ich podstępu, że planuje zabić Kapitana Amerykę, co byłoby i po jej myśli, bo Rogers nie byłby zadowolony z jej narkobiznesu, a ona mogłaby po jego śmierci znów sięgnąć po władzę w Hydrze. Po chwili namysłu Viper zabija swoich ochroniarzy i zgadza się pomóc Widow w zamachu. Tymczasem Champions włamują się do pomieszczenia z leżącym w łóżku staruszkiem, który zdaniem Romanoff zapewni im zwycięstwo w trwającej wojnie.

W lesie tajemniczy Steve Rogers kontynuuje swoją wędrówkę w towarzystwie dwójki nieznajomych, z którymi się zaprzyjaźnił. Na pokładzie statku Underground stęskniony Ant-Man przesyła córce wieści na temat ich misji – wprawdzie udało im się zabrać z Savage Land fragment Kosmicznego Sześcianu, to niestety Tony Stark A.I. nie dogadał się z Black Pantherem, który mimo groźby ciągłych rajdów ze strony Hydry nie zgodził się przekazać ruchowi oporu odłamka z Wakandy, a z wielu akcji takich jak w górach Wundagory wrócili z pustymi rękoma.

Madripoor. Wysłannicy Underground toczą bój z legionem Hand kontrolowanym przez Hive’a i dowodzonym przez Gorgona. Iron Man ogłusza pierwszego, a Hercules drugiego dygnitarza Hydry. Rebelianci uwalniają Shang-Chi, któremu jak się po całej akcji dopiero okazuje, skradziono fragment Sześcianu, przy czym mistrz kung-fu nie pamięta, jak do tego doszło (winę ponosi Emma Frost). W obliczu kolejnej porażki Sam Wilson proponuje głosowanie nad powrotem do bazy w Mount. Mimo sugestii Starka, że w ten sposób dają sobie spokój z Rogersem, większość opowiada się za przerwaniem misji.

Waszyngton. Hydra Cap spotyka się z Beastem, ambasadorem New Tian, w miejscu, gdzie nadal leży Mjolnir, który do tej pory został podniesiony tylko przez Rogersa. Steve domaga się zwrotu fragmentu Sześcianu, który według Krakena znajduje się w rękach mutantów. Nie ukrywa, że mógłby wziąć młot Thora i odzyskać swoją własność, ale chce oszczędzić rodakom Hanka zagłady, bo nie zamierza bawić się w boga. Kończąc rozmowę, liczy na pomyślne załatwienie sprawy i odlatuje helikopterem.

W śmigłowcu Madame Hydra zdaje Kapitanowi meldunek o Avengers – mimo komplikacji Chthon wciąż kontroluje Scarlet Witch, a wirus Zoli Visiona, tylko Madame Hydra i Doktor Faustus mają kłopot z modlącym się żarliwie do ojca Odinsonem, który mimo przekonania o niegodziwościach Hydry pracuje dla nich, bo obiecali mu ocalenie Jane Foster z ”czyśćca” i przywrócenie łączności Midgardu z Asgardem, a ponadto zastanawia go, czemu w odróżnieniu od niego Rogers może władać Mjolnirem. Już na pokładzie lotniskowca Elisa życzy Steve’owi powodzenia w nadchodzącej operacji, mówiąc, że jest dla niej jak syn.

Mount. Wracający do bazy rebelianci nie ukrywają, że ich misja zakończyła się fiaskiem, co Hawkeye przyjmuje ze smutkiem. Iron Man udaje się do laboratorium, gdzie Giant-Man buduje kapsułę czasu, którą zamierza zakopać, aby po upadku Hydry w odległej przyszłości przesłała ona ostrzeżenie w przeszłość. Pytający o misję Shaun Lucas dowiaduje się od Starka i Malhotra, że polegali tylko na tropach Ricka Jonesa, a przyrząd do namierzania fragmentów był bajką, która miała dać reszcie nadzieję. Wykrywszy zagrożenie, Tony alarmuje kontrolerów ruchu lotniczego, aby podnieśli tarcze. Nadlatujące 3 lotniskowce Hydry otwierają zmasowany ogień w stronę Mount. Kierujący atakiem Cap, któremu sygnał dała Mockingbird – wtyczka Hydry w ruchu oporu – słyszy od Zoli, że bombardowanie na niewiele się zda. Steve postanawia więc użyć ich tajnej superbroni.

W tajemniczym lesie wędrowcy wpadają w pułapkę. Jeden z towarzyszy Rogersa zostaje schwytany w sieć, a drugi uśpiony zatrutą strzałką. Zdzielony maczugą Steve staje oko w oko z Red Skullem, który twierdzi, że wybawi go i uwolni z tego miejsca. Na pokładzie lotniskowca Zola prowadzi Capa do zabezpieczonego pomieszczenia ze zdezorientowanym pacjentem, którego stan na krótko ustabilizowano. Rogers uważa, że aby rozbić ruch oporu, potrzebują go tylko na chwilę. Tajną bronią Hydry okazuje się Bruce Banner.

Recenzja

Ekscytujące zwroty akcji, przygotowane z myślą o fanach niespodzianki, ani chwila nudy. Piątka w numeracji cyklu przekazującego wieści z frontu wojny Hydry i Underground okazuje się szczęśliwa. Do rąk czytelnika trafia bowiem kolejny udany komiks podtrzymujący zainteresowanie kontrowersyjnym projektem, który legendarnego Kapitana Ameryka przeobraził w dyktatora, a demokratyczne USA w faszystowski reżim. Co rzuca się w oczy podczas tej lektury?

Przede wszystkim – dobrzy goście zbierają baty, może poza wspieraną przez młodzieżówkę Black Widow, która wyrasta na kogoś, kto rzeczywiście ma w przyszłości realne szanse dać się we znaki wygrywającemu wszystko w cuglach Hydra Capowi. Co innego działacze Underground kończący wyprawy z pustymi rękoma, wycieńczeni, tracący coraz bardziej nadzieję, która na swój sposób od początku była zbudowana na kłamstwie. Jakby było tego mało, mają w swoich szeregach zdrajcę, który wbijając im nóż w plecy, zadaje druzgocący cios. Tak, to tutaj tożsamość tego szpicla wychodzi na światło dzienne i pewnie niewielu, w tym niżej podpisany, typowało tę właśnie osobę. A dlaczego doszło do tej zdrady? Z odpowiedzią na to pytanie trzeba jeszcze poczekać.

Od tego rozdziału akcja bazowej serii crossoveru nabiera również globalnego charakteru. Savage Land, góry Wundagory, Wakanda, Madripoor – to kolejne areny starcia superbohaterów nie tylko z siłami Hydry, ale także innymi przeciwnikami, na których padł cień podejrzenia o przechowywanie poszukiwanych części Kosmicznego Sześcianu. Co zaskakujące, w rolę swoistego antagonisty wciela się Black Panther, który postanowił przyjąć skrajnie izolacjonistyczną postawę w myśl powiedzenia ”moja chata z kraja”. Drobną pociechę stanowi zaś dołączenie dotkniętego amnezją znanego mistrza sztuk walk do ruchu oporu, co pokazuje, że twórcy wszędzie, w tym świecie kung-fu, szukają inspiracji, aby crossover miał jak największy zasięg i rozmach.

Na horyzoncie majaczy też konflikt Hydry z X-Men, którzy rozgrywają własną politykę. Faktycznie czas zaprosić do gry mutantów, bo ci do tej pory stali z boku. Taki przedłużający się stan rzeczy byłby grzechem – marnotrawstwem ogromnego potencjału stojącego za przecież niemałą grupą bohaterów z genem ”X”. Dodatkowo nadchodzi chyba kryzys w łonie Hydra Avengers – choć mroczne siły trzymają na krótkiej smyczy takich wojowników jak Scarlet Witch czy Vision, to ci zdradzają pewne oznaki buntu. Jest jeszcze Thor Odinson, murowany kandydat na buntownika, jeśli uda mu się osiągnąć swoje cele, a te zostają tutaj wyłożone na tacy. Jak się okazuje kwestia odzyskania młota to niejedyna motywacja napiętnowanego mianem zdrajcy renegata.

Przechodząc do zakończenia, nie trzeba silić się na słowa. Rewelacyjnie doprowadza do eskalacji całego konfliktu i niewykluczone, że może stać się jego punktem zwrotnym, zwłaszcza gdy na pole walki zostanie wystawiona superbroń Hydry. W tym miejscu należy jednak dołożyć łyżkę dziegciu do tej beczki miodu. Marvel znów zagrał kartą o kolorze ”zmartwychwstanie” i zdecydowanie za szybko wyciągnął ją z rękawa. Jeszcze nie minęła na dobre żałoba po tej postaci, a już mimo wcześniejszych deklaracji, że ”jej powrót to kwestia odległej przyszłości” wykopuje się ją z grobu. Ok, będzie z tego niezła zadyma, niewątpliwie, ale czy warta swojej ceny? Chyba że to jakaś mistyfikacja? Nie ma co ukrywać – bez przeczytania dalszego ciągu i tak się nie obejdzie.

Ocena:

Autor: Dawidos


Related Articles

About Author

Dawidos