Superior Spider-Man #10
Numer: Superior Spider-Man #10 (#43)
Tytuł: Brak
Wydawnictwo: Marvel Comics 2019
Data wydania: Październik 2019
Scenariusz: Christos Gage
Rysunki: Mike Hawthorne
Tusz: Wade von Grawbadger
Kolory: Jordie Bellaire
Litery: VC’s Clayton Cowles
Okładka: Mike Hawthorne & Morry Hollowell
Asystent redaktora: Kathleen Wisneski
Redaktor: Nick Lowe
Redaktor naczelny: C.B. Cebulski
Naczelny dyrektor kreatywny: Joe Quesada
Wydawca: Dan Buckley
Producent wykonawczy: Alan Fine
Cena: $3.99
Przedruk PL: Brak
Streszczenie
Superior Spider-Man zabiera Emmę w podróż na sieciach nad ulicami miasta. W przerwie odwiedza Jamesa, chłopca, którego kiedyś ocalił (Superior Spider-Man #4). Osieroconym dzieckiem zajmują się ciocia Hannah i wujek Phil, którzy załatwiają formalności adopcyjne. Jak twierdzi terapeuta chłopca, wizyty Pająka robią dużo dobrego. Później, apartament Elliota Tollivera. Podczas rozmowy o dzieciach Emma zwraca Otto uwagę na emitowany w telewizji materiał o… prawdziwej tożsamości Spider-Mana z San Francisco! Oryginalny Człowiek-Pająk (Peter Parker) broni przed kamerami nawróconego Octaviusa.
Nazajutrz, Horizon University. Otto, Anna, Emma i Living Brain oglądają kolejny odcinek programu, który tym razem zdradza, że Spider-Ock wynajął Braci Grimm, aktywnych przestępców. Octavius wścieka się, że został zdemaskowany, a jego wizerunek, na który tak długo i ciężko pracował, zrujnowany. Kiedy Emma i Anna radzą mu, by wygłosił publiczne oświadczenie, Otto przypomina sobie o Jamesie.
Podczas kolejnej wizyty w domu chłopca okazuje się, że przez aferę z Pająkiem chłopiec może zostać odebrany wujostwu, które rzekomo pozwoliło mu na kontakty z „mordercą” kapitana George’a Stacy’ego. Otto zobowiązuje się podpisać oświadczenie, że ci o niczym nie wiedzieli. Chce też pożegnać się z Jamesem, który ma do niego żal, że udawał przed nim prawdziwego Spider-Mana. Otto przeprasza chłopca i gdy tłumaczy, że skłamał, by ten go lubił, dzieciak wzrusza się i go przytula.
Horizon University. Max Modell zagaduje wchodzącego do budynku profesora Tollivera. Na ucho wyjawia mu, że dostał anonimowego maila z dowodem, że Elliot Tolliver to Otto Octavius. Po przejściu do laboratorium podwładnego Max wyznaje, że już wcześniej wiedział, kim jest Elliot i Superior Spider-Man, ale nie wydał go służbom, bo wierzy w dawanie drugiej szansy. Oferuje pracownikowi pomoc w odkryciu tożsamości osoby, która stara się zniszczyć dobre imię Tollivera.
Później. Pająk i Modell odkrywają, że maila wysłano z internetowej kawiarenki w Oakland. Dzięki soczewkom w masce Octavius zauważa na obrazie z monitoringu pająki na klawiaturze. Wiedząc, kto już za tym stoi, zarządza skan całego gmachu uniwersytetu w poszukiwaniu pająków. Jak na zawołanie materializuje się zdekonspirowany Spiders-Man. Otto rozbija jego utkane z pająków ciało i więzi świadomość intruza w jednym schwytanym okazie. Pod groźbą śmierci szpieg zdradza, że pracuje dla Normana Osborna/Spider-Mana z Earth-44145, który na dziś zaplanował zemstę na Octopusie.
Po omówieniu przyczyn tej wendetty (Spider-Geddon) Otto, Max i Anna schodzą do podziemnego laboratorium z aparatem do podglądania innych wymiarów, który chcą zmodyfikować tak, by umożliwił podróż do świata Osborna. Kiedy okazuje się, że potrzebne jest silne źródło zasilania, Anna przekazuje Otto uprząż z kosmiczną energią Terraxa, zdradzając, że kłamała w sprawie jej zniszczenia. Elliot, domyślając się, że miała to być potencjalna broń przeciwko niemu, rozumie zachowanie przezornej przyjaciółki.
W trakcie przygotowań do uruchomienia teleportera przechowujący uprząż Living Brain doprowadza do wybuchu. Otto, który daje radę ocalić Maxowi i Annie życie, martwi się o Emmę. Okazuje się, że kontrolę nad robotem-bombą przejął Osborn, który pojawia się w zrujnowanym budynku, śmiejąc się, że Emma była w środku w momencie eksplozji. Wyjawia, że w świecie Octaviusa jest już od tygodni, a swobodną podróż umożliwia mu zachowany fragment Sieci Życia i Przeznaczenia. Powala dźwigającego złom Otto i odchodzi z obietnicą, że zanim go zabije, zamorduje bliskie mu osoby i zniszczy wszystko, co zbudował.
Recenzja
Po rewelacjach ujawnionych w 10 zeszycie serii, która kończy się już za 2 numery, widać wyraźnie, że kariera Otto Octaviusa aka Elliota Tollivera w kostiumie Superior Spider-Mana zmierza ku końcowi. Z bagna, w które tytułowego bohatera wpakował żądny odwetu Spider-Man z Earth-44145 (Norman Osborn), mógłby wyciągnąć go chyba tylko układ podobny do tego, jaki niechlubnie zawarł Peter Parker z Mephisto, aby świat zapomniał o jego sekretnej tożsamości.
Czego można się spodziewać? Na pewno wojny totalnej między Spider-Ockiem a Spider-Osbornem, zwłaszcza że, jak pokazuje ten komiks, mściciel z alternatywnego wymiaru nie przebiera się w środkach, aby zniszczyć cel swojej zemsty. Scenariusz harmonijnie zestawia ze sobą dobrą passę, jaką przeżywa w życiu prywatnym i zawodowym Otto Octavius, z katastrofą wizerunkową, jaką spada na niego w związku z zaplanowaną akcją publicznego zdemaskowania. Oto, jak w okamgnieniu przeciek medialny jest w stanie zrujnować wszystko, na co ktoś ciężko pracował.
Z dekonspiracją głównego bohatera 10 numer Superior Spider-Mana zgrabnie splata też wątki z wcześniejszych komiksów, takie jak osierocony chłopiec, z którym Otto nawiązał więź podczas odbudowy miasta, czy pamiątka po Terraxie, jaką przechowała Anna Marconi na wypadek, gdyby Octavius znów przeszedł na ciemną stronę mocy. Wreszcie swoich pięciu minut doczekał się Max Modell, który mimo roli szefa Elliota Tollivera dotąd był postacią trzeciego planu. Jedna rozmowa sprawiła, że awansował do ścisłego grona powierników Octaviusa, a charakter ich relacji zmienił się z zawodowego na przyjacielski.
Finał przynosi wyczekiwaną konfrontację Spider-Ocka i Spider-Osborna. Ich pierwsze spotkanie face to face, licząc od konfliktu, jaki wywiązał się między nimi w trakcie wydarzeń Spider-Geddon, przebiega bardzo burzliwie dosłownie i w przenośni, ponieważ żądny zemsty przybysz z innego świata przeprowadza zarówno fizyczne, jak i psychiczne bezlitosne ataki na swojego oponenta. Jak przystało na Osborna, rzuca przy tym groźbami, które świadczą o jego okrucieństwie w czystej postaci. Aż ciekawość zżera, jak zakończy się pojedynek tych dwóch superinteligentnych mocarzy. 4,5 pajączka.
Ocena:
Autor: Dawidos