Numer: Marvel Adventures: Super Heroes #4
Tytuł: Klaw’s Good Old-Fashioned Country Revival!
Wydawnictwo: Marvel Comics 2008
Data wydania: Grudzień 2008
Scenariusz: Paul Tobin
Rysunki: Alvin Lee
Tusz: Terry Pallott
Kolory: Val Staples
Litery: Nate Piekos
Okładka: Roger Cruz
Asystent Redaktora: Natha Cosby
Redaktor: Mark Paniccia
Redaktor naczelny: Joe Quesada
Wydawca: Dan Buckley
Producent wykonawczy: Alan Fine
Cena: $2.99
Przedruk PL: Marvel Komiks #3

Streszczenie

Hulk i Spider-Man czekają przed bankiem na Iron Mana. W pewnym momencie Spidey zwraca uwagę na plakat grupy muzycznej Klaw & Rhythm Rustlers, kiedy odzywa się jego pajęczy zmysł i po chwili ściana w tym miejscu zostaje zniszczona przez Beetle’a odrzuconego uderzeniem Iron Mana. Beetle poddaje się, gdy tylko spostrzega Hulka. Tymczasem Spider-Man z powrotem zwraca uwagę na plakat, a Iron Man wyjaśnia mu, że Ulysses Klaw to przestępca, mistrz dźwięku, który może choćby tworzyć potwory z dźwięku.

Bohaterowie wpadają na koncert grupy Klawa w następną środę. Śpiewają oni między innymi piosenkę o zagubionych psach i pick-upach. Wszystko idzie dobrze do momentu, kiedy Klaw i reszta grupy postanawiają zrobić sobie przerwę i się czegoś napić. Klaw tworzy potwora, który ma zabawiać publiczność w tym czasie. Iron Man traktuje potwora jako zagrożenie i wkracza do akcji, ale jedynie dokonuje niepotrzebnych zniszczeń, ponieważ potwór jest niegroźny dla otoczenia.

Iron Man ciągle nie jest przekonany co do uczciwości Klawa i razem ze Spider-Manem i Hulkiem wybierają się na kolejne koncerty byłego przestępcy, które przyciągają coraz więcej widzów. Kiedy już Iron Man i Spider-Man dochodzą do wniosku, że Klaw stał się uczciwym obywatelem, słyszą z zewnątrz rezydencji Starka szczekanie psów. Okazuje się, że Hulk wziął sobie do serca słowa jednej z piosenek Klawa i zebrał kilkadziesiąt psów, myśląc, że odnajduje zagubione zwierzęta.Spidey i Iron Man ruszają w pogoń za Hulkiem, który teraz za cel obrał sobie pick-upa.

Tydzień później bohaterowie oglądają telewizję. Klaw właśnie zdobył nagrodę za debiut na scenie, ale dziennikarka (Dare Harris), która prowadzi z nim wywiad, doprowadza go do złości, ciągle pytając o Hulka, który jest zainspirowany jego muzyką. Bohaterowie nie tracą ani minuty i przylatują na miejsce wywiadu, gdzie Klaw stworzył wielkiego potwora, a po chwili sam atakuje trójkę superbohaterów. Hulk, Spidey i Iron Man wychodzą z pojedynku jako zwycięzcy, ale litują się nad byłym przestępcą i oznajmiają, że to była tylko część występu Klawa, który nadal może cieszyć się ze statusu muzycznej gwiazdy.

Recenzja

To już czwarta nasza przygoda z Hulkiem, Spider-Manem i Iron Manem na stronach najnowszej serii z uniwersum Marvel Adventures. Porównując ten numer z dwoma poprzednimi z przyjemnością stwierdzam, że fabuła została lepiej obmyślona. Nie jest ona skomplikowana, ale za to jest przejrzysta, nieszablonowa i niosąca jasny, wyłożony zrozumiale przekaz, że każdy zasługuje na drugą szansę.

Od samego początku myślałem, że rzekomo zreformowany super-złoczyńca (Ulysses Klaw) okaże się cynicznym łgarzem i sprytnym manipulatorem wykorzystującym swój nowy zawód do popełniania w ukryciu bezczelnych czynów zabronionych przez prawo. A tu proszę, miłe zaskoczenie. Dodatkowo zachowanie trójki superbohaterów widoczne pod koniec numeru było „pozytywnie zakręcone” i rzadko spotykane, ponieważ nieczęsto zdarza się, że grzechy złoczyńcy zostają wybaczone, a on sam całkowicie przechodzi na dobrą stronę. Przypomniałem sobie w tym momencie interesujący według mnie motyw z filmów sesnacyjnych, kiedy to dobrzy, uczciwi, ale przesadni i niewierzący w resocjalizację gliniarze swoim natarczywym zachowaniem i ciągłą podejrzliwością doprowadzają byłego skazańca pragnącego stabilności i spokoju do desperacji, a w rezultacie do powrotu na drogę bezprawia.

Muszę jeszcze nadmienić, że ten numer był chyba najbardziej zabawny spośród dotychczas wydanych. Nie odnalazłem tu zbyt wielu błyskotliwych dialogów i sytuacji komicznych, ale to może dlatego, że tematyka była poważniejsza, a fabuła nie ocierała się tak bardzo o granicę absurdu. 4 pajączki. Młode pokolenie powinno być zadowolone z lektury tego komiksu.

Ocena:

Autor: Rządło (streszczenie), Dawidos (recenzja)