Friendly Neighborhood Spider-Man #9
Numer: Friendly Neighborhood Spider-Man #9 (#33)
Tytuł: Feast or Famine, Part Three
Wydawnictwo: Marvel Comics 2019
Data wydania: Wrzesień 2019
Scenariusz: Tom Taylor
Rysunki: Ken Lashley & Juan Cabal
Tusz: Ken Lashley & Juan Cabal
Kolory: Nolan Woodard & Marcio Menyz
Litery: VC’s Travis Lanham
Okładka: Andrew C. Robinson
Asystent redaktora: Kathleen Wisneski
Redaktor: Nick Lowe
Redaktor naczelny: C.B. Cebulski
Naczelny dyrektor kreatywny: Joe Quesada
Wydawca: Dan Buckley
Producent wykonawczy: Alan Fine
Cena: $3.99
Przedruk PL: Brak
Streszczenie
Marnie zmaga się z przeciwnikiem, nakazując Spider-Manowi, aby nie podchodził. Prowler jest innego zdania, lecz Pająk postanawia posłuchać kobiety, dlatego nie podchodzi, tylko z pomocą pajęczyny pomaga jej wyswobodzić się z uścisku dziwnego mężczyzny. Cała trójka ucieka, kierując się do mieszkania Marnie. Po krótkiej rozmowie Rumor zdradza, że mężczyzna, z którym się mierzyła, to Helminth, człowiek, którego nie widziała od osiemdziesięciu lat.
Tokio. 1939 rok. Był to okres, kiedy trwał globalny wyścig zbrojeń, jeśli chodzi o superludzi. Każdy kraj prowadził swoje eksperymenty na ludziach. Marnie brała udział w tych badaniach i była jedną z tych, którzy zdołali je przeżyć. Miała być japońską odpowiedzią na amerykańskiego Kapitana Amerykę. W wieku 21 lat przybyła do Ameryki w 1941 roku. Dwa lata później odwiedził ją Kapitan, po czym dziewczyna wyruszyła z misją do obozów internowania. Tam pośród zamkniętych Amerykanów pochodzenia japońskiego poznała niejakiego Kennetha Helmintha. Był kimś podobnym do niej, nieudanym albo równie dobrze udanym eksperymentem, ale sadystycznym człowiekiem czerpiącym przyjemność z cierpienia innych. Ostatecznie Marnie postawiła mu się i zdołała go pokonać… a przynajmniej tak się jej wydawało.
Hobie chce ruszyć na Helmintha, lecz Spider-Man go powstrzymuje, mówiąc, że muszą to zrobić we właściwy sposób i musi najpierw z kimś porozmawiać. Prowler jest nieco oburzony, nie chce pozwolić, aby łotr krzywdził ludzi i dawał im złudne nadzieje. Pająk nie zgadza się z pomysłem Hobiego, aby wpaść tam, sklepać wszystkich i rozwiązać sprawę. W końcu sugeruje, że może Mindy miała rację i należy go powstrzymać. Prowler chce powiedzieć, żeby Spider-Man jej w to nie mieszał, gdy nagle ich dyskusję przerywa chrapanie Rumor. Pająk daje Prowlerowi herbatę, którą przygotował, i wychodzi przez okno, oświadczając, że musi porozmawiać z Avengerem.
Jakiś czas później Spider-Man rozmawia przez szybę z Tonym Starkiem, który w końcu postanawia zaprosić Pająka do środka. Tymczasem Prowler zostawia śpiącą Marnie, aby udać się do kryjówki Helmintha. Ryan, pracownik zbira, informuje swojego pracodawcę, że pojawił się jeden z intruzów, którzy byli wcześniej. Helminth wydaje polecenie, aby pozwolić Hobiemu wejść do środka. W wieży Starka zaproszony przez gospodarza Spider-Man prosi Tony’ego o przysługę.
Recenzja
Pierwsze, co się rzuca w oczy, to okładka, za którą odpowiada Andrew C. Robinson. I niestety muszę powiedzieć, że jest to tragiczna okładka. Rumor ma tak kiepsko narysowaną twarz, że wygląda jak jakiś żywy trup. Kapitan Ameryka w sumie też nie wygląda najlepiej, a i Spider też jakoś powykręcany… Ale przecież okładka to nie wszystko. Idźmy więc dalej.
Numer jest kontynuacją wątków rozpoczętych w poprzednim, a więc widzimy, jak Rumor wpada w łapy Helmintha, a Spider-Man i Prowler ruszają jej na pomoc. Przy okazji dowiadujemy się od Marnie czegoś o jej przeszłości. No i jakoś nie kupuję tej historii… wynika bowiem z niej, że w okresie II wojny światowej wszystkie kraje zajmowały się eksperymentami nad ludźmi. To przepraszam bardzo, gdzie jest jakiś Kapitan Czechosłowak albo Kapitan Polska? I gdyby takich superludzi było więcej, to czy nie powinni pomóc w walce z III Rzeszą i innymi Państwami Osi? I dlaczego nigdy o nich nie słyszeliśmy?
A skoro o Rzeszy mowa, wydaje mi się, że Helminth jest pisany jak jakiś potworny gestapowiec czy inny SS-man. Generalnie numer mnie nie porwał, nie będę oszukiwać, jednak ciekawy jestem, co Spidey chce od Starka, żeby pokonać wroga oraz co ów wróg chce zrobić z nieświadomym Prowlerem.
Przeczytam z ciekawości kolejny zeszyt, ale jakoś ten mnie nie porwał. Czy z kolejnym będzie tak samo?
Słabe 2 pajączki.
Ocena:
Autor: Dengar