Ultimate Spider-Man #22
Numer: Ultimate Spider-Man #22
Tytuł: Reflections of…
Wydawnictwo: Marvel Comics 2002
Data wydania: Lipiec 2002
Scenariusz: Brian Michael Bendis
Rysunki: Mark Bagley
Tusz: Art Thibert
Kolory: Transparency Digital
Litery: Chris Eliopoulos
Okładka: Mark Bagley
Asystent redaktora: Brian Smith & C.B. Cebulski
Redaktor: Ralph Macchio
Redaktor naczelny: Joe Quesada
Wydawca: Bill Jemas
Cena: $3.50
Przedruk PL: Ultimate Spider-Man, Tom 2
Streszczenie
W trakcie szkolnego lunchu Peter spędza czas jako Spider-Man i udaremnia rabunek amatorów w złodziejskim fachu. Przez ten incydent spóźnia się na zajęcia z chemii.
W szkole Peter rozmawia o ostatnich wydarzeniach z Mary Jane (koniec show Kravena, szlaban), gdy nagle oboje widzą Harry’ego Osborna. Przyjaciele cieszą się z jego powrotu i zasypują go lawiną pytań. Jedno z nich dotyczy jego ojca, Normana. Harry odpowiada, że z jego ojcem jest wszystko w porządku, a ich relacje są znakomite. To trochę niepokoi Petera, gdyż Norman Osborn wie o wypadku, który dał mu pajęcze moce.
Kiedy Peter wraca do domu, zastaje limuzynę i dowiaduje się, że Osborn zaprosił go na obiad. Zachwycona tym pomysłem ciocia May odpuszcza chłopakowi karę i namawia go na skorzystanie z zaproszenia Osbornów. Razem z Ms. Brooke, sekretarką Osborna, chłopak jedzie do nowego apartamentu gospodarza.
Na miejscu Peter spotyka się z Harrym, który zwierza mu się, że zadurzył się w Gwen Stacy. Wyjawia też, że Mary Jane kocha Petera. Gdy Harry wychodzi na spotkanie z terapeutą, Peter udaje się do pokoju Normana, który ogląda walkę Spider-Mana z Doktorem Octopusem. Osborn mówi Peterowi, że wie o jego sekrecie i nagle wstrzykuje sobie jakichś specyfik, który zmienia go w Green Goblina.
Recenzja
Powrót Green Goblina to właśnie ten numer. Zanim jednak to nastąpi, Spidey bezproblemowo obezwładnia kilku drobnych rabusiów. Zaraz potem prezentuje nam jedno z najbardziej nieudanych wejść do klasy, a chwilę później Harry wraca do szkoły. Od niego dowiadujemy się, że jego ojciec żyje i w dodatku zaprasza Parkera na spotkanie. Dostajemy akcję, a następnie klimat ciągle jest podgrzewany, aż do chwili spotkania Petera z Osbornem, który za pomocą serum zmienia się w zielonego potwora i… jak zwykle w takich najlepszych momentach kończy się komiks.
Ocena: