Numer: Amazing Spider-Man, Tom 9
Tytuł: Dranie i Łajdacy
Wydawnictwo: Story House Egmont sp. z o.o.
Data wydania: 23 Sierpień 2023
Scenariusz: Nick Spencer
Rysunki: Guillermo Sanna, Kim Jacinto, Bruno Oliveira, Mark Bagley, Marcelo Ferreira
Tusz: Guillermo Sanna, Kim Jacinto, Bruno Oliveira, John Dell, Andy Owens, Roberto Poggi
Kolory: Jordie Bellaire, David Curiel
Litery: Dariusz Ziach
Okładka: Ryan Ottley i Nathan Fairbairn
Redaktor: Urszula Drabińska, Małgorzata Kuśnierz, Kamil Śmiałkowski
Redaktor naczelny: Irena Ukleja
Wydawca: Martin Dusseldorp
Tłumacz: Bartosz Czartoryski
Cena: 59,99 zł

Opis

Miesiącami, może latami, czaił się w cieniu,
Sterując wszystkim z daleka

Demon znany jako Kindred jest gotowy dokonać zemsty – ale nie na Spider-Manie, tylko na Peterze Parkerze! W tym celu wskrzesił jednego z najbardziej niepokojących wrogów Pajączka, fanatycznego Zjadacza Grzechów! Jaką tajemnicę skrywa ten morderczy mściciel ze strzelbą? Letalny Legion powraca, żeby nastraszyć Nowy Jork i… znajduje się na celowniku Zjadacza Grzechów! Czy Spider-Man zdoła go powstrzymać przed naciśnięciem spustu? Apetyt na ukaranie grzeszników rośnie i wywołuje zainteresowanie… Instytutem Ravencrofta dla Psychicznie Chorych Przestępców.

Zawartość

• 

  The Amazing Spider-Man: Sins Rising Prelude Wrzesień 2020

• 

  The Amazing Spider-Man #44 Wrzesień 2020

• 

  The Amazing Spider-Man #45 Wrzesień 2020

• 

  The Amazing Spider-Man #46 Październik 2020

• 

  The Amazing Spider-Man #47 Październik 2020

Dodatki

• galeria okładek (4 strony)

Recenzja

Kolejny tom przygód Amazing Spider-Mana od wydawnictwa Egmont to dobry kawałek lektury. Warto przed wczytaniem się w historię odświeżyć sobie tą kultową historię: Śmierć Jean DeWolff. Zwłaszcza, że całkiem niedawno inne polskie wydawnictwo (Mucha Comics) zaprezentowało tą historię w jednym tomie.

Rozpoczynamy one-shotem, który skupia się na Stanie Carteru. Scenarzysta w zgrabny sposób przypomina nam jego historię i zarazem pokazuje jak dochodzi do jego wskrzeszenia. Tu niespodzianki nie będzie, że odpowiada za nią równie wszechmocny, co tajemniczy Kindred, o którym wciąż niewiele wiemy. Fajnie, że Marvel wydał to w postaci one-shotu. Ta część przybliża nam charakter całej historii, a także jak zwykle ukazuje nam, że wielki zły, przeciwnik Spider-Mana, ma plan, który stopniowo chce zrealizować. Warto jeszcze nadmienić, że scenarzysta wkleił tutaj dwie strony prosto z oryginalnego The Spectacular Spider-Man #136 autorstwa Sala Buscemy – ot, taki smaczek.

Po powrocie do świata żywych, z nowymi mocami, Carter oczyszcza z win przestępców. A nasz Pajączek jak zwykle węszy gdzieś podstęp, zwłaszcza, że czuje obecność w tym wszystkim postaci ze swoich koszmarów – Kindreda. Otrzymujemy kilku poniższych super-przeciwników, którzy zostają „oczyszczeni” zarówno ze swojego zła jak i ze swoich super-mocy. Tu jak się okazuje przejął je Sin-Eater, co czyni go jeszcze bardziej niebezpiecznym. W dodatku przekonuje innych do przemocy, wykorzystując do tego bardzo dzisiejszą dziennikarkę, Norah Winters. Scenarzysta portretuje ją na typową, nowoczesną dziennikarkę, której zdrowy rozsądek i moralność zostają przyćmione chęcią zdobycia rozgłosu, bez względu na konsekwencje. Nie ważne, czy komuś informacje zaszkodzą, czy ktoś ucierpi, grunt, żeby była oglądalność – takie zdanie można do tej postaci dopisać jako kredo, którym się kieruje.

Całość fabuły czyta się całkiem przyjemnie. Szybko zostałem wciągnięty w temat pochłaniając stronę za stroną. Różnorodna gama rysowników też miała w tym swój udział. Pośród tych kilku artystów cieszę się, że zobaczyłem legendarnego Marka Bagley’a. Tutaj wspomnę o kolejnym smaczku, jakim jest galeria wariantów w wykonaniu tego rewelacyjnego rysownika. Nie da się ukryć, że cały komiks utrzymany jest w mrocznej atmosferze, co podkręca klimat. Dwaj koloryści zdecydowanie odrobili swoją robotę.

Jedyny, niejako drobny, ale zarazem spory błąd na jaki się natknąłem znajduje się w najbardziej eksponowanym miejscu komiksu. Otóż na grzbiecie. Wyobraźcie sobie, że wykorzystano dokładnie tą samą grafikę co w tomie 8. A jako, że takie dwie grafiki obok siebie, na półce od razu rzucają się w oczy, to niestety psuje to efekt wizualny całej kolekcji.

Jak już pisałem, lektura mnie pochłonęła. Martwić może jedynie, że na kilku stronach informacyjnych polecających inne lektury z Pajączkiem nie znalazła się zapowiedź kolejnego tomu, bo historia obecnego jeszcze się nie zakończyła, a kontynuacja jawi się interesująco. Z czystym sumieniem wystawiam 5 pajączków.

Ocena:

Autor: Spider-Nik