Numer: Amazing Spider-Man, Tom 3
Tytuł: Życiowe Osiągnięcie
Wydawnictwo: Story House Egmont sp. z o.o.
Data wydania: Luty 2022
Scenariusz: Nick Spencer
Rysunki: Ryan Ottley i Chris Bachalo
Tusz: Cliff Rathburn, Al Vey, Wayne Faucher, Livesay, Tim Townsend, Victor Olazaba
Kolory: Laura Martin, Andrew Crossley, Chris Bachalo
Litery: Dariusz Ziach
Okładka: Ryan Ottley
Redaktor: Urszula Drabińska, Małgorzata Kuśnierz & Kamil Śmiałkowski
Redaktor naczelny: Irena Ukleja
Wydawca: Martin Dusseldorp
Tłumacz: Bartosz Czartoryski
Cena: 39,99 zł

Opis

J.J.J. to same kłopoty dla Spider-Mana!

J. Jonah Jameson ma nową pracę – został prezenterem radiowym. To zajęcie tylko komplikuje jego już i tak niełatwą relację ze Spider-Manem, którego prawdziwą tożsamość wreszcie poznał. Dodatkowo na celownik biorą go Enforcers. Jak sobie z tym poradzi doświadczony, ale bardzo nerwowy dziennikarz? Czy będzie mu potrzebna pomoc Spideya? W niebepieczeństwie znajdujes się również ciocia May. A ją tylko Pająk możąe uratować… Mówiąc krótko: Peter Parker znów ma pełne ręce roboty!

Zawartość

• 

  The Amazing Spider-Man #11 Luty 2019

• 

  The Amazing Spider-Man #12 Luty 2019

• 

  The Amazing Spider-Man #13 Marzec 2019

• 

  The Amazing Spider-Man #14 Marzec 2019

• 

  The Amazing Spider-Man #15 Kwiecień 2019

Dodatki

• galeria okładek (3 strony)

Recenzja

Całą masę klasycznych przeciwników Spider-Mana zawiera w sobie obecny, trzeci już tom spod znaku Marvel Fresh z serii Amazing Spider-Man wydany przez Egmont. Tym razem do pomocy Pająk otrzymał J.J.J.a..

Przejdźmy zatem do oceny fabuły tego tomu. Jameson odgrywa tutaj sporą rolę, jednakże jego zachowanie w dużej mierze jest mocno infantylne. Czasami bywa to irytujące, przecież to dorosły facet, który prowadził poważną redakcję, program telewizyjny, a nawet został burmistrzem Nowego Jorku (ten głupi wymysł, to zasługa Dana Slotta, scenarzysty, który na szczęście już odszedł od pisania Spider-Mana). Chłop dostaje zaproszenie na podejrzaną galę i leci na nią jak mucha do… lepu. Oczywiście ignoruje wszelkie logiczne tłumaczenia i przesłanki, by tego nie robić. Dzięki niemu razem z Pająkiem wpadają w pułapkę i zostają porwani, gdzie mierzą się ze swoją wspólną przeszłością i przeciwnikami z nimi powiązanymi. Tutaj na główny tor wchodzi Scorpion, Spider-Zabójcy oraz naprawdę duży Big Man. Całość hecy zorganizował Arcade – przeciwnik znany głównie z X-Menów. Opowieść kończy się jakimś tam morałem… a ja już nie wiem czy czytam komiks przeznaczony typowo dla dzieci (coś w stylu Marvel Age)?

Druga historia z kolei stanowi wstęp do wielkiego wydarzenia, które czeka Spider-Mana w kolejnym tomie. Taskmaster i Black Ant porywają różne osoby (które nazwijmy rodem z serii Spider-Mana pisanych przez Straczynskiego) totemiczne, jak na przykład Rhino, Scorpion, czy jaszczurczy syn Connorsa. Nawiasem mówiąc do tej pory dali się złapać: Stegron, Vulture, King Kobra i Tarantula. W każdym razie zapowiada się coś ciekawszego na przyszłość.

Mamy też wątek bezdomnego Neda Leedsa – zapoczątkowany w Amazing Spider-Man: Globalna Sieć, tom 9. Szkoda, że tak bardzo zepsuli ten rozdział, który miał okazję rozwinąć się w ciekawszych kierunkach. Najwidoczniej Spencer nie miał na niego pomysłu i chciał go szybko zakończyć.

Szata graficzna wypada nie najgorzej biorąc pod uwagę, że na numer złożyły się rysunki dwóch artystów: Ryan Ottley i Chris Bachalo. Obaj panowie mają swój unikalny styl, jednakże odnoszę wrażenie, że ten pierwszy równie dobrze mógłby rysować do komiksów dla młodszego czytelnika, natomiast drugi rysownik ma bardziej wirtuazyjną kreskę, przez co mogłoby to nie spodobać się młodszej części czytelników.

Przechodząc do podsumowania. Jest lepiej niż w poprzednim tomie. Egmont kontynuuje wydawanie Amazinga z pompą i przymierza się do kolejnego eventu z nim związanego. Myślę, że pomimo słabego początku tego tomu, to jednak czyta się go lepiej niż poprzedni, a druga historia daje nadzieję, że będzie lepiej. W związku z tym 3 pajączki będą odpowiednie dla tego tomu.

Ocena:

Autor: Spider-Nik