Numer: Ultimate Spider-Man #90
Tytuł: Silver Sable, Part 5
Wydawnictwo: Marvel Comics 2006
Data wydania: Kwiecień 2006
Scenariusz: Brian Michael Bendis
Rysunki: Mark Bagley
Tusz: John Dell
Kolory: Justin Ponsor
Litery: Cory Petit
Okładka: Mark Bagley
Asystent redaktora: Nicole Wiley Boose
Pomocnik redaktora: John Barber
Redaktor: Ralph Macchio
Redaktor naczelny: Joe Quesada
Wydawca: Dan Buckley
Cena: $2.50
Przedruk PL: Ultimate Spider-Man, Tom 8

Streszczenie

Powietrzna walka się rozkręca. Spider-Man i Vulture wymieniają kopniaki, pięści, pajęczynę i granaty. Pajączek ma wybitnie utrudnione zadanie – musi ochraniać Silver Sable i jej ekipę przed atakami Sępa, obezwładnić Sępa, nie pozwalając Silver Sable go zastrzelić, ochraniać przed Sępem przylepionego do logo firmy Roxxona i do tego wszystkiego musi jeszcze przeżyć.

Wszystko obserwują z ukrycia agenci Fury’ego, jak i sam generał, dzięki transmisji będącej na miejscu agentki Sharon Carter. Tony Stark co chwilę pyta się, czy już pora, aby założyć zbroję Iron Mana, na co Fury konsekwentnie odpowiada, że nie, jako że testuje młodego Parkera. Agenci tymczasem identyfikują Vulture’a jako Blackiego Drago, byłego agenta S.H.I.E.L.D.

W międzyczasie rozdzwania się komórka Donalda Roxxona. Dzwoni ten, który wysłał Vulture’a z misją zabicia Roxxona. Niestety, biznesmen, tępy jak kilo gwoździ, nie potrafi zidentyfikować dręczyciela. Wyręczają go spece z S.H.I.E.L.D., omijając przekierowania i zmyłki nałożone na sygnał telefoniczny. Dzięki temu docierają do jego źródła w Jersey i odnajdują „majsterkowicza” Elijaha Sterna. Okazuje się, że Stern został zwolniony przez Roxxona i najzwyczajniej w świecie przygotował zemstę.

Nick Fury, będąc pod jako takim wrażeniem wynalazków Sterna – Tinkerera, składa mu propozycję nie do odrzucenia, i tak Stern staje się nadwornym wynalazcą S.H.I.E.L.D.. W tym czasie Sable „ustrzeliła ptaszka”, następnie Pajączek zapakował go w sieć, a przez ten czas Roxxon i banda Sable „wyparowali”. Później Sable odbiera wypłatę od Roxxona i pod groźbą śmierci wymusza na nim milczenie o jej tożsamości.

Wieczorem Spider-Man postanawia odwiedzić Flasha i przeprosić go za nieprzyjemności, na jakie ten został narażony. Epilog jest taki, że na podstawie tych wydarzeń powstaje film „Złapany w Sieć Pająka: Historia Flasha Thompsona”, w którym to Flash jest nieustraszonym bohaterem. A Wolverine, słysząc żale Petera podczas rozmowy telefonicznej z Kitty, zrywa boki ze śmiechu.

Recenzja

Siłą tego numeru jest powietrzna walka. Czytając ten komiks, przypominały mi się miłe chwile spędzone przy gierce Spider-Man: The Movie, a konkretniej przy misji z pościgiem za bombami podłożonymi przez Vulture’a. Zero wytchnienia, wszystko obliczone na styk, nie było opcji na trwający choćby sekundę przysiad na ścianie. Tak samo to wygląda w tym numerze – Parker przez 90% czasu trwania akcji znajduje się zawieszony między budynkami. Dodatkowo wszystkie ataki są świetnie przedstawione.

Cyniczny Fury nie zawodzi, Tinkerer jest miłą niespodzianką – Bendis po raz kolejny udowadnia, że w przerabianiu świata mainstreamowego na świat Ultimate czuje się jak trójoka rybka w jeziorku za elektrownią atomową Springfield (kto nie ogląda Simpsonów, nie zrozumie, kto ogląda i nie rozumie… jego ból).

Nie ma co się rozpisywać, aby nie zepsuć przyjemności czytania. A czyta się, nawet mimo świadomości dwudziestokilkustronicowego ograniczenia, z zapartym tchem. Dałbym 5.5, ale nie spodobała mi się idea historii Silver Sable. Bo tak na dobrą sprawę – po jaką cholerę tak właściwie ją dali? Żeby wrzucić znaną tylko z Ultimate Spider-Man: The Game Silver Sable na łamy komiksu? A Omega Red? Co on tam robił?

No dobra, Stern może się wykazać swoimi zabawkami w późniejszych numerach, ale czy nie można było przedstawić go czytelnikom w trochę bardziej ambitnej opowiastce sygnowanej logiem USM?

Ocena:

Autor: Spider-Nik (streszczenie), Roach a/k/a eRo (recenzja)