Ultimate Spider-Man #83
Numer: Ultimate Spider-Man #83
Tytuł: Warriors, Part 5
Wydawnictwo: Marvel Comics 2005
Data wydania: Listopad 2005
Scenariusz: Brian Michael Bendis
Rysunki: Mark Bagley
Tusz: Scott Hanna
Kolory: J.D. Smith
Litery: Chris Eliopoulos
Okładka: Mark Bagley
Asystent redaktora: John Barber & Nicole Wiley
Redaktor: Ralph Macchio
Redaktor naczelny: Joe Quesada
Wydawca: Dan Buckley
Cena: $2.50
Przedruk PL: Ultimate Spider-Man, Tom 7
Streszczenie
Elektra rozpoczyna realizację planu Kingpina – eliminowanie zdrajców, którzy przeszli na stronę Hammerheada. „Czystki” zaczyna w Tokyo Club. Tymczasem w głowie Stevena Granta trwa spotkanie jego wszystkich osobowości – Granta, Marca Spectora i Moon Knighta. Dwaj pierwsi rozmawiają na temat kolejności rozprawienia się ze złoczyńcami w mieście. Grant upiera się przy stanowisku, że Spider-Man jest zagrożeniem podobnym do Kingpina i Hammerheada. Spector go uspokaja. Obecna jest też mała rudowłosa dziewczynka, która zwraca uwagę na to, że Moon Knight mówi, iż „czas iść do pracy”.
Spector, prezes dużego przedsiębiorstwa, „wraca do siebie” i przerywa spotkanie zarządu, na którym przez cały czas był obecny. Gdy wszyscy wychodzą, otwiera ukryte drzwi, za którymi wiszą strój i ekwipunek Moon Knighta. W międzyczasie na posterunku policji w Brooklynie funkcjonariusze przesłuchują Oxa z Enforcers. Pod wpływem bardzo przekonujących argumentów De Wolfe ten wyjawia kryjówkę Hammerheada.
Liceum Midtown High School. Peter podczas przerwy śniadaniowej po raz kolejny rozmyśla o Black Cat. Snucie planów przerywa mu Mary Jane, po czym przysiada się i rozpoczyna rozmowę na temat ich przyjaźni, miłości i niezrozumiałego dla niej podejścia Petera do „konieczności życia w samotności”. Peter po raz kolejny ucieka w przebraniu Pająka w miasto.
Restauracja Little Russia. Iron Fist i Shang-Chi, używając środków przymusu bezpośredniego wobec rosyjskiej mafii, dowiadują się o miejscu przebywania Hammerheada. Adres, który podaje im gangster Ivan, jest tym samym adresem, który Kingpin dał Spider-Manowi podczas wspólnej pizzy.
Pod wieczór Pająk czeka na dachu naprzeciw 1736 Racine i zastanawia się, co robić. Zaskakuje go Black Cat, która śledzi Hammerheada, by ten doprowadził ją do Kingpina, zabójcy jej ojca. Rozmowę między nimi przerywają odgłosy strzałów. Postanawiają interweniować – wpadają do kryjówki Hammerheada przez okno i znajdują się między Hammerheadem, Enforcers, Elektrą, Moon Knightem, Iron Fistem i Shang-Chi.
Recenzja
„Warriors, część V” to trochę dziwny komiks… Jak go przeczytałem pierwszy raz, to ani trochę nie skumałem wątku z Moon Knightem… przeczytałem jeszcze raz i jeszcze raz… i nic. Myślę sobie: „ok, miałem ciężki dzień, przeczytam jutro”. I podziałało! Rano już miałem hipotezę. Zajrzałem do Ultimate Spider-Man #82 i wydało się! Zatem Moon Knight jest bardziej zagadkową postacią, niż mi się początkowo wydawało, a to bardzo dobrze rokuje na najbliższe miesiące. Za to pajączek. I dodatkowe pół pajączka za cały proces myślowy, do którego ten numer mnie zmusił – przed rozpoczęciem roku akademickiego mi się przyda.
Druga interesująca sprawa to przesłuchanie Oxa – aaaależ go nasza pani kapitan (przepraszam za wyrażenie) udupiła. Przyznam, nie spodziewałem się takiej akcji, nawet po incydencie w Chinatown. Za to kolejny pajączek. No i trzecia rzecz – rozmowa Petera z Mary Jane. Po raz kolejny dialogi Bendisa przekonujące aż do bólu. Bagley również się postarał – Ultimate Parker coraz bardziej przypomina mi Parkera z publikowanej w mainstreamie sagi o Judaszu Podróżniku (którą przecież też w dużej mierze on rysował). No i znowu Peter ucieka w świat Spider-Mana, aby nie musieć zmagać się z problemami Petera Parkera. Mi osobiście wygląda to na prolog planowanej na 100 numer Sagi Klonów… Za to też pajączek.
A teraz czas na trochę marudzenia. Pierwsza połowa komiksu się skończyła i obyło się bez psioczenia, więc już najwyższa pora na rehabilitację. Od bijatyki w Little Russia zaczyna się odliczanie do Wielkiego Wybuchu w kryjówce Hammerheada, który oczywiście nastąpi dopiero w następnym odcinku… Niby to całe pokazywanie poszczególnych postaci przed atakiem na Hammerheada jest potrzebne, ale od wspomnianej burdy w Little Russia całkowicie niknie napięcie – po prostu ludzie z całego numeru zjawiają się u Hammerheada i szykuje się mordobicie. Za to pajączków nie będzie. Ale jeszcze pół pajączka wpadnie do puli – Black Cat wciąż jest napalona na Spider-Mana. I to coraz bardziej…
Ocena:
Autor: Roach a/k/a eRo