Numer: The Amazing Spider-Man #510
Tytuł: Sins Past, Part Two
Wydawnictwo: Marvel Comics 2004
Data wydania: Wrzesień 2004
Scenariusz: J. Michael Straczynski
Rysunki: Mike Deodato Jr.
Tusz: Joe Pimentel
Kolory: Matt Milla
Litery: Vc’s Cory Petit
Okładka: Mike Deodato Jr.
Asystent redaktora: Warren Simons
Redaktor: Axel Alonso
Redaktor naczelny: Joe Quesada
Wydawca: Dan Buckley
Cena: $2.25
Przedruk PL: Amazing Spider-Man, Tom 3

Streszczenie

Forest Hills, dom May Parker. Peter zastanawia, kto i dlaczego go wczoraj zaatakował przy grobie Gwen. Rozmawia o tym z Mary Jane, mówiąc jej, że ma to związek z listem otrzymanym od Gwen. Jego żona zauważa, że na tylnej pustej stronie listu znajdują się odbicia drugiej kartki, która była położona na nim w momencie jej zapisywania. Peter dziękuje Mary za cenną uwagę i małżonkowie się całują.

Przy śniadaniu ciocia May wręcza Peterowi kolejną przesyłkę. Są w niej zdjęcia Mary Jane i May towarzyszących osobom, których twarze zostały wycięte. Do fotografii dołączona jest notatka o treści: „Możemy ich zabić w każdej chwili”. Peter ukrywa jednak przed bliskimi zawartość koperty.

Później. Spider-Man wywabia detektywa Lamonta z biura i na dachu prosi go, aby poddał ekspertyzie pustą stronę listu. Ta zapisana została szczelnie zakryta przyczepionym siecią kawałkiem stali. Bohater ostrzega, że kara za złamanie tej blokady nie będzie dla detektywa przyjemna. Po rozmowie Peter dzwoni do Mary Jane, aby upewnić się, że wszystko jest w porządku. Potem telefonuje do Anny Watson, u której przebywa May. Odpowiada mu tajemniczy głos mężczyzny, który mówi, że zna jego podwójną tożsamość. Oświadcza, że porwał jego ciotkę i grozi, że jeśli nie przybędzie za 10 minut pod wskazany adres, to May umrze.

Spider-Man przybywa na miejsce, gdzie widzi przywiązaną do krzesła osobę. Sądząc, że to May, zbliża się do postaci. Siedzącą osobą okazuje się manekin z uruchomionym zapalnikiem ładunku wybuchowego. Spider-Man w ostatniej chwili unika śmierci. Ciężko ranny w eksplozji zostaje zaatakowany przez zamaskowanego mężczyznę. Zamachowca uspokaja jego partnerka, która mówi mu, że na zabicie Spider-Mana przyjdzie jeszcze czas. Z rozmowy nieznajomych wynika, że ich imiona to Gabriel i Sarah.

Peter wraca wspomnieniami do czasów, gdy Gwen wróciła z Europy w okresie nałogu Harry’ego i choć chciała mu coś ważnego powiedzieć, nie zrobiła tego. Po oprzytomnieniu Spider-Man udaje się do Lamonta, który zdołał w części rozszyfrować drugą stronę listu. Wynika z niej, że Gwen była w ciąży i urodziła w Europie bliźniaki – Gabriela i Sarah. Po skojarzeniu tych imion z zamachowcami Peter się załamuje.

Recenzja

Oto kontynuacja świetnego początku nowej historii Straczynskiego. Kontynuacja niezwykle udana i wręcz przynosząca rewolucję w historii Spider-Mana! Peter stara się odkryć tożsamość nieznanych zamachowców i poznać powód napisania przez Gwen zagadkowego listu. To, co odkryje, będzie dla niego szokiem.

W drugiej części Sins Past dominują wątki sensacyjno-kryminalne. Napastnicy nie tylko zagrażają życiu Petera, ale także grożą śmiercią jego bliskich, wciągając go w bardzo niebezpieczną grę, w której jest on ważnym, acz nieświadomym swojej ogromnej roli graczem. Mianowicie, wychodzi na jaw, że nieznani zamachowcy to… urodzone w Europie dzieci Gwen Stacy! Czy to jednak koniec śledztwa? Straczynski, odkrywając jedną kartę, zasłania jednocześnie drugą, pozostawiając czytelnika z pytaniami: „Dlaczego Gwen nie powiedziała Peterowi o tym, że jest w ciąży? I dlaczego jej dzieci chcą go zabić?”.

Chyba każdy czytelnik tego komiksu będzie bardzo zaskoczony tymi rewelacjami. Niżej podpisany był nimi zaskoczony w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Straczynski chciał zrobić bezprecedensowy przewrót w uniwersum Pająka i opowieść Sins Past jest ciekawym i przemyślanym dowodem na to, że mu się udało.

Podobnie jak w przypadku poprzedniego numeru warstwa graficzna nie zmieniła się – w myśl tytułu „Grzechy Przeszłości” retrospekcje są „ważniejsze” od czasów współczesnych. Oczywiście, każda płaszczyzna czasowa ma świetną oprawę. Tym razem mamy możliwość ujrzenia Petera w kostiumie Spider-Mana i w pojedynku, który kończy się jego porażką. Rysownik bardzo boleśnie i dramatycznie przedstawia tę klęskę, okraszając ją wspomnieniami bohatera o Gwen w czasie jego fizycznego cierpienia.

Podsumowując, świetny komiks. Obowiązkowo każdy fan Spider-Mana musi go przeczytać!

Ocena:

Autor: Dawidos