Numer: Marvel’s Spider-Man: City at War #5
Tytuł: Brak
Wydawnictwo: Marvel Comics 2019
Data wydania: Wrzesień 2019
Scenariusz: Dennis “Hopeless” Hallum
Rysunki: Michele Bandini & Luca Maresca
Tusz: Michele Bandini
Kolory: David Curiel
Litery: Travis Lanham
Okładka: Clayton Crain
Asystent redaktora: Martin Biro
Redaktor: Mark Basso
Redaktor naczelny: C. B. Cebulski
Naczelny dyrektor kreatywny: Joe Quesada
Wydawca: Dan Buckley
Producent wykonawczy: Alan Fine
Cena: $3.99
Przedruk PL: Brak

Streszczenie

Więzienie Ryker’s zostało zaatakowane przez nieznanych sprawców, co spowodowało zamieszki w całym kompleksie, dodatkowo, ze specjalnego oddziału więziennego Raft zbiegła piątka największych wrogów Spider-Mana: Electro, Rhino, Scorpion, Vulture oraz Mr Negative. Spider-Man próbuje ich powstrzymać, zostaje jednak pokonany.

Na miejscu pojawia się Doctor Octopus, który stoi za uwolnieniem złoczyńców. Daje on Spider-Manowi ostatnią szansę na zejście mu z drogi i pozwolenie na zrujnowanie Osborna, po czym wyrzuca go do rzeki. Niedługo później Pająka odnajduje patrol policji na czele z Yuri Watanabe.

FEAST. Przebywający w ośrodku oglądają trasmisję wiadomości w telewizji, prezentowaną przez Mary Jane. Burmistrz Osborn oskarża Spider-Mana o spowodowanie zamieszek w RAFT i oficjalnie ogłasza go zbiegiem. Dodatkowo, zamknięta jest większość szpitali, nawet wobec rozprzestrzeniającej się zarazy. May Parker oraz Miles Morales pomagają osobom zarażonym.

Tymczasem Spider-Man pacyfikuje żołnierzy Sable International, którzy nie pozwalają, by tłum osób wszedł do szpitala. Ochroniarze mówią mu, że Osborn zdaje się bym mniej racjonalny i podejmuje niezrozumiałe decyzje w panice, a oni chcieliby być po stronie Spider-Mana. Peter dostaje telefon od Mary Jane. Jak się okazuje, zakradła się ona do biura Normana, gdzie odkryła tajne pomieszczenie laboratoryjne, pełne pająków do testów, co może świadczyć, że burmistrz próbował skopiować moce Spider-Mana. Co ważniejsze, dokopała się ona do archiwów, z których dowiaduje się, że Oscorp przeprowadzało eksperymenty na młodym Martinie Li, przez co stał się Mr Negativem. To właśnie po ich przeprowadzeniu, Otto Octavius odszedł z firmy. Mary Jane zostaje nakryta przez Sable, ale błyskawicznie ucieka wyskakując z balkonu. Łapie ją Spider-Man, z którym cały czas była w kontakcie telefonicznym.

Peter zostawia MJ w FEAST, po czym rusza na wskazany przez nią adres, gdzie produkowane jest antidotum na wirusa. Okazuje się, że MJ nieświadomie przyniosła ze sobą jednego pająka z laboratorium, który dostaje się na dłoń Milesa, po czym go gryzie.

Później, laboratorium Oscorp. Spider-Man walczy z Mr Negativem, próbując ostatni raz przemówić do jego sumienia. Jest tam również Norman, porwany i uwięziony przez Sinister Six. Parker pokonuje Li, jednak na miejscu pojawia się Doctor Octopus, który obezwładnia Spider-Mana, który wypuszcza z rąk antidotum. Po chwili Otto szykuje się do zabicia Osborna…

FEAST. Trwają ciężkie chwile wśród zarażonych, których jest coraz więcej. Nagle, May Parker dostaje ataku kaszlu, po czym mdleje…

Recenzja

Najlepszy z dotychczasowych numerów! Dzieje się tutaj najwięcej, odkryte zostają już wszystkie karty i zarówno Spider-Man, Doctor Octavius oraz my, szykujemy się do finałowej rozgrywki.

Jak zwykle mamy kilka przyspieszeń akcji, które skaczą w czasie i przestrzeni fabuły, ale tutaj są w miarę zrozumiałe i nie psują aż tak odbioru całości. Akcja bardzo się rozpędza, co z jednej strony jest dobre, z drugiej jednak mamy mało czasu na zrozumienie tragedii Martina Li, której poświęcony jest w zasadzie jeden panel. Nie dowiadujemy się, że zginęli też jego rodzice (co było ukazane w grze). Wiadomo jednak, że pewne rzeczy muszą zostać poświęcone. Dostajemy scenę „uwolnienia” szpitala przez Spider-Mana, która pokazuje, że nawet pracownicy Osborna są po stronie bohatera. Nie można nie wspomnieć o jakże przełomowym momencie ugryzienia Milesa przez Pająka, który oczywiście musiał nastąpić. To akurat materiał na odległą przyszłość, bo na razie Peter ma inne problemy na głowie.

Ostatni numer zapowiada się bardzo wypakowany, bo nie dość, że musi się w nim zmieścić emocjonalna konfrontacja Otto i Petera, to jeszcze sporo innych wątków będzie wymagało domknięcia, z chorobą May na czele.

Rysunkami w środkowej części numeru zajął się inny artysta. Mimo, że styl jest dość mocno rózniący się od etatowego, to wciąż jest on dobry i dynamiczny, dodatkowo dostajemy przesympatyczny hołd w stronę okładki Amazing Fantasy #15 w scenie, w której Spider-Man łapie spadającą Mary Jane. Za samo to należy się duży plus.

Mam pewne obawy, że ostatni numer najbardziej ucierpi na największej bolączce tej miniserii, czyli pociętej narracji. Jednak omawiany numer piąty jest sam w sobie bardzo intensywny i emocjonujący, za co mu chwała. Cztery i pół pajączka na czysto.

Ocena:

Autor: Daniello