Avenging Spider-Man #3
Numer: Avenging Spider-Man #3
Tytuł: Brak
Wydawnictwo: Marvel Comics 2012
Data wydania: Marzec 2012
Scenariusz: Zeb Wells
Rysunki: Joe Madureira
Tusz: Joe Madureira
Kolory: Ferran Daniel
Litery: VC’s Joe Caramagna
Okładka: Joe Madureira
Pomocnik redaktora: Ellie Pyle
Redaktor: Stephen Wacker
Redaktor wykonawczy: Tom Brevoort
Redaktor naczelny: Axel Alonso
Naczelny dyrektor kreatywny: Joe Quesada
Wydawca: Dan Buckley
Producent wykonawczy: Alan Fine
Cena: $3.99
Przedruk PL: Brak
Streszczenie
Spider-Man oraz J.J.J. zwiewają gonieni przez grad strzał. Spidey mówi Jamesonowi, że zabierze go jak najdalej od zagrożenia, po czym wróci po Red Hulka. Ra’ktar pyta Mole Mana, czy skoro pokonał wysłannika „górnego świata” to jest jego władcą, czemu ten ochoczo przytakuje, mając nadzieję, że najeźdźcy wyniosą się z jego krainy.
Peter i Jameson docierają do osady Moloidów. Jameson naturalnie nie jest zadowolony, jak zresztą zawsze, a Spider-Man instruuje Moloidów, by zabrali J.J.J. na powierzchnię i obiecuje przyprowadzić im z powrotem Mole Mana. Jameson krytykuje go, mówiąc, że lepiej iść do Stark Tower po posiłki, na co Spider-Man odpowiada, że nie wróci tam bez towarzysza broni. Ponadto wyrzuca Jamesonowi jego pyszałkowatość i brak współczucia dla przerażonych dzieci z królestwa Mole Mana. Nagle bohaterowie zostają otoczeni przez Ra’ktara, który zapowiada, że zniszczy Moloidów za pomaganie jego wrogom. Peter każe Jamesonowi uciekać. Sam stawia czoło Ra’ktarowi, po jednym ciosie zbiry Ra’ktara łapią go, by wszystko odbyło się zgodnie z obrzędem. Okazuje się, że napastnicy wytwarzają broń z bardzo ostrych odłamków kamieni.
Gdzie indziej Red Hulk rusza ręką, sięgając po rękojeść miecza, którym go przeszyto. Spider-Man walczy dzielnie z Ra’ktarem, który jest od niego niewątpliwie silniejszy. Poturbowany Spider-Man słyszy pytanie, czy jest gotów na śmierć, lecz wtedy łapie siecią odłamek ostrej skały, rozpędza i za jego pomocą niszczy dolną część pancerza Ra’ktara. Okazuje się, że władca Molan nie nosi bielizny i takie roznegliżowanie jest w jego kulturze uznawane za wielką hańbę, co oznacza, iż zwycięzcą pojedynku jest Spider-Man.
Red Hulk podnosi się na nogi i z mieczem w ręku chce atakować, gdy dociera do punktu zbornego Molan, lecz Spider-Man oznajmia, że już po wszystkim (zawarł traktat pokojowy z powracającymi na swoje ziemie Molanami), poza tym wszyscy ziomkowie Ra’ktara mają super-ostrą broń, która jest niebezpieczna nawet dla Hulka.
Na górze Jonah wydziera się na Steve’a Rogersa, Iron Mana i Spider-Woman, by ruszyli Pająkowi z odsieczą, lecz ten wraca, poobijany z Red Hulkiem, który jest zniesmaczony całą sytuacją i odskakuje w dal. Jameson nie może uwierzyć, że Spider-Man sam odparł inwazję Molan oraz że dał spokój Mole Manowi, który snuje złowieszcze plany na przyszłość…
Recenzja
Całkiem oryginalne i w sumie „spider-manowe” zakończenie. Zakładałem, że Peter Parker pokona silniejszego przeciwnika sposobem, lecz ośmieszenia, jako metody na wygraną pojedynku, nie spodziewałem się. Ciekawe, jak długo trzeba będzie czekać na realizację mrocznych planów Mole Mana, który niewątpliwie uznał swe tymczasowe zniewolenie za wielką ujmę.
Ocena:
Autor: Revan