Numer: Civil War #6
Tytuł: Civil War: Part Six of Seven
Wydawnictwo: Marvel Comics 2006
Data wydania: Grudzień 2006
Scenariusz: Mark Millar
Rysunki: Steve McNiven
Tusz: Dexter Vines
Kolory: Morry Hollowell
Litery: Chris Eliopoulos
Okładka: Steve McNiven
Redaktor: Joe Quesada
Cena: $3.99
Przedruk PL: Wojna Domowa (Mucha Comics)
Przedruk PL 2: Wielka Kolekcja Komiksów Marvela #39
Przedruk PL 3: Wojna Domowa (Egmont)

Streszczenie

Baza S.H.I.E.L.D. w Arizonie. Maria Hill i Hank Pym przyglądają się treningowi nowych herosów. Nagle podchodzi do nich jeden z agentów i prosi, aby Yellowjacket udał się z nim, ponieważ coś stało się Posejdonowi.

Budynek Baxtera. Podczas operacji Thora Reed rozmawia przez radio z Tonym o poprawieniu się sytuacji w mieście oraz o dwunastu immunitetach, które mogą rozdać złapanym przeciwnikom rejestracji, dzięki czemu nie zostaną oni aresztowani.

W tym czasie do budynku Baxtera w specjalnym kombinezonie dostaje się Punisher. Wykrada dane na temat kompleksu 42 i przekazuje je Kapitanowi Ameryce.

Atlantis. Sue udaje się z prośbą o wsparcie do Namora, jednak ten odmawia, bo interesowała go tylko sprawa śmierci jego kuzynki. Wyczuwa on, że Sue jeszcze coś do niego czuje, dlatego Kapitan przysłał ją, a nie pokazał się osobiście.

Tajna baza Avengers. Falcon mówi, że nie mogą liczyć na pomoc ze strony Wolverine’a, X-Men, Namora ani Dr. Strange’a, ale za to. po tym co stało się z Billem Fosterem wesprą ich Black Panther i Storm. Cap przedstawia wszystkim zgromadzonym plany więzienia w Negative Zone, po czym Falcon mówi o herosach ustawionych w każdym stanie Ameryki przez Starka oraz o pięćdziesięciu portalach prowadzących prosto do więzienia. Tylko dwa z nich są gotowe, a oni posiadają kody do przejścia znajdującego się na wyspie Rykera. Cap pyta Spider-Mana. czy jest wstanie wziąć udział w akcji. Peter nie ma zamiaru się wycofywać. Diamondback wprowadza dwóch super-przestępców (Goldbug, Plunderer), którzy chcą wesprzeć stronę przeciwników rejestracji. Nagle Punisher strzela do nich, zabijając ich z zimną krwią, po czym Kapitan rzuca się na niego. Frank nie broni się, ponieważ czuje zbyt wielki szacunek do Capa. To sprawia, że Steve przerywa atak i przyznaje, że popełnił błąd, wciągając go do drużyny.

Stamford, Connecticut. Miriam Sharpe dziękuje Tony’emu za stworzenie miejsca ku czci ofiar oraz za wszystkie wielkie pomysły, dzięki którym ludzie mogą czuć się bezpieczniej.

Biegun Północny, Sanktuarium Dr Strange’a. Stephen rozmawia z Uatu o tym, że nie chce się mieszać dla dobra wszystkich, mimo iż mógłby zakończyć ten spór jednym ruchem palca. Woli pozostać obserwatorem i jest pewien, że tego wieczoru poleje się krew.

Więzienie na wyspie Rykera. Przy portalu 42 prowadzącym do Negative Zone zjawiają się herosi przeciwni rejestracji pod dowództwem Kapitana Ameryki. Spider-Man wyczuwa niebezpieczeństwo i chwilę później zza ogromnych drzwi wyłaniają się Iron Man, zwolennicy rejestracji i Thunderbolts. Tony i Kapitan rozpoczynają rozmowę, w której Stark przyznaje, że wiedział o ich planie, ponieważ wysłał szpiega. Cap informuje Iron Mana, że wiedział od początku o Tigrze, oraz mówi mu, że po jego stronie również jest szpieg. Okazuje się nim być Yellowjacket, za którego podszywa się Hulking, a prawdziwy Hank został znokautowany w Arizonie. Reed zdaje sobie sprawę, że jeśli to nie jest prawdziwy Pym to znaczy, że mógł otworzyć cele z uwięzionymi herosami. Nagle pojawiają się wypuszczeni przez Hulkinga bohaterowie. Nadszedł czas ostatecznej bitwy.

Recenzja

To już przedostatni numer miniserii „Civil War”. Wielka bitwa jest już coraz bliżej, przeciwnicy stają naprzeciw zwolenników Aktu Rejestracji. No dobra, wróćmy na początek tego komiksu. Jeśli chcesz wiedzieć w jakich okolicznościach Punisher dołączył do Kapitana to musisz sięgnąć po Punisher: War Journal” #2, tam też dowiesz się, skąd Frank wziął swój super-kostium, dzięki któremu dostał się do budynku Baxtera. Dowiadujemy się kto u kogo szpiegował, oraz to jak sprawnie Iron Man został zrobiony w balona przez Hulkinga. Patrząc na podział sił na ostatnich dwóch stronach odnoszę wrażenie, że po stronie Iron Mana jest więcej super-przestępców niż super-herosów. Chyba mi się wydaje, ale strona Kapitana ma marne szanse na wygraną w tej walce ze względu na potężnych zwolenników rejestracji takich jak: Sentry, Iron Man, Ms. Marvel, She-Hulk. Wspomnę jeszcze o super-przestępcach jacy zasilają drużynę Starka: zawsze trafiający w cel Bullseye, Venom, Deathstrike, albo chociażby Taskmaster. Zapowiedź tak wielkiej bitwy sprawia, że nie można doczekać się następnego numeru.

Rysunki prezentują się wyśmienicie, zwłaszcza ostatnie strony komiksu. McNiven musiał się nieźle namęczyć nad narysowaniem tylu herosów.

Komiks jest świetny, czyta się szybko i z zapartym tchem. Tak jak już wspomniałem, nadszedł czas na wielką bitwę między zwolennikami a przeciwnikami aktu rejestracji. Niestety trzeba na nią zaczekać do następnego numeru. Obecny numer oceniam na 5 pajączków.

Ocena:

Autor: Spider-Nik