Numer: Spider-Man 2099 #8
Tytuł: Spider-Verse, Part 3
Wydawnictwo: Marvel Comics 2015
Data wydania: Marzec 2015
Scenariusz: Peter David
Rysunki: Will Sliney
Tusz: Will Sliney
Kolory: Antonio Fabela
Litery: VC’s Joe Caramagna
Okładka: Francesco Mattina
Redaktor: Devin Lewis & Ellie Pyle
Redaktor naczelny: Axel Alonso
Naczelny dyrektor kreatywny: Joe Quesada
Wydawca: Dan Buckley
Producent wykonawczy: Alan Fine
Cena: $3.99
Przedruk PL: Brak

Streszczenie

Spider-Man 2099 i Lady Spider przechadzają się po wymiarze, który miał być ich bezpieczną strefą, do której Inheritors mieli bać się wejść. Znajdują zniszczonego ogromnego robota (Leopardon, robot Spider-Mana ze świata serialu Toei’s Spider-Man). May wpada na pomysł naprawienia go, ponieważ ma dostęp do ogromnego laboratorium, które użyczył jej lord Harold Osborn w zamian za randkę. Dziewczyna zdradziła mu, że zna Lady Spider i to dla niej jest to pomieszczenie. Chłopak wówczas poprosił o to swojego ojca, który widział w tej sytuacji spore dla siebie korzyści. Spider-Man i Lady Spider decydują się przenieść robota do wymiaru dziewczyny, gdzie go naprawią i ulepszą.

Earth-803. Nowy York, 1895 rok. Podczas debaty, jak mogą ulepszyć Leopardona, Pająk z 2099 wpada na pomysł, by dodać robotowi radioaktywne właściwości z uwagi na to, że Inheritors, jak wykazała autopsja, są na to podatni, jednak z uwagi na lata, w których się znaleźli, o odpowiednie materiały będzie ciężko. Nagle łączy się z nimi Spider-Man z Earth-616, informując, że obecnie znajdują się w Earth-3145. Chce, by jak najszybciej dwójka dołączyła do reszty. Nagle zjawia się Harold, zaciekawiony, co dzieje się w laboratorium, a chwilę po nim wpada Złowieszcza Szóstka (Six Men of Sinestry) w składzie: Green Goblin, Doctor Octopus, Mysterio, Electro, Vulture i Kraven. Dzięki Spider-Manowi z 2099 przeciwnicy nie stanowią większego problemu i zostają szybko pokonani. Green Goblin ucieka. Dzięki częściom zgromadzonym od Złowieszczej Szóstki oraz radioaktywnemu zasilaczowi macek Octopusa obu Pająkom udaje się naprawić Leopardona. Wraz z robotem ruszają, by dołączyć do reszty Spider-Army.

Harold wchodzi do pokoju, gdzie zastaje swojego zakrwawionego ojca w stroju Green Goblina. Norman Osborn, trzymając broń w ręku, celuje w swojego syna i oddaje strzał.

Ciąg dalszy w The Amazing Spider-Man #14.

Recenzja

To już ostatni numer tej serii, dotyczący Spider-Verse. Spider-Man 2099 i Lady Spider znajdują zniszczonego Leopardona, naprawiają go i ulepszają, a następnie wyruszają na wojnę z Inheritors.

Muszę przyznać, że ten numer jest zdecydowanie najlepszym z całej trójki. Spider-Man 2099 pokazuje, że jednak przeszłość w starciu z przyszłością nie ma żadnych szans. Miguel bezproblemowo radzi sobie ze złowieszcza szóstką roku 1895, a sam fakt użycia Leopardona uważam za duży plus. Bardzo stary, japoński serial odkurzony na potrzeby eventu dodaje uroku całości. Zastanawia mnie natomiast, dlaczego w tym numerze scenarzysta zapomniał o ścigającym dwójkę Deamosie. Osobnik ten przecież zapowiedział, że schwytanie ich będzie dla niego priorytetem. Gdzie on się podziewa przez ten cały numer? Otóż najwyraźniej zrezygnował – polecam zapoznać się z The Amazing Spider-Man #13, ponieważ tam go znajdziemy.

Historia sama w sobie nie jest odkrywcza, ale podoba mi się fakt, że to Złowieszcza Szóstka tamtej rzeczywistości, chcąc nie chcąc, dostarczyła Pająkom materiałów do naprawy i ulepszenia Leopardona. Samo zakończenie natomiast sugeruje, jakby Marvel miał jeszcze jakieś plany co do uniwersum Lady Spider. Koniec zeszytu odsyła nas do The Amazing Spider-Man #14.

Cóż mogę rzec więcej na temat szaty graficznej niż przy poprzedniej recenzji. Wciąż ten sam rysownik – Will Sliney, który stosuje bardzo nikłe zabiegi dodające ruch w kadrze. Jego domeną są obrazki zdecydowanie zdjęciowe, dobrze narysowane, ale bez jakichkolwiek oznak dynamiki. Niestety to jest u niego element niezmienny. To, jak i fakt, że okładka znów powala na kolana. Warto wydrukować ją sobie w większym formacie i powiesić na ścianę. Widać, że artysta wie co robi.

Tu kończy się Spider-Verse dla serii Spider-Man 2099. Ten zeszyt jest najlepiej napisaną częścią. Czytało mi się ją zdecydowanie najlepiej ze wszystkich czterech części powiązanych ze Spider-Verse, dlatego z czystym sumieniem mogę wystawić 4 pajączki.

Ocena:

Autor: Spider-Nik