LEGO Spider-Man 4/2023
Tytuł: LEGO Spider-Man 4/2023
Wydawnictwo: Blue Ocean Entertainment Polska sp. z o.o.
Data wydania: Listopad 2023
Scenariusz: Jan Dinter
Rysunki: Carlos Tostes
Tusz: Carlos Tostes
Kolor: Andress Mossa, Micaela Tangorra
Grafik: Michał Borkowski
Redaktor: Zuzanna Klim
Redaktor naczelny: Marianna Ściubisz
Tłumacz: Joanna Forysiak
Wydawca: Mariusz Ryznar
Cena: 19,99 zł
Streszczenie
Octopus kradnie z Oscorp wynalazek Normana Osborna. Będący w pobliżu Spider-Man rusza w pościg, który przenosi się do parku rozrywki na Coney Island. Tam Ośmiornica ukrywa się przed Pająkiem do chwili dostatnia się na diabelski młyn, który zaczyna szybko się obracać i wypada z zawiasów. Octopus wewnątrz rozpędzonego ogromnego koła jest nie do zatrzymania, do chwili zjawienia się szukającego zemsty okradzionego Green Goblina. Spider-Man korzystając z okazji łapie Doctora Octopusa w sieć.
Dodatki
• łamigłówki i zagadki i ciekawostki (11 stron)
• dwa plakaty (4 strony)
• mini-figurka LEGO: Spider-Man + pajęcze sieci
• karty do kolekcji Lego Avengers, Seria 1 – karta limitowana: War Machine
Recenzja
Trzeba to jasno powiedzieć, jak dla kolekcjonera numer mocno zawiódł. Nie da się ukryć, że dla wielu ta gazetka to dodatek do mini-figurki LEGO. Zanim jednak przejdę do głównego problemu przyjrzę się numerowi.
W historii nie ma nic odkrywczego. Octopus dokonuje kradzieży technologii Oscorpu i Spider-Mana rola to złapanie go. Gościnnie zjawia się również okradziony Green Goblin w ramach poszukiwania zemsty. Nic szczególnego. Całość trochę zbyt naiwna, nawet jak na przygody LEGO. Ukrywający się Otto pod postacią różnych atrakcji… to nawet nie jest śmieszne. Raczej trochę żenujące przedłużanie komiksu.
Oczywiście poza komiksem standardowo otrzymujemy także łamigłówki, labirynty, dwustronny plakat (Pająk wygląda całkiem zgrabnie), a nawet grę planszową. Wszystko to, co zawsze zawiera taka gazetka jest. Zapomniałbym jeszcze o gratisowej, limitowanej karcie War Machine, która to zachęcić ma do rozpoczęcia kolekcji.
Przejdźmy teraz do najważniejszego: mini-figurki. Tutaj ogromny zawód. Otrzymujemy Spider-Mana… znowu… to już trzeci zwykły Spider-Man z gazetek LEGO (pierwszy był w LEGO Avengers 1/2020, drugi, ale trochę inny był w pierwszym numerze tego magazynu). Żeby to była jakaś inna wersja Pająka… Trochę inny kostium… Jednak jest to dokładnie ten sam Spider-Man, jakiego otrzymaliśmy za drugim razem. Tylko zmieniono mu akcesoria na zestaw pajęczyn. To jest SŁABE! W poprzednim numerze powtórzono Venoma, teraz Pająka? Liczyłem, że dzięki takiej gazetce da radę uzbierać całkiem fajną kolekcję mini-figurek, ale chyba się myliłem, skoro co kilka numerów będą powtórzenia.
Jedno dobre, że zapowiedź kolejnego numeru prezentuje nam Doctora Octopusa. Póki co, niestety 1 pajączek. Kto ma już wcześniejszy numer z mini-figurką Spider-Mana, ten może sobie z czystym sumieniem odpuścić.
Ocena:
Autor: Spider-Nik