Ultimate Spider-Man Annual #3
Numer: Ultimate Spider-Man Annual #3
Tytuł: Brak
Wydawnictwo: Marvel Comics 2008
Data wydania: Grudzień 2008
Scenariusz: Brian Michael Bendis
Rysunki: David Lafuente
Tusz: David Lafuente
Kolory: John Rauch
Litery: Cory Petit
Okładka: Mark Brooks
Redaktor: Lauren Sankovitch
Starszy redaktor: Ralph Macchio
Redaktor naczelny: Joe Quesada
Wydawca: Dan Buckley
Cena: $3.99
Przedruk PL: Ultimate Spider-Man, Tom 11
Streszczenie
Wieczór. Mary Jane i Peter leżą na łóżku. Dziewczyna stara się powiedzieć chłopakowi, czy nie powinni przejść na kolejny etap ich znajomości.
Następnego ranka w szkole MJ z Peterem wymieniają się spojrzeniami. Dziewczyna nagle ucieka. Całe zajście zauważają Kitty i Kong. Mutantka wypytuje Parkera o to, co między nimi zaszło, jednak ten zdenerwowany po krótkiej chwili odchodzi.
Spider-Man podczas zwyczajowego patrolu nad miastem dostrzega ścigany przez policję samochód. Jak się okazuje, wewnątrz nie ma kierowcy, a są jedynie pieniądze. Pająk próbuje zatrzymać pojazd, wchodząc do niego i odczepiając dziwne urządzenie przy kierownicy, jednak to nic nie daje i samochód przyspiesza. Ostatecznie bohater zatrzymuje rozpędzony pojazd za pomocą bariery ze swoich sieci.
Następnego dnia. Biuro szkolnej gazetki Midtown High. Cała ekipa z Jessicą Jones na czele analizuje zajście, jakie miało miejsce ubiegłego dnia. Okazuje się, że uciekający samochód miał pasażera, który obrabował bank, jednak udało mu się zbiec. Jessica uważa, że była to jedynie podpucha. Jedna z dziewczyn będąca w pokoju pyta, dlaczego zajmują się tą sprawą. W odpowiedzi słyszy, iż Spider-Man był zaangażowany w całe zajście, a wszyscy wiedzą, że ten chodzi do ich szkoły. Jessica ma zamiar podążać za Pająkiem dla jak najlepszych artykułów. Całej tej rozmowie z uwagą przysłuchuje się MJ.
Podczas przerwy obiadowej Mary Jane dosiada się do Petera i ostrzega go przed Jessicą Jones, gdyż ta drąży temat Spider-Mana i jest bardzo blisko odkrycia prawdy. Szybko schodzą na temat wydarzenia z uciekającym samochodem. Peter opowiada, jak policjanci dziękowali mu za to, co zrobił oraz jak poszedł z kapitanem Frankiem Quaidem na posterunek. Tam pokazano mu nagranie z kamery w banku, gdzie widać jak najpierw miała miejsce ucieczka, a później rabunek. Na zdjęciach widać przez chwilę jakąś postać.
Policjanci przyznali, że to czwarty tego typu napad, a człowieka za to odpowiedzialnego nazwali Mysterio. Frank przyznał, że potrzebuje pomocy Pająka, ponieważ jeśli nie znajdzie sposobu na powstrzymanie tego przestępcy, to on może stracić pracę. Mary Jane uważa, że Spider-Man ma nowego superprzeciwnika i zamierza rozwiązać tę sprawę za niego, czemu Peter się stanowczo sprzeciwia.
Nocą w Greenwich Village, Maggie, kobieta będąca wcześniej na posterunku i pracująca tam jako asystentka ds. technicznych, która odtworzyła Pająkowi nagranie, wchodzi do pewnego magazynu, gdzie informuje Mysterio, że przez wmieszanie się Spider-Mana chce swoją dolę i zrezygnować ze współpracy z nim w organizowaniu rabunków. Nagle zjawia się Pająk, który wpada przez sufit i atakuje przeciwnika o płonącej głowie, przez którą przelatuje pięść superbohatera. Do pomieszczenia wpada policja z kpt. Quaidem na czele, podczas gdy Mysterio powoduje machnięciem ręki serie wybuchów, a następnie znika. Wszystkim udaje się uciec, a kobieta pomagająca przestępcy zostaje aresztowana.
Chwilę później w pokoju śpiącej MJ zjawia się Peter. Budzi dziewczynę i dziękuje jej za pomoc. Przyznaje, że miała rację, iż Mysterio potrzebował wtyki na posterunku policji. Dziewczyna chce pójść z Peterem na całość, jednak ten uważa, że jeszcze nie jest na to pora. Ostatecznie po krótkim wyjaśnieniu para całuje się namiętnie. Tymczasem stojąca pod otoczonym przez policję magazynem Betty Brant raportuje przez telefon Jamesonowi, że nie ma tu materiału na historię, podczas gdy Mysterio pojawia się w środku spalonego budynku, skąd zabiera naszyjniki, po czym znika, wypowiadając na głos: „Spider-Man”.
Recenzja
Co trzeba powiedzieć o tym komiksie w pierwszej kolejności, to fakt, że jest paskudnie narysowany. Styl Davida Lafuente mnie naprawdę odrzuca. Operuje on głównie konturem, lecz twarze przez to wyglądają, jak rodem z mangi. Nawet kolorysta John Rauch nie może uratować tych konturów. Szkoda, że MJ ma tylko czerwony odblask włosów, a tak jest brunetką. Rysownik na pewno potrafi dobrze odwzorować czyjś chód, równocześnie pokazując przelewający się tłuszczyk w pośladkach – patrz idąca dziewczyna na 1. planie z 3. strony. Rysunek powinien bronić się w całokształcie, na każdej stronie, nie tylko w szczegółach. Stąd nasuwa się wniosek, że rysownik nie zrobił w życiu wielu komiksów, co odbija się na czytelnikach.
Tylko o czym jest ten annual? Scenarzystą jest bez zmian Bendis. Historia skupia się na postaci Mysterio oraz związku Petera z Mary Jane. Mysterio, informuję, ma być głównym przeciwnikiem Spider-Mana w drugim tomie Ultimate Spider-Man. Bendis robi podwaliny pod tę postać, którą w zasadzie wykorzystał już w filmie, jako aktora (Ultimate Spider-Man #55). Jako ciekawostkę zwracam Wam uwagę na postać zatrzymaną na posterunku. Dziewczyna ma strój Spider-Woman z uniwersum 616. Nie jest to pierwszy raz, gdy w tle wplatane są postaci z 616. Innym razem była to Cloak albo Speedball. W każdym razie Mysterio niczym nie przypomina tego z drugiego uniwersum. Jest to jak najbardziej chwalebne, gdyż w Ultimate miało być właśnie nowe spojrzenie na starych bohaterów.
Dla miłośników życia prywatnego Petera Parkera autor przygotował w tym numerze dość duży epizod. Osobiście pozostawię to bez komentarza.
Na okładce widnieje napis: March to Ultimatum, lecz ja jako takiego odnośnika do tego crossoveru nie widzę. Możliwe, że będzie to pokazane w późniejszej części tej nagłośnionej już historii, albo po prostu władze Marvela chcieli dorzucić kolejny komiks do tego crossoveru, żeby zwiększyć sprzedaż. Przekonamy się o tym w przyszłości.
Zeszyt nie powala na kolana. Nie jest to jakaś gigantyczna opowieść. Komiks czyta się dość przyjemnie, gdyż Bendis dał dużo oddechu w akcji. Ocena umiarkowana – 3 pajączki.
Ocena: