What If… Spider-Man: House of M
Numer: What If… Spider-Man: House of M
Tytuł: What If… Gwen Stacy Survived The House of M?
Tytuł 2: What If… Spider-Man Intervened For The Scarlet Witch?
Tytuł 3: Say What? Spider-Man: House of M
Wydawnictwo: Marvel Comics 2010
Data wydania: Luty 2010
Scenariusz: Sean McKeever, Frank Tieri, Mike Gallagher
Rysunki: Dave Ross, Brian Haberlin, Dave Manak
Okładka: Terry Dodson & Jorge Molina
Asystent redaktora: A.J. Fierro
Pomocnik redaktora: Chris Allo
Redaktor: Justin F. Gabrie
Redaktor konsultacyjny: Tom Brevoort & Mark Paniccia
Redaktor naczelny: Joe Quesada
Wydawca: Dan Buckley
Producent wykonawczy: Alan Fine
Cena okładkowa: $3.99
Przedruk PL: Brak
Streszczenie
What If… Gwen Stacy Survived The House of M?
Alternatywne zakończenie House of M. Ukrywających się na prowincji Parkerów odwiedzają X-Men. Layla Miller przywraca Peterowi pamięć o prawdziwym życiu. Emma Frost nie wymazuje jednak Gwen Parker wspomnień o tym zdarzeniu. W rezultacie żona podąża za Peterem na Genoshę i trafia w epicentrum finałowej bitwy. Jest u boku męża, gdy Scarlet Witch wypowiada zaklęcie i przywraca oryginalną rzeczywistość.
Peter budzi się w łóżku obok Mary Jane. Podczas zebrania New Avengers żali się, że pamięta życie w House of M. Dr Strange twierdzi, że nie wszystko wróciło do normalności i teleportuje się. Gwen pojawia się przed siedzibą Osborn Incorporated. Z biegiem czasu Mary Jane zauważa, że między nią a Peterem wyrasta przepaść. Kiedy zwierza się z tego cioci May, Peter rusza na misję Avengers. Bohaterowie staczają ból z Electro, Tiger Sharkiem i Living Laserem, ale w środku bitwy złoczyńcy nagle znikają, tak samo jak Sentry.
W niedługim czasie banda zbiegłych super-łotrów, powiększona o Dr. Octopusa, Venoma (Mac Gargan), Ultrona, Bullseye’a, Sabretootha, Jack O’Lanterna i Chemistro, szturmuje placówkę S.H.I.E.L.D. i uwalnia z celi Normana Osborna, aby ten poprowadził ich do zwycięstwa nad Avengers. Tymczasem Gwen Parker, która trafiła tu ze świata House of M, przegląda w sieci informacje o Peterze. Dobitą odkrytymi faktami kobietę odwiedza Dr Strange, który nie ukrywa przed nią, że jej obecność tutaj zagraża całej rzeczywistości.
W wieży Avengers herosi omawiają ostatnią misję. Kapitan Ameryki martwi się zniknięciem Sentry’ego. Dodaje, że spotkał na ulicy 80-letniego Bucky’ego Barnesa. W pokoju obok Peter odbywa szczerą rozmowę z Mary Jane o tym, czego doświadczył w House of M. Kiedy zapewnia żonę, że ją kocha, jego pajęczy zmysł zaczyna szaleć i w przeciągu kilku sekund górne piętra wieżowca niszczy wybuch. Avengers stają do boju z napastnikami, na czele których stoi Green Goblin.
W oka mgnieniu Gwen, która wciąż nie może pogodzić się z tym, co powiedział jej Strange, pojawia się w pobliżu Avengers Tower i dostrzega eksplozję. Tymczasem na placu boju May i Jarvis giną z rąk Venoma. W reakcji na ten mord Spider-Man nokautuje Gargana. Kiedy rozpacza nad ciałem ciotki, Goblin usiłuje przebić go od tyłu ostrzem z lotni, ale Mary Jane, poświęcając się, odpycha męża i przyjmuje na siebie śmiertelny cios, co widzi z oddali Gwen. W odwecie zaślepiony gniewem Peter gołymi rękami katuje Osborna na śmierć.
Po tym, czego była świadkiem, Gwen postanawia popełnić samobójstwo, uświadamiając sobie, że jej obecność nie tylko zniszczyła Peterowi życie, ale też zagraża całemu miastu, które z powodu zaburzeń czasoprzestrzeni zaczyna się rozpadać. Kiedy Stacy skacze z wieży, Peter, choć zszokowany jej widokiem, łapie ją w locie a upadek amortyzuje swoim ciałem. Umierając na dachu samochodu nie kryje radości, że tym razem dał radę ją ocalić i mówi, że pamięta ich syna. Na pożegnanie Gwen całuje go, gdy świat ogarnia jasność.
Scenariusz: Sean McKeever
Rysunki: Dave Ross
Tusz: Dan Scott & Tom Fleming
Kolory: Dan Scott & Tom Fleming
Litery: Clayton Cowles
What If… Spider-Man Intervened For The Scarlet Witch?
Peter wyznaje Mary Jane i cioci May, że zaprosił kogoś wyjątkowego na obiad. Kobiety są w szoku, gdy gośćmi okazują się Gwen i jej syn Richie, który w dodatku nazywa Petera tatusiem. Podczas posiłku Peter tłumaczy, że w House of M zasłonił własnym ciałem Scarlet Witch przed strzałą Hawkeye’a, i przypuszcza, że dlatego Gwen i Richie znaleźli się w tej rzeczywistości. Dyskusja jednak szybko przeradza się w kłótnię między MJ a Gwen.
W ciągu następnych tygodni Peter stara się pogodzić małżeństwo z Mary Jane z dobrymi relacjami z Gwen i Richiem. Pewnego dnia, gdy spędza z nimi czas w parku, Gwen próbuje się do niego zbliżyć. Zjawia się May, która prosi Petera o rozmowę w cztery oczy. Kiedy uzmysławia mu, że wcześniej czy później będzie musiał dokonać wyboru między kobietami, dzwoni zapłakana Mary Jane, którą w mieszkaniu zaatakował Green Goblin.
W domu Peter upewnia się, że żonie nic się nie stało. Ta czuje żal, gdy dowiaduje się, że nie mógł jej chronić, bo był w tym czasie z Gwen. Pod wieczór Parker zagląda do więzienia, potwierdzając, że Norman Osborn wciąż przebywa w celi, co stawia pytanie o to, kto nastraszył Mary Jane. Ta sytuacja przekonuje go do zerwania kontaktów z Gwen i zadbania o własne małżeństwo. W rocznicę Peter sprawia żonie prezent – domek w lesie kupiony na kredyt u Starka.
Po wejściu do chatki MJ za namową Petera otwiera leżące na stole pudełko kryjące strój Spider-Mana. Kiedy się odwraca, widzi męża w kostiumie Goblina, którego osobowość przeniosła się z House of M do głowy Parkera. Goblin zamierza zamordować MJ, aby pozbyć się jej ze swego życia. Peter, opamiętawszy się jednak, staje na drodze lotni, która miała przebić jego żonę. Tuż przed śmiercią mówi Mary Jane, że ją kocha.
Kilka lat później piszący na komputerze Richie Parker zastanawia się, czy podzielić się ze światem historią o końcu życia Petera Parkera i tym samym przyznać się do posiadania pajęczych supermocy. Rozmyśla też, czy kontynuować dziedzictwo ojca, z którym wiąże się zbyt duża jak na jedną osobę odpowiedzialność.
Scenariusz: Frank Tieri
Rysunki: Brian Haberlin
Tusz: Brian Haberlin
Kolory: Matt Milla
Litery: Clayton Cowles
Say What? Spider-Man: House of M
Kompilacja minihistoryjek, które przedstawiają alternatywny przebieg różnych zdarzeń z What If… Spider-Man: House of M.
Scenariusz: Mike Gallagher
Rysunki: Dave Manak
Tusz: Dave Manak
Kolory: Josh Ray
Litery: Dave Manak
Recenzja
Każde doniosłe wydarzenie w marvelowskim świecie wcześniej czy później musi doczekać się alternatywnego zakończenia. Na tapetę twórcy opowieści z cyklu „co by było, gdyby…” tym razem wzięli Gwen Parker, żonę Spider-Mana z House of M. Na niniejszy komiks zasadniczo składają się 2 utwory (3 to bardziej ciekawostka niż pełnoprawne story), oba ilustrują, co by się stało, gdyby Gwen z HoM trafiła do świata głównego nurtu, przy czym w każdym inne są przyczyny tej „migracji” no i jej konsekwencje.
W pierwszej części komiksu Gwen sama ląduje w obcym świecie, miejscu, gdzie lektura biografii jej sobowtóra niestety napełnia głębokim smutkiem. Relacjonujący to wszystko autor dał radę w miarę znośnie oddać tragedię wyrwanej ze szczęśliwego życia Gwen Parker, a także zbudować niezgorszy melodramat na przeżywającym trudności małżeństwie Petera Parkera i Mary Jane Watson. Arcydzieło to jednak nie jest – trzeba zaznaczyć.
W dodatku opowieść cierpi na typowy dla tego gatunku „syndrom katastrofy”, który ma przekonać czytelnika, że pierwowzór nie mógł mieć innego (czytaj – lepszego) zakończenia, bo inaczej „patrzcie, co strasznego by się stało”. Czyli w tym przypadku – koniec rzeczywistości (co trudno kupić, bo jak uwierzyć, że obecność Gwen miałaby aż tak katastrofalne skutki) i rozlew krwi (też pojechano po bandzie, choć widok Pająka tłukącego na śmierć Goblina na swój sposób rodzi brzydkie uczucie schadenfreude).
Drugi „What If…?” eksponuje nie tak daleko idące konsekwencje pobytu Gwen Parker (tym razem nie wyemigrowała już sama, bo z małym synkiem) w głównej rzeczywistości – to nie światu grozi zagłada, a co najwyżej małżeństwu Petera Parkera. Byłby to materiał na naprawdę wciągający melodramat, jednak całość razi pewną sztucznością, a zachowanie Petera, zwłaszcza wobec Mary Jane, ni w ząb nie pasuje do tej postaci. Również finał, mający, a jakże tragiczny przebieg, irytuje wymuszoną teatralnością.
Dosyć nierówny poziom ten spory objętościowo komiks prezentuje również w warstwie wizualnej. O ile rysunki z pierwszej historii mają w sobie niezaprzeczalny powab, przywołując na myśl ładnie namalowane obrazy, o tyle ilustracje do drugiej opowieści zaskakują – w negatywnym tego słowa znaczeniu – dziwaczną kreską, której najgorszym wytworem jest chyba postać Petera Parkera (za to Gwen lepiej udała się rysownikowi).
Na deser (nawiasem mówiąc, niezbyt smaczny) czytelnik otrzymuje kompilację pełnych mniej lub bardziej śmiesznych gagów minihistoryjek, które przedstawiają alternatywny przebieg zdarzeń z powyższych opowieści. Trudno w sumie pokusić się o jakiś dłuższy komentarz (może kopniak Gwen w „klejnoty” Dr. Strange’a najlepiej podpowie, w czym rzecz).
Konkludując, komiks sięgnął po bardzo ważną tematykę z bardzo ważnego crossoveru, ale przyniósł niestety wielkie rozczarowanie. Wielka szkoda, że twórcy polegli na tym zadaniu. 2,5 pajączka.
Ocena:
Autor: Dawidos