Numer: Friendly Neighborhood Spider-Man #12
Tytuł: I Hate A Mystery, Part Two
Wydawnictwo: Marvel Comics 2006
Data wydania: Listopad 2006
Scenariusz: Peter David
Rysunki: Todd Nauck
Tusz: Robert Campanella
Kolory: Lee Loughridge
Litery: Cory Petit
Okładka: Mike Wieringo, Mike Manley, Paul Mounts
Redaktor: Axel Alonso
Redaktor naczelny: Joe Quesada
Wydawca: Dan Buckley
Cena: $2.99
Przedruk PL: Wielkie Pojedynki Kolekcja, Tom 5

Streszczenie

Przed otoczoną czarnym dymem szkołą pojawia się kolejny Mysterio (Berkhart). Oświadcza publicznie, że nie ma złych zamiarów, po czym kieruje się w stronę budynku, gdzie przetrzymywane są dzieci wraz z nauczycielami.

Tymczasem Spider-Man szuka swoich uczniów, a znajduje dyrektora. Obaj zostają zaatakowani przez nietoperze, które porwały MJ. Peter udaje się w pogoń za skrzydlatymi stworzeniami. Dwaj Mysterio rozmawiają ze sobą. Drugi z nich przedstawia się jako człowiek, który nosił wcześniej strój, który ma na sobie obecnie Klum. Francis pyta, czy ten jest Berkhartem, ponieważ Beck nie żyje. Na to tajemniczy Mysterio odpowiada, że Daniel też jest już w budynku, a co do śmierci Quentina to nie zaprzecza.

Flash, szukając wyjścia, ze szkoły wpada w pułapkę. Spider-Man i dyrektor stają oko w oko z Drakulą, który trzyma MJ. Peter wie, że to mistyfikacja i kiedy się upewnia, że jego żona jest bezpieczna wampir i jego ofiara znikają. Jeden z uczniów ratuje Flasha z opresji, chwile później Arrow zostaje wciągnięta do szafki szkolnej, a kiedy Thompson ją otwiera, szafka okazuje się być pusta.

Spider-Man wraz z dyrektorem spotykają Mysterio (Klum). Po chwili pojawia się kolejny, nazywający siebie prawdziwym Mysterio (Berkhart). W innym miejscu panna Arrow wypada z szafki i widzi Mysterio, który przedstawia się jako dawno nieżyjący Quentin Beck, po czym zdejmuje szklaną kulę. Okazuje się, że głowa mężczyzny jest w dużej części odstrzelona.

Recenzja

Drugi numer historii z Mysterio. Tym razem ich ilość jeszcze bardziej wzrasta. Z dwóch zrobiło się trzech, z tą różnicą, że już wiemy kto, za jaką kulą się ukrywa. Pierwszy w oryginalnym stroju Mysterio (jak wiadomo było od początku) to Francis Klum, drugi to nieoczekiwanie żyjący z połową głowy Quentin Beck, a ten który pokazał się na scenie jako trzeci to Daniel Berkhart. I wszystko jest już jasne. No dobra, prawie wszystko: co z tym który żyje, a nie powinien? To najprawdopodobniej odkryjemy w następnym numerze.

Rysunki jak zwykle dobre, nie mam żadnych zastrzeżeń. Podobają mi się dwa pozostałe kostiumy Mysterio, niby takie same, a jednak każdy inny.

Czas na podsumowanie. Komiks dość dobry, ale specjalnie się nie wywyższa spośród całej masy innych komiksów ze Spider-Manem. Moja ocena to 4 pajączki i zapraszam do lektury.

Ocena:

Autor: Spider-Nik