Numer: The Amazing Spider-Man 1/1992
Tytuł 1: Zimny Trup
Tytuł 2: pojedynek na plaży
Wydawnictwo: Tm-Semic
Data wydania: Styczeń 1992
Scenariusz: David Michelinie
Rysunki: Todd McFarlane
Tusz: Todd McFarlane
Kolory: Bob Sharen
Litery: Hanna Bagdach
Okładka: Todd McFarlane
Redaktor: Marcin Rustecki
Wydawca: Beata Tevnell
Tłumacz: Andrzej Rozanow
Cena: 11 500 zł (cena przed denominacją złotówki)

Zawartość

• 

  The Amazing Spider-Man #316Czerwiec 1989

• 

  The Amazing Spider-Man #317Lipiec 1989

Dodatki

• Klub Spidera (2 strony)
• Venom (Jad) – opis posataci (2 strony)

Recenzja

Czas na drugi pojedynek z Venomem. Tm-Semic ma to do siebie, że spośród wydanych setek numerów może wybierać te najlepsze. The Amazing Spider-Man #316 oraz The Amazing Spider-Man #317 z pewnością do tych zdecydowanie lepszych należą. To właśnie z tych dwóch zeszytów składa się obecny numer Człowieka Pająka od Tm-Semic.

Najgroźniejszy z przeciwników Spider-Mana uciekł z więzienia (czego byliśmy świadkami w poprzednim numerze) i znów będzie chciał zabić Spider-Mana. Po drodze napatoczyła się jeszcze Black Cat, która szybko zdała sobie sprawę, że z symbiontem nie ma żadnych szans. Ostatecznie Peter mierzy się ze swoim nemesis, a wygrywa nie za pomocą mięśni, ale siłą uczuć. Jakkolwiek ckliwie to brzmi, to DeMatteis przedstawił tą sytuację w rewelacyjny sposób, ukazując tęsknotę symbionta do połączenia z Peterem.

Do tego wszystkiego mamy też wątek mieszkaniowy Petera, czyli wprowadzenie się do domu cioci May. Scenarzysta ma zdecydowanie talent do zaciekawienia fabułą.

Za stronę graficzną odpowiada wciąż Todd McFarlane. Jego kreska jest nietypowa, jednak Venom w jego wydaniu wygląda świetnie. Dużo dynamizmu i akcji.

Samo wydanie jest całkiem spoko. Między częściami mamy możliwość poczytać list od redakcji do czytelników, w którym dowiadujemy się o planach wydawnictwa. Informują nas również, co składa się na obecny zeszyt. Zabrakło tylko informacji skąd jest opis Venoma, z którym możemy zapoznać się zaraz po listach od czytelników. Szukałem po różnych starszych Handbookach Marvela, ale nie znalazłem – może jak kiedyś uda mi się na to trafić, to tutaj dopiszę.

Przechodząc do ostatniej części recenzji, warto nadmienić, że okładka, która pochodzi z the Amazing Spider-Man #316 przeszła kilka modyfikacji względem oryginału. Zmieniono głównie kolorystykę robiąc ją bardziej mroczną i krwistą. Sam Venom jest bardziej czarny. Zmieniono też cornerbox na logo pajęczej główki (z pomalowanymi oczami?) i całkiem usunięto kratkę z kodem kreskowym. Jedyny drobny detal jaki zauważyłem to niepotrzebnie dodano jakiś kolor (zupełnie z czapy) pod oczami zarówno Venoma jak i Spider-Mana. Ogólny efekt odbieram pozytywnie.

Pół pajączka odejmę za zbędne modyfikacje na okładce. Jakby nie było okładka stanowi wizerunek komiksu i może zachęcić lub zniechęcić do sięgnięcia po niego. A zatem finalna ocena to 5,5 pajączka.

Ocena:

Autor: Spider-Nik