Numer: Amazing Spider-Man, Tom 5
Tytuł: Za kulisami
Wydawnictwo: Story House Egmont sp. z o.o.
Data wydania: Wrzesień 2022
Scenariusz: Nick Spencer, Zeb Wells, keaton Patti
Rysunki: Ryan Ottley, Humberto Ramos, Pat Gleason, Kev Walker
Tusz: Mark Morales, Cliff Rathburn, Victor Olazaba, Dexter Vines, Pat Gleason, Kev Walker, John Dell, Todd Nauck, Dan Hipp
Kolory: Nathan Fairbairn,, Edgar Delgado, Dave Stewart, Laura Martin, Andrew Crossley
Litery: Dariusz Ziach
Okładka: Ryan Ottley i Nathan Fairbairn
Redaktor: Urszula Drabińska, Małgorzata Kuśnierz, Kamil Śmiałkowski
Redaktor naczelny: Irena Ukleja
Wydawca: Martin Dusseldorp
Tłumacz: Bartosz Czartoryski
Cena: 59,99 zł

Opis

Kim jest ukryta w cieniu zabandażowana postać i czego chce od Spider-Mana?

Przygotuj się na odpowiedzi na te pytania! Spider-Man i Mary Jane wskutek działań Electro znaleźli się w niewiarygodnie trudnej sytuacji. Czy Pajączek ocali MJ? Czy MJ ocali Pajączka? A co knuje Mysterio i jaki ma to związek z tajemniczą postacią wspomnianą powyżej? Tymczasem na Petera Parkera coraz większy wpływ wywiera jego współlokator Boomerang, na którego poluje nowy złowieszczy Syndykat: Beetle, Electro, Lady Octopus, Scorpia, Biały Królik. Czy Spider-Man stanie po stronie swojego… kumpla?

Zawartość

• 

  The Amazing Spider-Man #24 Sierpień 2019

• 

  The Amazing Spider-Man #25 Wrzesień 2019

• 

  The Amazing Spider-Man #26 Wrzesień 2019

• 

  The Amazing Spider-Man #27 Październik 2019

• 

  The Amazing Spider-Man #28 Październik 2019

Dodatki

• galeria okładek (4 strony)

Recenzja

Przyznam, że ten tom bardzo mi się podobał. Dużo humoru. Cieszę się, że wydawnictwo Egmont kontynuuje wydawanie Amazing Spider-Mana na naszym rynku. Zaczynamy jednak od czegoś innego.

Na samym początku scenarzysta przedstawia nam sytuację Quentina Becka – Mysterio. Tu warto zauważyć, że prezentując jego streszczoną historię kompletnie pomija okres Brand New Day, gdzie przecież ten przeciwnik Spider-Mana też nieraz się pojawiał. (pomijam fakt, że BND było jednym z najgorszych okresów jakie napisano, czyżby Spencer podzielał ten pogląd). Fajnie to skonstruowane. Mamy też na samym początku bardzo ważne wydarzenie. Demoniczna postać z bandażami na twarzy, która od początku serii spod szyldu Marvel Fresh wreszcie ujawniła swoje imię Peterowi we śnie. Ów osobnik nazywa się Kindred i dowiadujemy się, że odpowiedzialny jest za wyciągnięcie z piekła Mysterio (swego czasu naśladując Kravena strzelił sobie w głowę).

Dalsza część to już czysta komedia. Spider-Man staje do walki z kobiecymi odpowiednikami swoich klasycznych przeciwników (nie licząc White Rabbit). Jak się dowiadujemy, razem stworzyły Syndykat. Wszystko kobiety zorganizowały – ubezpieczenie, podatki, salę dla super-złych mam i ich dzieci. Równouprawnienie pomimo przywództwa jednej. Nie mogę oprzeć się wrażeniu, że scenarzysta mocno nabija się z feminizmu w wyrafinowany sposób. Niby kobieca siła, gdy tak naprawdę ukazuje ich słabości. Do tego weźmy pod uwagę, że ta szóstka kobiet nie dałaby sobie rady ze Spider-Manem i Boomerangiem. Pająk przegrał tylko dla tego, że nie mógł zgrać się z Fredem i właściwie to sobie przeszkadzali. Fabuła bardzo mi się spodobała, została ciekawie i komicznie poprowadzona.

Do tego wszystkiego dochodzi jeszcze dodatkowy i zarazem dziwny wątek Lizarda. Connors chroniony przez jakieś samo-replikujące się roboty? Kto je zbudował? Skąd je wytrzasnął? Przecież ich nie zbudował – nie jego dziedzina. Czy miałby na to pieniądze , by je kupić? (raczej nie ukradł) Można to poniekąd potraktować jako zakończenie wątku z poprzedniego tomu, gdzie Jaszczur znów przejął kontrolę pod koniec tomu. Ogólnie kiepski fragment. Zbyt wiele pytań, za mało odpowiedzi.

Mamy jeszcze dwie dodatkowe historie: jedna to swoista kreskówka mająca na celu rozbawić, ale jakoś tak nie przypadła mi do gustu. Druga natomiast opowiada o jakimś stworzeniu, o którym znów nic nie wiemy, poza nazwą i tym, że zaangażował się Dr Strange. Czy ten wątek będzie kontynuowany, czy jest to historyjka od taka, by uczynić zeszyt grubszym i wyciągnąć więcej kasy od fanów?

Strona graficzna jest całkiem bogata. Czterech rysowników maczało talent w głównej części Amazinga. Ciekawy przekrój formy. Od kanciastych rysunków Ottley’a, po aż nadmiar krągłe Ramosa, poprzez całkiem porządne, a zarazem nijakie grafiki Gleasona oraz Walkera. W dodatkach natomiast mamy do czynienia z Toddem Nauckiem, którego każdy fan Pająka zapewne co najmniej kojarzy oraz humorystyczną i kreskówkową kreską Danego Hippa.

Przechodząc do podsumowania, główna cześć przynosi całkiem sporo frajdy: zaczynając od tajemniczej historii z Kindredem i Mysterio, a na pełnej żartów historii z kobiecym Syndykatem kończąc. Nie można oczywiście zapominać o dodatkach, które trudno jednoznacznie ocenić – nigdy nie przepadałem za dodatkowymi komiksami nic nie wnoszącymi do życia bohatera, bo po pierwsze, zwiększają cenę pojedynczego zeszytu, a po drugie, nie mają żadnego znaczenia. Całościowo z czystym sumieniem wystawiam ocenę 4,5 pajączka (a mogłoby być 5,5, gdyby nie te bonusowe historyjki).

Ocena:

Autor: Spider-Nik