Spider-Verse
Spider-Verse #1
Battleworld. Arachnia. Mount Olivet Cemetery. W strugach deszczu Spider-Gwen rozprawia się Jackalem i jego pomocnikami, którzy bezczeszczą groby rzekomo dla dobra nauki. Kiedy nadjeżdża policja, bohaterka zostawia przywiązane do drzewa "hieny cmentarne" i w innej części cmentarza odwiedza groby... Gwen Stacy i jej ojca, kapitana George'a Stacy'ego. Brooklyn Navy Yard. Spider-UK (Billy...
Spider-Verse #2
Battleworld. Arachnia. Ozcorp Tower. Burmistrz Norman Osborn przyłapuje Gwen Stacy/Spider-Woman przy łóżku Petera Porkera/Spider-Hama. Skołowana dziewczyna postanawia przenieść Osborna i świniopodobną istotę w ustronne miejsce, by tam odkryć na spokojnie całą prawdę o tym, co się tu dzieje. Kiedy jednak do pomieszczenia wpadają strażnicy i Spider-Ham zostaje ogłuszony, Stacy decyduje się zostawić...
Spider-Verse #3
Battleworld. Arachnia. Brooklyn Navy Yard. Web Warriors, instruowani przez Spider-UK, ruszają do walki z Sinister Six. Mimo przeprowadzenia kilku zręcznych i zmyślnych manewrów przegrywają - porażeni prądem, przyduszeni piaskiem i schwytani w locie - w starciu ze znakomicie zgranymi adwersarzami. Ozcorp Tower. Norman Osborn przeprasza Pająki za brak delikatności w sprowadzeniu ich...
Spider-Verse #4
Battleworld. Arachnia. Mount Olivet Cemetery. Spider-Gwen podchodzi z nieufnością do Petera Parkera podającego się za emerytowanego Spider-Mana. Rozmowa z mężczyzną, który zawitał na cmentarz, zostaje przerwana przez wtargnięcie Venoma, który śledząc Gwen przypadkiem wytropił Parkera. Dziewczyna musi ratować Petera, który zwierza się, że stracił swoje super-moce przed laty, a obecnie wiedzie spokojne...
Spider-Verse #5
Battleworld. Arachnia. George Washington Bridge. Sinister Six (bez Electro) otaczają Petera Parkera. Zanim dochodzi do walki, Norman Osborn dowiaduje się, że Spider-Man, którego przed laty zamordował, był klonem Parkera, bohaterem o nazwisku Ben Reilly. Ozcorp Tower. Funkcjonariuszka Thor Corps sieje popłoch wśród Web Warriors. Widzi w nich wrogów Lorda Dooma, ponieważ samą...
