Serial: Spider-Man: The New Animated Series
Sezon: 1
Odcinek: 01
Tytuł: Heroes and Villains
Produkcja: Mainframe Entertainment
Data emisji USA: 22 sierpień 2003
Data emisji PL: 2003
Czas trwania: 22 minuty
Stacja TV: MTV
Stacja TV (PL): AXN
Scenariusz: Morgan Gendel
Producent: Morgan Gendel, Audu Paden, Brian Michael Bendis
Reżyseria: Tim Eldred

Streszczenie

Na uczelni Empire State University odbywa się protest studentów, który sprzeciwiają się wyburzeniu akademika Villeroy Towers. Z daleka zdjęcia strajkującym robi Peter Parker, świeżo upieczony student ESU. W wykonywaniu zajęcia przeszkadza mu dozorca Louis Wyler, który krytykuje fotografa za brak zainteresowania studentami zagrożonymi utratą dachu nad głową. Po odejściu Wylera, do Petera podchodzą Harry Osborn i Mary Jane. Osborn, który po śmierci ojca ma zająć się zarządzaniem jego firmą, mówi, że jest umówiony na jutro na spotkanie z zarządem Oscorpu. MJ pyta, jaki jest kolejny cel Petera. Chłopak odpowiada, że ma zrobić zdjęcia wystawy w Manhattan Museum of Art. Dziewczyna żartuje, że Peter nie może całą wieczność przed nią uciekać. Manhattan Museum of Art. Peter robi zdjęcia rubinu, jaki wystawiono na widok publiczny przed wejściem do muzeum. Po chwili zjawia się czarnoskóry mężczyzna ubrany w biały kombinezon i z kaskiem zasłaniającym twarz, który kradnie eksponat i ucieka, pędząc z niewiarygodną prędkością. Peter przebiera się za Spider-Mana i rusza w pogoń za latającym złodziejem. Złoczyńca przyciąga do siebie ciężarówkę i rzuca nią w superbohatera. Spidey przelatuje pod samochodem, po czym zatrzymuje go siecią, by nie uderzył w przypadkowych przechodniów. Obok niego przelatuje przestępca, który kieruje swoje kroki w stronę budynku Villeroy Towers. Docierając na miejsce Spidey pyta studentów, czy nie widzieli jakiegoś podejrzanego typa, lecz ci zaczynają rzucać w niego butelkami i jedzeniem. Spider-Man odlatuje.

Dziennikarka Alison Tomita opowiada widzom o kradzieży cennego klejnotu, który znaleziono niedaleko Villeroy Towers. W rozmowie z nią funkcjonariusz Barr sugeruje, że w sprawę może być zamieszany Spider-Man. Peter ogląda ten reportaż w domu Harry’ego. Osborn twierdzi, że Spider-Man napewno jest za to odpowiedzialny, podobnie jak za śmierć jego ojca. Peter broni swojej drugiej tożsamości, mówiąc, że złodziejem jest ktoś inny, ktoś kto podarował mieszkańcom Villeroy Towers skradziony eksponat, by ci odebrali za niego nagrodę pieniężną. Peter nazywa złoczyńcę Turbo Jet, a Harry określa go jako Robin Hooda w rajtuzach. Do rozmowy dołącza Mary Jane, która w pewnym stopniu popiera to co, robi Turbo Jet. Harry wychodzi, udając się na spotkanie z zarządem Oscorpu. Mary Jane zaczyna rozmawiać z Peterem o uczuciach. Oscorp. Z rozmowy z członkami zarządu Osborn dowiaduje się, że w miejsce Villeroy Towers ma być postawione nowe centrum nauki ESU, o którego stworzenie zabiegał jego zmarły ojciec. Zarząd chce, by to Osborn ogłosił budowę nowego centrum badawczego. Harry wspomina o kontrowersjach, jakie budzi zburzenie VT wśród studentów. Dyrektorzy pokazują mu teleskop, który niegdyś należał do Galileusza. Ma zostać on wystawiony na aukcję na rzecz uniwersytetu. Wieczór. Zajęty robieniem zdjęć samemu sobie Spider-Man dostrzega pędzącego po ulicy Turbo Jeta. Złoczyńca obezwładnia strażników i kradnie z antykwariatu cenną książkę. Spider-Man usiłuje zatrzymać złodzieja, który ratuje się ucieczką. Bohater zauważa jednak, że schronił się on w magazynie z manekinami. W środku odnajduje Turbo Jeta i domaga się zwrotu książki. Mężczyzna opowiada, że działa w dobrych intencjach i dodaje, że Spider-Man jest zazdrosny o to, że nie cieszy się taką popularnością wsród ludzi jak on. Spidey pozostaje nieugięty. Turbo Jet opuszcza magazyn, pozostawiając swój kask.

Następnego dnia kobieta stojąca na czele protestu studentów ogłasza, że budynek otrzymał anonimową dotację w wysokości 1 miliona dolarów. Obserwujący wybuch entuzjamu u demonstrantów, Peter i Mary Jane zaczynają spierać się o działalność Turbo Jeta. Kobieta docenia go za szlachetne intencje, podczasy gdy Peter tłumaczy, że cel nie uświęca środków. Harry oznajmia im, że to firma jego ojca wymusiła na ESU zburzenie VT. To oświadczenie słyszą pozostali studenci i poirytowani zaczynają rzucać w trójkę przyjaciół transparentami. Uciekając przed rozwścieczonymi studentami, Peter zwraca uwagę na zamiatającego chodnik Wylera, który w milczeniu przypatruje się temu, co się dzieje. Wieczorem Peter wchodzi do swojego pokoju znajdującego się w rezydencji Osborna, po czym zakłada kostium Spider-Mana i wyrusza do VT. W środku budynku Wyler pracuje nad kombinezonem Turbo Jeta. Do jego drzwi puka Jolenna, która zachęca go, by udał się na spotkanie komitetu strajkowego. Louis odmawia, krytykując bezradność strajkujących. Dziewczyna odchodzi, a Wyler powraca do pracy nad kombinezonem. Emitowane z jego pokoju światło przykuwa uwagę Spider-Mana. Pająk zaczyna śledzić Wylera, który spotyka się w zaułku z ubranym w garnitur paserem. Paser wręcza Wylerowi paczkę wypełnioną po brzegi pieniędzmi i pyta, jaki jest następny cel, na co ten pokazuje mu zdjęcie w gazecie teleskopu Oscorpu. Po odejściu pasera, Pająk zagaduje Louisa, który zrzuca płaszcz, ujawniając kombinezon Turbo Jeta. Jet ucieka, lecz Peter daje radę zabrać mu pieniądze. Do zaułka wjeżdża radiowóz policyjny. Stróże prawa biorą Spider-Mana za przestępcę. Ten odrzuca im pieniądzę i umykając przed strzałami ucieka.

Następnego dnia protestujący studenci ogłaszają Turbo Jeta bohaterem, a Spider-Mana egoistą. Podczas wykładu z fizyki Harry prosi przyjaciół, by byli obecni na jego przemówieniu. MJ zgadza się, ale Peter, mając na głowie problem Turbo Jeta, wykręca się brakiem czasu. Wieczór. Podczas prezentacji Oscorpu, ktorej towarzyszą protesty ze strony studentów, Harry pokazuje zgromadzonym teleskop. Wykorzystując okazję, Turbo Jet kradnie wartościowy przedmiot, ale na jego drodze staje pajęcza sieć. Spidey grzebie mit wspaniałomyślnego Robin Hooda, przypominając w obecności wiwatujących studentów, słowa Wylera, który w trakcie rozmowy z paserem nazwał ich niezaradnymi głupcami. Gdy podbiega do nich policja wraz z Harrym i MJ, Jet zaczyna grozić, że zniszczy teleskop. Spidey odpowiada, że może to zrobić, gdyż to, co trzyma w ręku, to podróbka. Policjant potwierdza jego słowa. Wściekły Wyler roztrzaskuje teleskop, po czym porywa ze sobą Mary Jane. Spider-Man rusza w desperacki pościg za ukochaną. Przykleja się pajęczyną do kombinezonu Turbo Jeta, po czym niszczy zasilający go mechanizm. MJ rozbija kask porywacza, a Spidey dobija go nokautującym ciosem. Dziewczyna dziękuje Pająkowi za pomoc. Przypomina ich namiętny pocałunek, po czym dodaje, że w jej życiu jest ktoś inny, ktoś kto nawet nie wie, jak dużym uczuciem go darzy. Spidey udaje niewiedzę, ale w głębi duszy cieszy się, że chodzi o niego, Petera Parkera. Bohater odlatuje, gdy zjawia się policja.

Alison Tomita udziela kolejnego wywiadu, w którym mówi, że studenci z VT znaleźli nowe lokum, dzięki dotacji ze sprzedaży teleskopu, którą doprowadził do końca Harry Osborn. Trójka przyjaciół ogląda ten reportaż w domu Osborna. Mary Jane jest bardzo dumna z Harry’ego. Peter dodaje, że powiedzenie czyny mówią więcej niż słowa to motto życiowe Osborna. Po tym oświadczeniu Peter i Mary Jane całują się. Nieco później szczęśliwy Spider-Man szybuje po mieście.

Recenzja

Po klapie, jaką zrobił Spider-Man Unlimited, nadeszły chude lata dla seriali animowanych ze Spider-Manem. Dopiero premiera filmu Spider-Man w reżyserii Sama Raimiego przywróciła pajęczego superbohatera na szklany ekran. Bazując na jego popularności, Sony Pictures Television zleciło studiu Mainframe Entertainment wyprodukowanie dla telewizji MTV nowego serialu łączącego zaawansowaną technikę komputerową z kreskówkowym stylem, którego akcja miała rozgrywać się po filmie z 2002 roku. Tak narodził się Spider-Man: The New Animated Series znany jako Spider-Man 2003, skierowany do widza MTV, a więc nastoletniego odbiorcy, wychowanego w erze multimedialnych klipów, Internetu i telefonów komórkowych.

Heroes and Villains to chronologicznie pierwszy odcinek tego serialu, choć w telewizji wyemitowano go jako szósty. W roli pilota wypada bardzo dobrze. Po obejrzeniu go, mogę powiedzieć, że serial wzbudził moje zainteresowanie i chęć obejrzenia kolejnych części sezonu.

Podoba mi się charakterystyka głównych bohaterów, a więc to, co w głównej mierze wyznacza jakość produkcji małego ekranu. Peter Parker dalej jest nieśmiałym, skrywającym swoje uczucia poczciwcem, Mary Jane to dowcipna i żywiołowa dziewczyna, zaś Harry to nieco uparty, ale w gruncie rzeczy bardzo porządny człowiek, który gdy wspomina o swoim zmarłym ojcu, chwyta za serce.

Kolejny czynnik charakterystyczny dla Spider-Mana, czyli humor, jest również tutaj obecny. Najzabawniejsza scena to ta, w której Spidey robi samemu sobie zdjęcie, żaląc się do aparatu z opinii ludzi wobec jego osoby. W pamięć utkwiła mnie też scena, w której Harry z powodu hałasu wykrzykuje, że to firma jego ojca odpowiedzialna jest za plany zburzenia akademiku, co wywołuje wyciszenie pośród protestujących studentów, po którym następuje gwałtowny wybuch gniewu.

Największy minus stanowi Turbo Jet, super-złoczyńca, który zabiera bogatym, aby pomagać biednym. Po pierwsze ciężko zdefinować jego charakter; popełnia przestępstwa, by wspierać innych, z drugiej zaś strony gardzi tymi ludźmi, dla których poświęca się w imię zasady „cel uświęca środki” – na tym tle wybucha drobny spór między Peterem, a Mary Jane. Po drugie, nie mam pojęcia, jak dozorca/student (zamiata chodniki na kampusie, a jednocześnie mieszka w akademiku, a więc chyba zajmuje się i tym i tym) mógł wejść w posiadanie tak zaawansowanego kombinezonu. Przyjmując nawet, że jest geniuszem, to w jakiś sposób musiał sfinansować skonstruowanie całego systemu.

Co mnie się jeszcze nie podobało? Pocałunek Petera i Mary Jane. Scena wzięta absolutnie z niczego, wymuszona i nie znajdującą pokrycia w rozwoju relacji między bohaterami. Przypominam, że na początku serialu Peter i MJ nie są parą. Oboje darzą się uczuciem, przy czym Parker ukrywa swoje uczucia, podczas gdy MJ bardziej otwarcie manifestuje zainteresowanie jego osobą. Tymczasem pod koniec odcinka zachowują się, jakby byli ze sobą od dawna. Pamiętacie ich pierwszy pocałunek z filmu? Były w nim głęboki sens i potrzeba, w tym przypadku tego zabrakło.

Pod względem wizualnym odcinek jest niesamowity. Wprowadzenie technologii CGI do serialu animowanego dało świetne rezultaty. Dostrzec można jej możliwości, zwłaszcza w scenach rozgrywających się nocą oraz przedstawiających pościgi i szybowanie Pająka po mieście. Postać Spider-Mana również została wygenerowana komputerowo, by zapewnić jak największą płynność jej ruchów. Świetne jest cieniowanie. Widok skrytego w cieniu Pająka to coś niezwykle klimatycznego. Krótko mówiąc, jest dynamicznie, płynnie i widowiskowo. To samo dotyczy intra, które ma w skrócie pokazać, czego możemy spodziewać się po animacji. Na plus zaliczę również wyrazistą muzykę, podkreślająca powagę sytuacji.

Podsumowując, niezły start serialu, ale z drobnymi potknięciami. 4,5 pajączka.

Ocena:

Autor: Dawidos