Numer: Friendly Neighborhood Spider-Man #5
Tytuł: Web Log
Wydawnictwo: Marvel Comics 2006
Data wydania: Kwiecień 2006
Scenariusz: Peter David
Rysunki: Mike Wieringo
Tusz: Karl Kesel
Kolory: Paul Mounts
Litery: Cory Petit
Okładka: Mike Wieringo
Redaktor: Joe Quesada
Cena: $2.99
Przedruk PL: Brak

Streszczenie

Dziewczyna o imieniu Vanna uwielbia pisać na komputerze swój blog. Ostatnio przypadkowo spotkała nowego przebierańca, o którym pisze Daily Bugle – Spider-Mana. Było to na szkolnym boisku, gdzie pojawił się Vulture. Jej koleżanki uciekły, a ona się wogóle nie ruszyła. Nagle spod ławki ktoś krzyknął, aby się odsunąć, poczym wystrzeliły dwie sieci i złapały za nogi skrzydlate niebezpieczeństwo. Wylatując spod ławek i doszczętnie je niszcząc Spider-Man wyszedł na podglądacza. Po krótkiej walce Vulture padł na ziemie ze zniszczonym urządzeniem latającym. Do Vanny podbiegł Flash. Chłopak stwierdził, że Spider-Man uratował ich, na co ona odrzekła z oburzeniem, że nie uratował, ale wystawił jej życie na niebezpieczeństwo. Od tej pory dziewczyna nie przepada za Spider-Manem. Innego dnia, Vanna ponownie opisuje na swoim blogu zajście ze Spier-Manem, tym razem w damskiej toalecie muzeum, gdzie Pająk został wrzucony przez Lootera. Dziewczyna uznała, że to nie może być przypadek i stwierdziła, że być może Pająk ją śledzi i reżyseruje swoje walki, by jej zaimponować. Inny dzień. Vanna znowu spotkała Spidera jak walczył na plaży z Sandmanem. Utwierdziło ją to w przekonaniu, że Spider-Man dalej chce się popisać. Niedługo później, na jej blogu można przeczytać o walce Pająka z Rhinem. Terapeuta Vanny był bezsilny, nie wiedział jak jej pomóc. Już jako dorosła kobieta udała się do sądu po zakaz zbliżania się do niej dla Spider-Mana. Sędzia nie dowierzał jej, mimo wszystko po krótkiej rozmowie wydał wyrok i Vanna mogła poczuć się bezpieczna. Kolejny post na blogu był o, tym jak kobieta poszła do Daily Bugle z zamiarem opublikowania swojej historii. Jameson poprosił Parkera który przypadkiem był w pobliżu, aby zrobił zdjęcie kobiecie trzymającej nakaz. Temat zatytułowany „Wyrok dla ścianołaza” trafił na pierwszą stronę gazety. Czterdzieści lat później, do siedzącej na ławce w parku, starej już Vanny podchodzi starsza kobieta, która podaje się za wdowę po Spider-Manie. Kobieta czytała blog internetowy i wie sporo o Vannie. Kobieta wyciąga zakrwawioną maskę jako dowód na to, że Spider-Man nie przeżył. Po krótkiej rozmowie Vanna dochodzi do wniosku, że brakuje jej Pająka. Wdowa odchodzi, a Vanna wraca do domu, gdzie siada przy komputerze i pisze na blogu ze łzami w oczach, że nic ważnego się dzisiaj nie wydarzyło.

Recenzja

To pierwszy nie dotyczący „The Other” numer „Friendly Neighborhood Spider-Man”.

Peter David odpowiedzialny za scenariusz przedstawił nam historię, albo można powiedzieć życie kobiety, która uważała, że Spider-Man ją śledził i starał się jej zaimponować, co jej się niezbyt podobało. Narracje komiksu tworzą wpisy Vanny na swój blog, ułożone chronologicznie z różnych czasów życia. Najpierw jako uczennica liceum, później jako kobieta, a na końcu jako samotna staruszka.

W komiksie mamy różne chwilowe występy super-łotrów takich jak: Vulture, Looter, Sandman i Rhino. Bardzo zainteresowała mnie postać wdowy. Nie podano jak się nazywa, ani nawet nie pokazano jak wygląda, bo ukryto ją za kapeluszem i ciemnymi dużymi okularami, można się jedynie domyślać, że jest to Mary Jane. Komiks wybiega w przyszłość, za czym nie przepadam. Rysunkami do tego numeru zajął się Mike Wieringo, co mi osobiście odpowiada. Jego rysunki są ładne i wyraźne. Bez zastrzeżeń.

Ostatecznie komiks jest fajny, bo nietypowy. Nie mamy tutaj tradycyjnej historii Spider-Mana, ale ciekawą historię osoby nie przepadającej za Pająkiem. Komiks jest dobry, ale nie bardzo dobry. Oceniam go na 4,5 pajączka i zapraszam do lektury.

Ocena:

Autor: Spider-Nik