Mary Jane Watson
Wzrost: 172,5 cm
Waga: 54,5 kg
Oczy: Zielone
Włosy: Rude
Znaki szczególne: Bardzo atrakcyjna kobieta
Prawdziwe imię: Mary Jane Watson (panieńskie), Mary Jane Watson-Parker (jako mężatka)
Obecny pseudonim: MJ
Poprzedni pseudonim: Janie, Mary Morgan, Mary Reilly, Crimson She-Devil, Czerwona Sonia
Podwójna tożsamość: Brak
Obecny zawód: Aktorka, modelka
Poprzedni zawód: Kelnerka, tancerka
Obywatelstwo: Amerykanka
Status prawny: Niekarana
Miejsce urodzenia: Montoursville, Pensylwania
Stan cywilny: Mężatka
Znani krewni: Peter Parker (mąż), May Parker (córka, zmarła), Philip Watson (ojciec), Madeline Watson (matka, zmarła), Gayle Watson-Byrnes (siostra), Timothy Byrnes (eks-szwagier), Kevin i Tommy Byrnes (siostrzeńcy), Sędzia Spencer Watson (wujek), Anna May Watson (ciocia), Frank Brown (kuzyn matki), Kristy Watson (kuzynka), Lou i Lorraine Watson (wujek i ciocia, rodzice Kristy), May Parker (ciotka ze strony męża)
Znani powiernicy: Spider-Man, May Parker, Anna May Watson
Znani sojusznicy: Spider-Man, Black Cat
Główni wrogowie: Jonathan Caesar, Stalker
Główne miejsce pobytu: Nowy York
Poprzednie miejsce pobytu: Kalifornia, Portland, Floryda, Pensylwania
Obecna przynależność do grup: Actors Equity Association, American Federation of Television and Radio Artists, Screen Actors Guild
Poprzednia przynależność do grup: Brak
Wykształcenie: Szkoła średnia, nieukończone studia z psychologii
Poziom siły: Normalny
Moce: Brak
Umiejętności: Utelentowana aktorka, modelka i tancerka
Wyposażenie: Wzmocniony pajęczy nadajnik
Bronie: Ręczny nóż, pistolet, wyrzutnie sieci przerobione na bransoletki, zdarzyło jej się użyć kija bejsbolowego
Ograniczenia: Brak
Pierwszy występ: Amazing Spider-Man #25 (częściowy), Amazing Spider-Man #42 (całkowity)
Mary Jane Watson urodziła się, gdy rodzice byli studentami. Matka (Madeline) zrezygnowała z kariery aktorskiej z miłości do ojca (Philip), który otrzymał posadę nauczyciela na prowincji w Montoursville. Gayle (starsza siostra) urodziła się w 18 miesięcy po ich ślubie, a Mary Jane cztery lata później. Małżeństwo Watsonów zaczęło psuć się, gdy Philip, marząc o karierze wielkiego amerykańskiego powieściopisarza, popadł w alkoholizm i zaczął obwiniać rodzinę za swoje twórcze niepowodzenia. Poszukując inspiracji ciągle zmieniał miejsce pracy, zmuszając do tułaczki swoich bliskich. Problemy rodzinne sprawiły, że Gayle zaczęła szukać pocieszenia w balecie, zaś Mary Jane skryła się za osobowością wiecznej optymistki, kochającej zabawę i luźno podchodzącej do życia. Dobry humor pomagał jej przykryć smutek wynikający z napięć w rodzinie. Po tym jak Philip uderzył Gayle, nie chcąc dalej płacić za jej lekcje tańca, Madeline postanowiła podjąć odpowiednie kroki, by ochronić swoje dzieci. Kobieta opuściła męża, rozwiodła się z nim i udała się, zabierając obie córki, w tułaczkę po krewnych. Jednym z nich była starsza siostra Philipa, Anna Watson, która mieszkała w Forest Hills w Nowym Yorku.
Ulubioną krewną Mary Jane była właśnie ciotka Anna. Dziewczyna poznała przez nią jej sąsiadkę i przyjaciółkę, May Parker, opiekunkę Petera Parkera, który był o rok starszy od MJ. Pewnego jesiennego dnia gdy Mary Jane, miała około trzynastu lat, przez okno domu ciotki Anny po raz pierwszy zobaczyła Petera Parkera; był wówczas zajęty zamiataniem opadłych liści i nie zauważył jej.
Po jakimś czasie Madeline Watson wraz z córkami przeniosła się do kuzyna, Franka Browna w Pittsburghu. Frank był wdowcem z trójką własnych dzieci i choć był szorski nie miał w sobie skłonności do przemocy jak Philip, dzięki czemu rodzina Watsonów znalazła u niego stabilizację. Frank płacił rachunki, zaś Madeline zajmowała się jego domem. W Pittsburghu siostra MJ poznała w szkole średniej przyszłego męża – Timothy’ego Byrnesa. Para przeniosła się do Filadelfii po ukończeniu nauki. Gayle zaszła w ciążę, mając zaledwie 19 lat. W tym czasie Mary Jane uczyła się, grywając w szkolnym teatrze i marząc o karierze aktorskiej. Jej niezbyt udanym debiutem scenicznym była rola Julii w „Romeo i Julia” Wiliama Szekspira. Potem jednak odniosła sukces, grając Blanche DuBois w sztuce „Tramwaj Zwany Pożądaniem” Tennesse Wiliamsa i występując w innych sztukach. Od tej pory Mary jane pogrążyła się całkowicie w nauce aktorstwa i imprezach.
Mary Jane widziała występ Spider-Mana (Człowieka-Pająka) w telewizji i była dla niego pełna podziwu. Oceniła go sobie jako pokrewną duszę, gdyż uważała, że łączą ich conajmniej dwie wspólne rzeczy: determinacja w cieszeniu się życiem i maska, która ukrywa ich prawdziwe oblicze. Wtedy, gdy groźny włamywacz zastrzelił Bena Parkera, męża May, MJ była akurat u ciotki Anny. Przez okno widziała roztrzęsionego Petera Parkera, gdy wbiegał do domu, a chwilę potem ujrzała wychodzącego przez okno z pierwszego piętra Spider-Mana. Odkrycie, że Peter Parker i Spider-Man to jedna i ta sama osoba wstrząsnęło nią, ale zachowała tą tajemnicę dla siebie.
Od dłuższego czasu May i Anna starały się zaaranżować randkę między Peterem, a Mary Jane, którzy nadal nie zostali sobie przedstawieni. May twierdziła, że młodzi mają ze sobą wiele wspólnego, a w myślach marzyła nawet, że kiedyś jej bratanek ożeni z piękną panną Watson. Zarówno Peter jak i Mary Jane wzbraniali się przed spotkaniem ze sobą: MJ z powodu wiedzy o sekretnej tożsamości Parkera, zaś chłopak ze względu na skomplikowane już życie osobiste (Betty Brant, Liz Allan). Ponadto Peter podejrzewał, że nastoletnia Watson musi być tępa i nieatrakcyjna, skoro na siłę dorośli starają się znaleźć jej partnera. Po wymyśleniu kolejnej wymówki Mary Jane poszła na spacer i ponownie zobaczyła na własne oczy Spider-Mana, gdy ten walczył z Radioactive Manem w Muzem Historii Naturalnej. Śledziła dalej walkę, która przeniosła się na most Brooklyński, gdzie Pająk pokonał wreszcie złoczyńcę. Po raz kolejny dziewczyna była zdumiona podwójną osobowością nieśmiałego Petera.
Pewnego razu Mary Jane odwiedziła dom Parkerów, ale Peter był nieobecny, gdyż jako Spider-Man był zajęty zwalczaniem pierwszego robota z serii Pajęczych-Zabójców. Betty i Liz, które również przyszły złożyć wizytę Peterowi, były zaskoczone urodą nieznajomej im dziewczyny. Tymczasem małżeństwo Gayle i Timothy’ego, które doczekało się już pierwszego syna, również nie układało się dobrze i przechodziło poważny kryzys. Nie mogąc poradzić sobie ze stresem wynikającym z pogodzenia roli żywiciela rodziny i nauki w collegu Timothy zostawił żonę, gdy była ona po raz drugi w ciąży. Mary Jane i Madeline przeniosły się do Filadelfii, by wspomóc Gayle i jej synów. Dotknięta rodzinnymi zawirowaniami Mary uciekała od problemów w aktorstwo i imprezowanie.
Gdy matka zaczęła chorować MJ porzuciła teatr, by móc opiekować się nią, a jednocześnie podjąć pracę. Wkrótce Madeline zmarła. Przybita nieszczęściami rodzinnymi MJ zdecydowała się opuścić dom w Filadelfii i przyjechała w odwiedziny do Anny. Ciotka, aby Mary Jane mogła się rozerwać, zaprosiła na niedzielną kolację Petera Parkera z ciocią May. Peter od pierwszej chwili był oczarowany jej urodą i sposobem bycia. Ona również dobrze czuła się w jego towarzystwie. Po randce Peter zabrał dziewczyną na przejażdżkę motocyklem, która zakończyła się, gdy Parker został zmuszony zostawić ją, by powstrzymać terroryzującego okolicę Rhino. Oboje zaczęli częściej się spotykać, ale nie przyznawali się do swoich uczuć. Mary Jane, pełna zmartwień rodzinnych, obawiała się zbytniego zaangażowania uczuciowego ze swojej strony, a przy tym zdawała sobie sprawę z niebezpieczeństw, na jakie Peter stale się narażał.
Mary Jane znalazła mieszkanie na Manhattanie i pracę jako kelnerka i tancerka w klubie. Dołączyła do kręgu przyjaciół Parkera, w skład którego wchodzili Harry Osborn, Flash Thompson i Gwen Stacy, którą Peter spotkał, gdy rozpoczął naukę na Empire State University. Mary i Gwen rywalizowały o względy chłopaka. Mimo fascynacji przebojową osobowością Watson, Peter zbliżył się bardziej do Stacy, która gwarantowała mu stabilność i pełne oddanie. W związku z zaistniałą sytuacją Mary Jane zaczęła spotykać się z Harry Osbornem. Mimo bycia dziewczyną Osborna prowadziła dalej niewinny flirt z Parkerem.
Mary Jane została zatrudniona jako tancerka w nowojorskim klubie (Gloom Room), który okazał się być przykrywką dla przestępczej działalności bossa podziemia, Kingpina. Podczas strzelaniny jeden z przestępców próbował wykorzystać Mary Jane jako tarczę osłonną, lecz Spider-Man dał radę ją ocalić. Był to pierwszy kontakt dziewczyny z Peterem w kostiumie Spider-Mana.
Związek z MJ był jedną z przyczyn, która wpędziła Harry’ego Osborna w uzależnienie od narkotyków. Po tym, jak młody Osborn zapadł na zdrowiu po przedawkowaniu, Mary przypadkiem usłyszała kłótnię Gwen z ojcem Harry’ego, Normanem, która dotyczyła opieki nad dziećmi urodzonymi potajemnie przez Stacy w Europie. Gwen zwierzyła się jej ze wszystkiego i otrzymała od niej obietnicę, że zachowa w tajemnicy przed Peterem zarówno romans z Osbornem jak i narodziny bliźniąt.
Po śmierci Gwen Stacy z rąk Green Goblina (Norman Osborn) Mary wykazała prawdziwe współczucie, wspierając załamanego Petera i wspólnie z nim opłakując śmierć dziewczyny. Był to okres, kiedy zrozumiała, że jest w nim naprawdę zakochana. Z tego też powodu zerwała całkowicie z Harrym, który stał się bardzo nieprzewidywalną osobą po śmierci ojca. Kiedy rany zostały zaleczone Peter i Mary Jane stali się ponownie parą, choć życie Parkera jako Spider-Mana utrudniało ich plany. Niemniej jednak w pewnych przypadkach okazywało się dla niej zbawienne – Pająk uratował ją, gdy stała się zakładnikiem Vulture’a (Clifton Shalton) czy też wtedy, gdy podstawiona przez Harry’ego Osborna bomba wybuchła w mieszkaniu Parkera. Nieudany zamach zakończył się dla Mary Jane hospitalizacją, co tylko jeszcze bardziej zbliżyło do niej Petera. Niedługo po tym Harry, który przejął tożsamość Green Goblina, porwał ją, by uderzyć w Spider-Mana, lecz i tym razem Parker ocalił jej życie. Tuż przed podróżą do Europy Peter wymienił na lotnisku długi, namiętny pocałunek z Mary Jane, który był punktem zwrotnym w ich związku.
Po powrocie Petera z Europy wydało się, że Mary Jane mogła stracić go przez inną kobietę, która bardzo przypominała zmarłą Gwen Stacy, a w rzeczywistości była jej klonem stworzonym przez profesora Milesa Warrena (Jackal). Dziewczyna, wspierana na duchu przez May Parker, zdecydowała się zawalczyć o jego uczucie, biorąc do serca radę, że jeśli kobieta chce utrzymać przy sobie mężczyznę musi stale zabiegać o jego względy. Miłość do Mary Jane przesądziła ostatecznie o tym, że Peter Parker uznał siebie za autentycznego człowieka po pamiętnej walce na stadione Shea ze swoim klonem stworzonym przez Jackala. Peter był wniebowzięty, gdy po pożegnaniu z klonem Gwen, zastał w swoim mieszkaniu Mary Jane. Prawdopodobnie był to pierwszy raz, kiedy Peter i Mary Jane spędzili ze sobą noc.
Nieco później Mary rozgniewała się na Petera, gdy ten notorycznie spóźniał się na randki. Chcąc wywołać w chłopaku zazdrość zaczęła widywać się z Flashem Thompsonem. Oczywiście zdawała sobie sprawę, że przyczyną niedotrzymywania terminów przez Parkera była jego działalność w kostiumie Spider-Mana. Naciskając na niego chciała pośrednio przekonać go, by zbytnio nie ryzykował swojego życia, a co za tym idzie nie doprowadził do swojej śmierci, której nie mogłaby przeboleć. Kiedy Liz Allan przygotowywała się do ślubu z ozdrowiałym Harrym Osbornem, Mary pomogła jej w wyborze welonu i zaczęła sama zastanawiać się, jak zareagowałby Peter na jej widok w takiej sukni.
Peter zaproponował w końcu jej małżeństwo, ale ona oświadczyła, że nie jestem typem dziewczyny, która może być szczęśliwa tylko z jednym mężczyzną. Krótko pracowała w klubie tanecznym Studio 52, po czym czując dyskomfort w obecności Petera zrezygnowała ze studiów, wyjechała na Florydę (gdzie przeniosła się jej ciotka, Anna) i usunęła się z życia Parkera. Kontynuowała tam swoją karierę modelki. Po jej powrocie przyjaciele starali się zeswatać ją i Petera, jednak oboje opierali się przed odbudowaniem związku. Mary Jane na krótko podjęła pracę jako modelka na wybiegu w imperium mody prowadzonym przez Rodericka Kingsley’a (Hobgobin).
Po walce Spider-Mana z Pumą Mary Jane wyjawiła Peterowi, że zna jego sekret. Otworzyła przed nim swoje serce i opowiedziała całą swoją historię dotyczącą trudnego dzieciństwa i pozornego szczęścia. Stwierdziła, że jest tak bliska Peterowi jak żadna inna kobieta. Zaskoczony Parker po pewnym czasie zaproponował Mary Jane po raz drugi małżeństwo. Kobieta nie przyjęła jego oświadczyn od razu. Wyjechała do Pittsburgha, gdzie jej siostra, Gayle została umieszczona w więzieniu. Mary pomogła policji znaleźć prawdziwego sprawcę kradzieży rzadkiego manuskryptu, którym był jej ojciec, Philip. W ten sposób oczyściła imię siostry i pogodziła się z nią po latach wypełnionych napięciami w ich relacjach. Zaraz potem panna Watson wyraziła zgodę na oświadczyny Petera i wkrótce szczęśliwi zakochani stanęli na ślubnym kobiercu, przyrzekając sobie miłość i wierność do końca życia. Ślubu udzielił im jej wujek, sędzia Spencer Watson na schodach wejściowych ratusza Nowego Yorku. Miesiąc miodowy nowożeńcy spędzili w Cassis we Francji, gdzie Puma, chcąc wywiązać się z „honorowego długu”, zaoferował Parkerowi pracę.
Po powrocie z Europy młodzi małżonkowie przenieśli się do Bedford Towers, luksusowego apartamentowca na West Side. Mogli sobie na to pozwolić, dzięki wysokim zarobkom Mary z pracy modelki. Życie z superbohaterem było wielką próbą jej wytrzymałości psychicznej – niemal codziennie zmagała się z długimi nieobecnościami męża i stresem wynikającym z obawy o jego życie. Złoczyńcy tacy jak Venom wkraczali w jej życie, dręcząc żonę Petera z powodu wiedzy o drugiej tożsamości Spider-Mana. Jednym z najgorszych dla niej przeżyć było dwutygodniowe zniknięcie Petera, który pogrzebany został żywcem przez Kravena Łowcę.
Pewnego razu Mary została porwana przez Jonathana Caesara, właściciela Bedford Towers i jej cichego wielbiciela. Uciekła, ale osadzony w więzieniu Caesar dopilnował, aby pozbawić jej pracy w biznesie mody i wyeksmitować wspólnie z mężem. Pani Parker znalazła zastępczą prace w dziennym dramacie „Ukyty Szpital” i nadal zarabiała znacznie więcej niż jej mąż. Peter czasem wstydził się tego, że to jego żona utrzymuje głównie ich rodzinę, lecz ta zapewniała go, że jest szczęśliwa, bo daje jej coś czego kupić nie można – miłość i wsparcie. Po eksmisji z Bedford Towers małżeństwo zamieszkało tymczasowo w domu ciotki May na Forest Hills. Nastoletnia kuzynka Mary Jane, Kristy wprowadziła się do ich mieszkania. Mary zaopiekowała się nią, próbując pomóc jej w uporaniu się z bulimią. Niedługo potem Harry i Liz Osbornowie zaproponowali Parkerom mieszkanie w przytulnym strychu nad ich własnym domem w budynku, którego byli właścicielami, w dzielnicy Manhattan SoHo.
Życie Mary Jane stało się bardziej skomplikowane niż kiedykolwiek. Była dziewczyna Petera, Felicia Hardy (Black Cat) wróciła z Europy i gdy dowiedziała się o ślubie byłego chłopaka postanowiła go odzyskać i rozbić jego małżeństwo. Celowo zaczęła umawiać się z jego przyjacielem, Flashem Thompsonem i groziła, że złamie mu serce, jeśli Mary Jane nie odejdzie od Parkera. Ostatecznie Felicia pokochała Flasha naprawdę i pogodziła się z Mary.
Czując się czasem jak wdowa i szukając wytchnienia, Mary Jane zaczęła palić nałogowo papierosy, które rzuciła, gdy Peter pokazał jej jak palenie zniszczyło zdrowie Nicka Katzenberga, dziennikarza z Daily Bugle. Rozoczęła również krótki flirt z młodym aktorem, Jasonem Jeromem. Miłość do męża wzięła jednak górę i nie doszło między nią, a Jeromem do poważnego romansu. Pocieszeniem było dla niej to, że dała radę wreszcie pogodzić się ze swoim ojcem.
Życie z Osbornami jako sąsiadami stało się nieprzyjazne, kiedy Harry ponownie popadł w szaleństwo i zaczął dręczyć psychicznie Petera przy każdej nadarzącej się okazji jako Green Goblin. Mary została porwana przez niego na szczyt mostu Brooklyńskiego, czyli tam gdzie zginęła Gwen Stacy. Harry oświadczył jednak, że nie zamiaru jej skrzywdzić, bo zależy mu tylko na ukaraniu jej męża. Ostatecznie Osborn zmarł z powodu toksycznego efektu ubocznego zażytej formuły Goblina. Po pogrzebie Harry’ego, Mary poprosiła męża, by chociaż na tydzień przestał być Spider-Manem i pobył z nią w tych ciężkich chwilach. Peter nie dał jednak rady wywiązać się ze swojej obietnicy, ponieważ w mieście wybuchła rzeź wywołana przez bandę Carnage’a. W czasie Maximum Carnage żona Parkera musiała zmagać się z silnym stresem, ponieważ Spider-Man był głównym obrońcą miasta i generałem grupy walczącej z najgroźniejszymi szaleńcami. Krótko po tych wydarzeniach owdowiała Liz, czując ogromny dyskomfort, poprosiła Parkerów, by wyprowadzili się z jej bloku.
W czasie Sagi Klonów pani Parker przeżywała katusze. Peter zupełnie nie poświęcał jej czasu, ganiając za powstałymi klonami i tocząc boje z Jackalem. Jej mąż załamany tym, że okazał się klonem, był gotów zrezygnować nawet z życia obok Mary Jane. Jakby tego było mało, niespodziewanie w domu na Forest Hills zmarła May Parker, która w rzeczywistości była genetycznie zmodyfikowaną aktorką, podstawioną przez Normana Osborna w miejsce prawdziwej May. Jedyną formą pocieszenia dla Mary Jane było to, że zaszła w ciążę. Kiedy Peter zaakceptował swoje „pochodzenie” postanowił poświęcić całkowicie swój czas rodzinie. Odpowiedzialność wynikająca z przyszłego rodzicielstwa skłoniła go do rezygnacji z bycia Spider-Manem, którego tożsamość przejął Ben Reilly, rzekomy oryginał. Szczęśliwi Parkerowie przenieśli się do Seattle w Portland, oczekując na swego potomka. Sielanka nie trwała długo. Kiedy w Nowym Yorku przy wyburzeniu spalarni odkryto szkielet należący prawdopodobnie do kolejnego klona Spider-Mana, Parkerowie na prośbę Reilly’ego powrócili do miasta. Zza grobu powrócił też Zielony Goblin (Norman Osborn) stojący za całą aferą dotyczącą klonów Spider-Mana. Podczas walki z nim zginął Ben Reilly, którego ciało rozpadło się, potwierdzając, to co wyznał Osborn – od samego początku mąż Mary Jane był prawdziwym Peterem Parkerem. W międzyczasie Mary Jane urodziła dziecko, które rzekomo zmarło w trakcie porodu. Nieświadomi kolejnego podstępu Zielonego Goblina, który najprawdopodobniej uprowadził ich córeczkę, Parkerowie wzięli udział w terapii małżeńskiej. Anna Watson tymczasowo wprowadziła się do ich mieszkania, by pomóc uporać im się z traumą utraty dziecka. Mary Jane zapisała się ponownie na uniwersytet Empire State, gdzie zaczęła studiować psychologię. Poznała tam Jill, kuzynkę Gwen z Anglii, z którą zaprzyjaźniła się.
Kiedy Chameleon porwał i zdemaskował Spider-Mana, przyjął postać Petera i postanowił przejąć całkowicie jego życie. Mary Jane, po rozpoznaniu oszusta, ukarała złoczyńcę, bijąc go do nieprzytomności kijem bejsbolowym. Gdy okazało się, że prawdziwa ciocia May żyje, Parkerowie przenieśli się do drogiego apartamentu razem ze starą kobietą. Mary Jane wróciła do showbiznesu i zaczęła zasilać budżet domowy wysokimi zarobkami uzyskiwanymi dzięki pracy modelki. Mimo złożonej obietnicy Peter ponownie wrócił do roli Spider-Mana i ukrywał ten fakt przed swoją żoną. Gdy wyszło na jaw, że Peter przez cały czas okłamywał Mary Jane, ich małżeństwo zaczęło wisieć na włosku. Kobieta, choć nigdy nie odtrącała podwójnego życia męża, zaczęła mieć wrażenie, że Spider-Man był jednak dla Petera ważniejszy od niej samej. W tym ciężkim okresie nękał ją przez telefon tajemniczy osobnik – fakt ten ukrywała jednak przed swoim mężem.
Szukając wytchnienia Mary Jane zdecydowała się na samotny udział w podróży lotniczej. Peter podążył za żoną, jednak spóźnił się i dotarł, gdy samolot z Mary na pokładzie wzniósł się w powietrze. Tajemniczy osobnik przebywał wówczas na pokładzie maszyny, która wybuchła w powietrzu. Peter nie wierzył początkowo w śmierć żony, ale został przekonany, gdy przysłało mu jej rzeczy osobiste na lotnisku. Jednak jego pierwotne przeczucie okazało się prawdziwe. Mary Jane została wyciągnięta z samolotu i była przetrzymywana jako zakładniczka Stalkera, człowieka, który nabył wspomnienia jej męża za sprawą nadludzkich mocy. Spider-Man uratował Mary Jane, ale zszokowana kobieta podjęła decyzje o zaprzestaniu stresującego trybu życia u boku Petera, przy którym czuła się „drugą osobą” po Spider-Manie. Małżonkowie rozstali się – Peter wrócił do Nowego Yorku, zaś Mary przeniosła się na Zachodnie Wybrzeże.
Przebywając w Kalifornii Mary Jane zaczęła tęsknić za Peterem. On również pragnął ponownie zobaczyć się z żoną. Kiedy ona pojechała do Nowego Yorku, on wyjechał do Los Angeles. Po kilku perypetiach spotkali się na lotnisku w Denver i pogodzili ze sobą. Mary Jane zrozumiała, że Peter potrzebuje jej w swoim życiu. Wydawało jej się, że jest nieważną w ich związku, ale tak naprawdę stanowiła motywację Petera do walki ze złem. Bez niej Peter nie wyszedłby z wielu opresji, wiedząc, że nikt nie czeka na niego w domu. Pogodzeni Parkerowie wrócili do Nowego Yorku. Mary zbliżyła się też bardzo do cioci May, która poznała sekret swojego bratanka. Skupiła się również na rozwijaniu swoich aktorskich umiejętności, grając w poważnych przedstawieniach teatralnych, aby przezwyciężyć krzywdzący dla niej stereotyp niezbyt inteligentnej supermodelki.
Kiedy Green Goblin (Norman Osborn) zmusił Petera do wydostania go z więzienia, porwał Mary Jane i zabrał ją na szczyt mostu George’a Washingtona. Kobieta nie pozostała bierna, gdy na ratunek przybył jej mąż. Strzeliła do Goblina z pistoletu, który zakupiła, przeczuwając, że grozi im wielkie niebezpieczeństwo. Gdy do Nowego Yorky przybyli tajemniczy zamachowcy próbujący zgładzić Petera Parkera, Mary Jane wyjawiła mężowi największy sekret, jaki ukrywała przed nim przez dziesięć lat na prośbę Gwen Stacy. Przed śmiercią dziewczyny, pani Parker dowiedziała się, że miała ona romans z największym wrogiem Spider-Mana, Normanem Osbornem i zaszła z nim w ciążę. Z tego związku urodziły się Gabriel i Sarah, które na wskutek machinacji Osborna, uważały za sprawcę wszystkich swoich nieszczęść Petera Parkera. Peterowi ciężko było pogodzić się z tymi rewelacjami, ale ostatecznie wybaczył on żonie lata ukrywania przed nim prawdy.
Po zniszczeniu apartamentu Parkerów na Manhattanie oraz domu May na Forest Hills przez Charliego Weidermana, Mary Jane przeniosła się wraz z mężem i ciotką May do kwatery Avengers w Stark Tower. Zaprzyjaźniła się tam z innymi superbohaterami, a także wzięła lekcje samoobrony u samego Kapitana Ameryki. Z okazji Walentynek mąż, który nabył umiejętność produkcji organicznej sieci pajęczej, podarował jej swoje stare wyrzutnie, które przerobił na pięknie ozłocone bransoletki. Pewnego razu sfotografowano Mary Jane, gdy wieczorem wchodziła do wieży i od razu tabloidy oskarżyły ją o romans ze Starkiem. Na prośbę jej męża Stark zmusił dziennikarza do napisania sprostowania. Avengers wspierali ją również wtedy, kiedy Peter został pobity na śmierć przez Morluna. Mary Jane strasznie przeżywała utratę ukochanego męża, dopóki nie zobaczyła go na własne oczy, po tym jak ten odrodził się na nowo.
Po wybuchu Wojny Domowej wśród superbohaterów i przejściu jej męża na stronę zbuntowanego Kapitana Ameryki, Mary Jane opuściła wieżę Avengers i przeniosła się z rodziną do taniego motelu. Mimo, że stała się celem dla wielu wrogów Spider-Mana, nie żałowała, że namówiła wcześniej męża do zdradzenia swojej podwójnej tożsamości światu. Jeden z jej byłych ochroniarzy, Brady O’Brien, który został agentem S.H.I.E.L.D., chciał zmusić ją do wydania Spider-Mana. Mary Jane zdecydowanie odmówiła i wezwała na pomoc swojego męża za pomocą specjalnego pajęczego nadajnika, który zawsze ze sobą nosiła. Z powodu listu gończego za Spider-Manem miała również problemy w znalezieniu pracy jako aktorka, lecz nic nie było w stanie zniszczyć jej małżeństwa i miłości do Petera Parkera.
Po postrzeleniu cioci May przez snajpera, działającego na zlecenie Kingpina, Mary Jane wraz z mężem stali się prawdziwymi zbiegami, zmuszonymi do wielokrotnego łamania prawa, by uciec przed ścigającymi ich władzami oraz wrogami Spider-Mana, i umożliwić zapadłej w śpiączkę May w miarę porządną opiekę medyczną. W końcu z kłopotów wybawił ich Mephisto, składając propozycje ocalenia May w zamian za wymazanie z rzeczywistości ich małżeństwa. Zdając sobie z wielkiego bólu oraz ogromnego poczucia winy, jakie przeżywał jej mąż, Mary Jane namówiła ukochanego mężczyznę do zaakceptowania oferty demona. Przekonała Mephisto, by przywrócił sekretną tożsamość Spider-Mana, a także by podarował mu szansę na szczęśliwe życie. Na pytanie demona, dlaczego miałby to uczynić, kobieta odpowiedziała, że ma dla niego interesującą ofertę, coś co wyszeptała mu do ucha. Po podjęciu ostatecznej decyzji Parkerowie pożegnali się namiętnym pocałunkiem i Mary Jane zwróciła się po raz ostatni do męża tymi samymi słowami, które wypowiedziała przy ich pierwszym spotkaniu – Face it, tiger…you just hit the jackpot.
Autor: Dawidos