Ultimate Spider-Man #14
Numer: Ultimate Spider-Man #14
Tytuł: Doctor Octopus
Wydawnictwo: Marvel Comics 2001
Data wydania: Grudzień 2001
Scenariusz: Brian Michael Bendis
Rysunki: Mark Bagley
Tusz: Art Thibert
Kolory: Transparency Digital
Litery: Dave Sharpe
Okładka: Mark Bagley
Asystent redaktora: Brian Smith
Redaktor: Ralph Macchio
Redaktor naczelny: Joe Quesada
Wydawca: Bill Jemas
Cena: $2.25
Przedruk PL: Ultimate Spider-Man, Tom 2
Streszczenie
Nauczycielka zadaje klasie Petera pracę domową: każdy z uczniów ma przygotować prezentację „Be A Super Hero”, podczas której wcieli się w wybranego superbohatera.
W rządowym szpitalu Doktor Otto Octavius odzyskuje przytomność po trzech miesiącach śpiączki. Nie wie jednak, dlaczego lekarze nazywają go Doktorem Octopusem.
W szkole Petera pojawia się nowa uczennica Gwen Stacy, która ma własne zdanie na temat mutantów i supermocy. Tymczasem w szpitalu Otto poznaje doktora Pyma i doktora Lange. Niestety nie pamięta nic z wypadku w laboratorium Osborna. Odkrywa, że macki, którymi pracował, wciąż przylegają do jego torsu, a naukowcy celowo ich nie usunęli. Rozwścieczony Otto zabija kilku lekarzy i postanawia opuścić budynek.
W swoim domu jeden z kolegów Petera, Kong, zaczyna przypuszczać, że Parker jest Spider-Manem.
Recenzja
Nowa historia, nowi bohaterowie i nowy dobry numer USM.
W powstaniu ulubieńca milionów fanów – Dr. Octopusa – dużo się nie zmieniło, zmieniła się natomiast Gwen Stacy. Zmiana ta, nie ukrywajmy, bije po oczach (w końcu ze słodziutkiej i nijakiej blondyneczki z lat 60′ zmieniła się w punk-girl przywołującą na myśl Johnny’ego Rottena), co jednych oczywiście zachwyci, a resztę oczywiście zniechęci. Wiadomo, o gustach się nie dyskutuje, gusta się po prostu ma. Gwen Bendisa szczytem moich marzeń nie jest, ale widzę w niej spory potencjał.
Czuję też, że seria Ultimate będzie coraz częściej zaskakiwać starych wyjadaczy The Amazing Spider-Man kompletnie niespodziewanymi rozwiązaniami. I w tym momencie plus dla autorów, bo powtórki z Marvel Age bym nie zniósł. Co jeszcze o numerze? Kong! I wszystko… jasne? To be continued!
Ocena: