Spider-Man: The Official Movie Adaptation #1
Numer USA: Spider-Man: The Official Movie Adaptation #1
Numer PL: Spider-Man: Oficjalna Adaptacja Filmu Fabularnego #1 (Wydanie Specjalne #3/02)
Tytuł USA i PL: brak
Wydawnictwo USA: Marvel Comics 2002
Wydawnictwo PL: Fun Media Sp z o.o.
Data wydania: Czerwiec 2002
Data wydania PL: brak informacji 2002
Scenariusz: Stan Lee
Rysunki: Alan Davis
Tusz: Mark Farmer
Kolory: Dave Kemp
Litery: Dave Sharpe
Okładka USA i PL: brak informacji
Redaktor USA: Ralph Macchio
Redaktor naczelny: Joe Quesada
Wydawca: Dan Buckley
Redaktor PL: Brak Informacji
Tłumaczenie na PL: Brak Informacji
Cena USA: brak informacji
Cena PL: 6,90zł
Streszczenie
Spider-Man wspomina wycieczkę szkolną do instytutu badawczego, gdzie poznał ojca swojego najlepszego przyjaciela Harry’ego, Normana Osborna, a także jak miał okację robić kilka zdjęć dziewczynie, w której potajemnie się podkochiwał – Mary Jane. Podczas mini sesji zdjęciowej został ugryziony przez genetycznie zmodyfikowany Pająk.
Następnego ranka od tego wydarzenia, czuł, że się zmienił, jego muskulatura się uwydatniła i nie potrzebował już okulatów, a w szkole nie chcący pokonał szkolnego osiłka Flasha Thompsona. Później odkrył, że może chodzić pionowych ścianach, wysoko skakać, a z jego nadgarstków wydobywa się pajęcza sieć.
Tymczasem w Oscorp, zdesperowany Osborn obawiający się o utratę kontaktu z wojskiem testuje na sobie specyfik, który ma mu poprawić zdolności. Dochodzi do wybuchu, jednak Norman jest cały.
Dzień później, Peter udaje się na zawody by skorzystać ze swoich zdolności i zarobić parę groszy. Okłamuje wujostwo, że wybiera się biblioteki. Podczas, gdy wuj Ben go odwozi chłopak mówi mu kilka nieprzyjemnych słów.
Później. Dociera na zawody, gdzie Bone Saw McGraw na ringu oferuje chętnym z widowni sporą gotówkę, jeśli znajdzie się odważy, który się z nim zmierzy. Peter zakłada prowizoryczny kostium i staje na ringu. Zostaje zapowiedziany jako Spider-Man. Ku zdziwieniu wszystkich pokonuje przeciwnika. Poźniej. Menedżer całego przedsięwzięcia nie wypłaca Peterowi całej obiecanej kwoty z uwagi na jego wiek. Wychodząc widzi jak jakiś rabuś ucieka przed menadżerem. Peter w ramach rewanżu usuwa mu się z drogi.
Wracając do domu dostrzega karetkę i policję, okazuje się, że to jego wuj został zastrzelony. Peter w gniewie przywdziewa maskę i rusza w pościg za mordercą. Dopada go w magazynie. Okazuje się nim być rabuś z występów zapaśniczych, którego przepuścił. Zdaje sobie sprawę, że gdyby wtedy mu przeszkodził, to Ben nadal by żył.
W Quest Aerospace prezentowany jest wojsku prototyp skafandra bitewnego, gdy nagle dochodzi do wybuchu, z miejsca zdarzenia odlatuje dziwna postać na nietypowej lotni. Później. Osborn obiecuje dorównać wymaganiom jakie stawia wojsko po tragedii u jego konkurencji.
Zakończenie studiów. Peter dostaje propozycję od Harry’ego by z nim zamieszkał. Jest świadkiem jak MJ zrywa z Flashem. Wieczorem w domu decyduje się działać jako Spider-Man zgodnie z maksymą wujka Bena, którą uslyszał od niego krótko przed śmiecią: „Z wielką mocą idzie w parze wielka odpowiedzialność”. Później. Dostrzega ogłoszenie, że potrzebne są zdjęcia Spider-Mana, decyduje się zrobić sobie kilka i sprzedać je w Daily Bugle.
Zebranie zarządu OsCorp. Osborn dowiaduje się, że cały jego zarząc jest gotowy sprzedać jego firmę. Ogłoszą to po festiwalu.
Festiwal Jedności Świata na Times Square. Mary Jane zjawiła się z Harrym, co dostrzega robiący zdjęcia Peter. Nagle jego pajęczy zmysł uaktywnił się. Zjawiła się postać w zielonym kostiumie na śmigaczu. Ta atakuje zebranych członków zarządu OsCorp dynowymi bombami zabijając ich. Spider-Man interweniuje. Dochodzi do walki między nimi.
Wydarzenia z festiwalu trafiają na okładkę Daily Bugle, a z niej Osborn dowiaduje się, że Spider-Man razem z Green Goblinem terroryzują miasto. Nic nie pamięta. Nagle zaczyna słyszeć głos, który informuje go, że razem pozbyli się zarządu i teraz na drodze stoi im Spider-Man.
Daily Bugle. Do redakcji wpada z impetem Zielony Goblin. Domaga się od wydawcy, J.Jonah Jamesona, by wyjawił kto robi zdjęcia Spider-Manowi. Ten się wypiera. Nagle zjawia się Spider-Man. Goblin atakuje go gazem usypiającym. Pająk pada nieprzytomny.
Wieczór. Spider-Man budzi si na dachu jednego z wieżowców. Goblin proponuje mu współpracę. Propozycję kończy groźbą, że jeśli się nie zgodzi to go pokona.
Mary Jane wraca do domu alejką, naglę zostaje zaatakowana przez grupę mężczyzn. Z opresji ratuje ją Spider-Man. Kobieta zsuwa mu maskę odsłaniając usta i całuje. Pająk odlatuje.
Przelatując nad miastem na sieciach heros dostrzega płonący budynek, a w nim kogoś wołającego o pomoc. Okazuje się, że to Goblin domaga się od Pająka odpowiedzi. Będąc z niej niezadowolony rani Petera w rękę . Spider-Man ucieka.
Później. Kolacja z okazji święta Dziękczynienia u Harry’ego i Petera. Na miejscu już są May, Mary Jane, Norman i Harry. Spóźniony dociera Peter. Wszyscy dostrzegają ranę na ręku Petera, co wzbudza podejrzenia Normana, który decyduje sie opuścić kolację zanim ta się rozpoczęła. Odchodząc mówi o dziewczynie Harry’egp (MJ) kilka niemyłych słów. Chwile później Peter ją pociesza.
W mieszkaniu Osborna. Norman wraz ze swoim alter-ego Green Gobline zastanawiają się co zrobić z tym, że Peter to Spider-Man. Decydują się skrzywdzić kogoś kogo kocha. Atakują May w jej domu.
Peter wpada do szpitala, do którego trafiła jego ciocia. Kobieta już czuje się lepiej. Peter dzwoni do MJ, jednak telefon odbiera Goblin. Chce by ten zjawił się na moście Queensboro.
Na miejscu Spider-Man zastaje Green Goblina, który w jednej ręce trzyma MJ, a w drugiej zerwaną kolejkę linową z dziećmi na pokładzie. Daje mu wybór, kogo uratuje, po czym otwiera obie dłonie wypuszczając wszystkich. Pająkowi udaje się złapać zarówno kolejkę jak i dziewczynę. Tymczasem jednak Goblin utrudnia mu sprowadzenie wszystkich w bezpieczne miejsce. Gdy już mu się to udaje, Goblin związuje go stalową linką i zabiera w odosobnione miejsce, gdzie dochodzi do walki. W chwili, gdy przeciwnik Pająka obrywa, ściąga maskę odsłaniając twarz Osborna. Norman tłumaczy się, że to jego alter-ego kazało mu to wszystko zrobić. Wyciąga do niego rękę, gdy nagle Pajęczy zmysł włącza się. To odrzutowa lotnia goblina leci wprost w plecy bohatera. Ten dzięki swoim zmysłom unika ich, a lotnia przebija Normana.
Spider-Man odstawia ciało Osborna do jego domu, wcześniej przebierając go w normalne rzeczy, by nikt nie dowiedział się o drugiej stronie filantropa. Nagle wchodzi Harry, a Pająk ucieka.
Pogrzeb Normana. Harry jest pewny, że za morderstwem Osborna stoi Spider-Man. MJ zwierza się Peterowi, że myślała o nim, gdy była o włos od śmierci. Oboje się calują, jednak Peter decyduje się odejść bez słowa. Wie, że wiążąc się z kimś naraża tą osobę na niebezpieczeństwo. Wielka moc którą otrzymał, to dar i przekleństwo. Jest Spider-Manem.
Recenzja
Uwielbiam takie akcje. Komiks na podstawie filmu, który jest na podstawie komiksu. To jest dość zabawne. Nie da się ukryć, że nowe wówczas wydawnictwo, FunMedia go wydało. Cały film Spider-Man: The movie opowiedziany w jednym pogrubionym wydaniu. Warto na wstępie zaznaczyć, że FunMedia używa całkiem dobrego papiero, przez co zeszyt nie wydaje się być jakoś specjalnie pogrubiony
Za stronę fabularną, która była w całości wzorowana na filmie odpowiada legendarny twórca postaci Spider-Mana, Stan Lee. To duży plus i nie lada smaczek. Warto zaznaczyć, że adaptując scenariusz filmu pod komiks całą fabułę ma się już podaną na tacy. Teraz wystarczy to dobrze przedstawić na papierowych kadrach komiksu. Czyli lwia część pracy odpada.
W każdym razie Stan Lee dobrze rozplanował całość scenariusza i dialogi tak by nie odbiegać od pierwowzoru, ale tchąć tam również nutkę oryginalności. Komiks czyta się naprawdę dobrze.
Zastanawia mnie z jakiej okazji specjalne podziękowania należą się Brianowi Michaelowi Bendisowi? Czyżby pomagał Stanowi Lee przy adaptowaniu scenariusza? Nie od dziś wiadomo, że twórca Ultimate Spider-Mana, czy serii takiej jak New Avengers świetnie radzi sobie z dialogami, a jego komiksy należą do tych najbardziej rozchwytywanych.
Do strony graficznej trudno się doczepić. Alan Davis starał się, by rysunki były jak najbliższe realiom, a postaci przypominały aktorów, którzy wcielili się w swoje role w filmie. I to wszystko właściwie wyszło. Otrzymujemy również autorski design Bone Saw – tutaj w ogóle postać nie przypomina swojego komiksowego pierwowzoru. Otrzymał nowy strój, nową twarz i nowy wygląd. To chyba taka największa zmiana w designie postaci. Reszta jest bliższa filmowi. Warto zaznaczyć, że rysownik stosuje ciekawe rozwiązania pod względem dynamiki. W chwili, gdy akcja nabiera tempa, to również kadry nabierają rozmachu i nie są już typowymi kratkami.
Komiks wydany dobrze jakościowo. Całość fabuły, dla tych co oglądali film, nie przyniesie niespodzianek. Jest dobrze, zresztą nie wiem czy mogłoby być jeszcze lepiej. Może najwększym minuse jest fakt, że jest to (tak jak wspomniałem na początku) komiks-adaptacja filmu na podstawie komiksu. Spider-Man : The Official Movie Adaptation dostaje ode mnie 4,5 pajączka.
Ocena:
Autor: Spider-Nik