The Amazing Spider-Man: Renew Your Vows #14
Numer: The Amazing Spider-Man: Renew Your Vows #14
Tytuł: 8 Years Later, Part Two
Wydawnictwo: Marvel Comics 2018
Data wydania: Luty 2018
Scenariusz: Jody Houser
Rysunki: Nick Roche
Tusz: Nick Roche
Kolory: Ruth Redmond
Litery: VC’s Joe Caramagna
Okładka: Ryan Stegman & Brian Reber
Redaktor: Heather Antos
Starszy redaktor: Jordan D. White
Redaktor naczelny: Axel Alonso
Naczelny dyrektor kreatywny: Joe Quesada
Wydawca: Dan Buckley
Producent wykonawczy: Alan Fine
Cena: $3.99
Przedruk PL: Brak
Streszczenie
Coney Island. Spider-Family nacierają na pędzącego jak szalony Lizarda. Ten jednak omija ich i rusza w dalszą drogę. Do pościgu za nim zgłasza się Spinneret.
Dzień wcześniej. Rezydencja Avengers. Iron Man pomaga Mary Jane w okresowych testach jej kombinezonu. Po treningu ucinają sobie pogawędkę o finansach – Parkerom się nie przelewa – i modzie. W drodze do domu MJ otrzymuje wiadomość, że dostawa do jej butiku spóźnia się, przez co pod znakiem zapytania stoi przygotowanie najnowszego katalogu mody. W zaułku superbohaterka nagle nakrywa dwóch łobuzów prześladujących młodszego chłopca. Powstrzymuje ich i wystraszonych puszcza wolno.
Po powrocie do domu Mary Jane rzuca się zmęczona na kanapę. Wypoczynek przerywa jej jednak Annie, podekscytowana dostawą ubrań zamówionych w związku z jej powrotem do szkoły. Matka pomaga dziewczynie w dokonaniu najlepszego wyboru, przy okazji rozmawia z nią o jej podwójnym życiu i treningach w instytucie X-Men. Kiedy znów pada na sofę, tym razem zagaduje ją Peter, który chce skonsultować z żoną pomysł rodzinnego wypadu w najbliższy weekend.
Teraz. Spinneret dogania Lizarda i mocnym kopniakiem powala go na ziemię. Cała trójka oplątuje siecią wyrywającego się Jaszczura. Ku ich zaskoczeniu stwór oznajmia, że potrzebuje ich pomocy.
Recenzja
Pierwsza przygoda Spider-Family pod szyldem Marvel Legacy rzuciła rodzinę Parkerów do wesołego miasteczka, do którego zawitał również pobudzony Lizard. Kontynuacja tej opowieści zaskakuje zabiegiem, w którym liniowa konstrukcja fabuły na dość długo ustępuje miejsca retrospekcji. Innymi słowy, bieżące wydarzenia są muśnięte na początku i pod koniec komiksu, a rdzeń stanowią wspomnienia bohatera.
Dokładniej mówiąc – bohaterki, bo owy wycinek dnia wczorajszego skupia się na przeżyciach i zmartwieniach Mary Jane jako superbohaterki, właścicielki butiku, żony i matki w jednym. Jody Houser sięgnęła tutaj po środek, do jakiego uciekł się Gerry Conway na samym początku tej serii. Widać, że scenarzystka dużo uwagi poświęca rodzinnym sprawom sympatycznego trio, co w sumie idealnie oddaje ideę całego projektu, choć niektórym czytelnikom może trochę brakować tu ”fajerwerków”.
Zalecenie? Cierpliwość. Na emocjonujące rozgrywki czy widowiskowe starcia przyjdzie jeszcze pora, jak miało to miejsce w sadze o Osbornie. Co do retrospekcji, przenika je ciepła atmosfera (rozmowa MJ i Annie) i pogodny humor (motyw z kanapą), choć scena z łobuzami była trochę taką ”zapchajdziurą”. Miłym dodatkiem był za to gościnny występ Iron Mana, który miał kłopot z wejściem w buty Mary Jane.
Finał, który jak była już mowa, powraca do afery z Lizardem, zamyka szybko temat walki, ale nie problemu, bo ku zaskoczeniu superbohaterów (i czytelników) gadzi stwór zwraca się do zwycięzców błagalnym tonem o pomoc. Moc tego wyznania nieco osłabia świadomość, że całkiem niedawno rozegrano podobny scenariusz, w którym Lizard okazał się szukającym wsparcia nieszczęśnikiem. Niemniej jednak ta tajemnica kusi do przeczytania kolejnego numeru. 4 pajączki.
Ocena:
Autor: Dawidos