Numer: Ultimatum: Spider-Man Requiem #1
Tytuł: Requiem (Part I)
Wydawnictwo: Marvel Comics 2009
Data wydania: Sierpień 2009
Scenariusz: Brian Michael Bendis
Rysunki: Mark Bagley & Stuart Immonen
Tusz: Scott Hanna & Wade von Grawbadger
Kolory: Pete Pantazis & Justin Ponsor & Edgar Delgado
Litery: Cory Petit
Okładka: Stuart Immonen
Redaktor: Lauren Sankovitch
Starszy redaktor: Mark Paniccia
Redaktor naczelny: Joe Quesada
Wydawca: Dan Buckley
Producent wykonawczy: Alan Fine
Cena: $3.99
Przedruk PL: Ultimate Spider-Man, Tom 11

Streszczenie

Dzień po fali Ultimatum. Na dachu Daily Bugle ląduje śmigłowiec z Jamesonem, Urichem i Robertsonem. Wchodzą do redakcji. Jameson, widząc pomieszczenie, przypomina sobie, kiedy na zewnątrz było pełno wody, a Spider-Man ratował kogo się tylko da, narażając własne życie.

Na pytanie Uricha o swoją żonę J.J.J. jest pewny, że ta nie żyje. Zjawia się Robertson, który mówi, że Internet działa i zamierza pisać czego był świadkiem. To samo proponuje Jamesonowi, który chciał napisać o Spider-Manie, gdyż zrozumiał, że mylił się co do niego. Urich wręcza pracodawcy swój pendrive, na którym są jego nieopublikowane materiały dotyczące poczynań Spider-Mana. Jameson siada przy swoim laptopie i zaczyna czytać jeden z artykułów.

Kilka miesięcy wcześniej, siedziba Stark International na Manhattanie. Mary Jane przeprowadza wywiad z Tonym Starkiem. Dziewczyna pyta przedsiębiorcę, dlaczego otwarcie przyznał, że jest Iron Manem. W odpowiedzi słyszy, że się nie boi terrorystów i chce, by oni to wiedzieli. Nagle do pomieszczenia wpadają uzbrojeni agenci H.Y.D.R.A.. Terroryści żądają od Starka jego zbroi. Tymczasem w Daily Bugle pracujący nad stroną gazety Peter słyszy, jak Urich podekscytowany opowiada o ataku na Starka. Peter wie, że jest tam teraz Mary Jane. Już po chwili chłopaka nie ma przy swoim komputerze.

W siedzibie Starka Tony próbuje zyskać na czasie, wiedząc, że przestępcy niezależnie od tego, czy odda im zbroje, czy też nie, zabiją go. Nagle do pomieszczenia wpada Spider-Man. Łapie MJ i szybko wylatuje z budynku, odstawiając ją na sąsiednim dachu. Tymczasem kobieta stojąca na czele ataku grozi biznesmenowi, że zabije jego przyjaciół, jeśli ten nie spełni ich żądań. Spider-Man ponownie wkracza do akcji, dając czas Starkowi na zniknięcie i pojawienie się jako Iron Man. Razem pokonują najeźdźców. Stark przyznaje przed Pająkiem, że wydawało mu się, że zna odpowiedź na pytanie, jakie zadała mu młoda dziennikarka, jednak mylił się. Myśli, że to strach i chciwość. Stark dziękuje Spider-Manowi za pomoc.

Jameson kończy czytać artykuł o Pająku, gdy nagle do pokoju wchodzi Urich. Informuje go, by postarał się z materiałem, który będzie pisał o bohaterze, gdyż będzie to nekrolog. CNN podaje, że Spider-Man nie żyje.

Recenzja

Ultimatum: Spider-Man Requiem dzieje się niestety częściowo po crossoverze Ultimatum. W tej historii Peter zginął, a władze Marvela zapowiedziały, iż powstanie zupełnie nowa seria o przygodach Spider-Mana, gdzie niekoniecznie Pająkiem będzie Parker. Co z tego wyjdzie, zobaczymy wkrótce, a na razie dostaliśmy pierwszy z dwóch komiksów zatytułowanych Ultimatum: Spider-Man Requiem.

Akcja dzieje się, jak wspomniałem we wstępie, po kataklizmie, który spowodował Magneto, lecz szybko cofamy się w przeszłość. Jonah Jameson wraca do redakcji, gdzie widział ratującego ludzi Spider-Mana. To go natchnęło, żeby przestać kłamać o Pająku i napisać prawdę. Spogląda na jeden z artykułów i tutaj zaczyna się prawdziwa akcja komiksu.

Żeby było zabawniej, wszystko, co dzieje się w czasie teraźniejszym, rysowane jest przez Immonena, zaś wspomnienia sprzed Ultimatum rysuje Bagley, poprzedni rysownik serii. Część narysowana przez Marka Bagley’a to tak na prawdę materiały niewykorzystane w serii Ultimate Spider-Man.

Cała historia nie powala na kolana. Bendis serwuje nam wydarzenia łudząco podobne do tych znanych z Ultimate Marvel Team-Up #4 i #5. W dodatku zbroja Iron Mana bardziej przypomina tę z uniwersum 616 niż Ultimate. Komiks jest przeciętny. Gościnny udział Bagley’a cieszy, lecz wciąż to za mało. Historia nie powala świeżością. Jedyny motyw godny uwagi to fakt, iż Jameson dowiedział się o śmierci Spider-Mana i jest świadom, że pisze o nim tekst, po którym Pająka zapamiętają miliony ludzi.

Historia zaczyna się sentymentalnie i również w ten sposób się kończy, natomiast to pomiędzy jest tanią sieczką. Nie jestem zadowolony z lektury, ponieważ nie daje nam wielu odpowiedzi, co się wydarzyło po Ultimatum. Bendis nie chciał zapewne zarzucać czytelnikom nudnych wyjaśnień i starał się to zrobić w atrakcyjniejszy sposób. Komiks pod tym względem mu wyszedł, lecz osobiście nie czuję się po nim syty.

Są różne gusta i guściki. Komiks napisany i narysowany poprawnie, lecz po kontrowersyjnych wydarzeniach z miniserii Ultimatum ciężko zrobić coś naprawdę powalającego. Ocena: 3,5 pajączka.

Ocena:

Autor: Spider-Nik (streszczenie), Sierp (recenzja)