The Spectacular Spider-Man #5
Numer: The Spectacular Spider-Man #5
Tytuł: The Hunger, Part 5 of 5
Wydawnictwo: Marvel Comics 2003
Data wydania: Grudzień 2003
Scenariusz: Paul Jenkins
Rysunki: Humberto Ramos
Tusz: Wayne Faucher
Kolory: Studio F
Litery: Randy Gentile
Okładka: Humberto Ramos, Wayne Faucher, Edgar Delgado
Redaktor: John Miesegaes
Redaktor naczelny: Joe Quesada
Cena: $2.25
Przedruk PL: Dobry Komiks 14/2004 – The Spectacular Spider-Man 3/5
Streszczenie
Eddie opowiada Spider-Manowi o swojej chorobie. Wyjawia mu co ma ona wspólnego z jego nienawiścią do Pająka. Po chwili rozmowy Brock traci przytomność. Spider-Man postanawia uratować Eddie’go, na powrót łącząc go z symbiontem.
W pobliżu lotniska Spider wyczuwa obecność kostiumu. Serce Brocka jednak przestaje bić, pozostało mu zaledwie trzy minuty do zakończenia pracy mózgu. Kostium mówi Spider-Manowi, że zależy mu na ponownym połączeniu właśnie z nim, bo spodziewa się kolejnego potomstwa. Pająk podstępem sprawia, że kostium łączy się z prawie martwym Eddie’m. Venom zapowiada zemstę i odchodzi. Pająk zastanawia się, czy uratował Eddiemu życie, czy skazał go na piekło.
Autor: Dengar
Recenzja
Przechodzimy do wielkiego finału, jakiego pewnie nikt się nie spodziewał.
Scenarzysta Paul Jenikns tak poukładał fabułę, że komiks jest ultra ciekawy. W dodatku zrobił z symbionta pasożyta uzależnionego od adrenaliny. Wychodzi na jaw, że to właśnie rak Brocka zbliżył symbionta do niego. Co w ogóle zmienia postrzeganie tej istoty i niejako całą historię Venoma. Co więcej, dodał, że część nienawiści Eddiego do Pająka pochodziła z zazdrości o to, że symbiontowi zawsze chodziło jedynie o herosa (z uwagi na jego pajęczy zmysł). Mam nadzieję, że te rewelacje nie kłócą się z pozostałymi historiami zarówno z Venomem jak i Carnagem i całą resztą.
Numer jest mocno przegadany, aczkolwiek dialogi są ciekawe i nawet wracamy do dzikich początków we flashbackach jak wydarzenia z the Amazing Spider-Man #300.
Jedno czego nie rozumiem, to zakończenie. Jak to jest, że symbiont mógł się oderwać od Eddiego na zawołanie, a to połączenie ma być na zawsze? Właściwie dlaczego? Bo kostium nosi w sobie kolejnego potomka? Czy może dlatego, że ożywienie Eddiego będzie go tyle kosztowało? Trudno jednoznacznie stwierdzić.
Ponieważ komiks jest, jak już wspomniałem przegadany, to nie rażą aż tak bardzo rysunki plastelinowych ludzików. A poza tym człowiek i tak skupia się tu na tym co jest napisane w dymkach. Nawet podczas pojedynku całkiem sporo otrzymujemy dialogów między Pająkiem a czarnym kostiumem.
To było dość zaskakujące zakończenie. Paul Jenkins bardzo dobrze się spisał. Wiele zmian wprowadził do postaci Venoma, które rzutują nie tylko na przyszłość, ale również wprowadzają inne spojrzenie na przeszłość. Wciągająca historia warta 5 pajączków.
Ocena:
Autor: Spider-Nik