Numer: Ultimate Spider-Man #27
Tytuł: Illegal
Wydawnictwo: Marvel Comics 2002
Data wydania: Listopad 2002
Scenariusz: Brian Michael Bendis
Rysunki: Mark Bagley
Tusz: Art Thibert
Kolory: Transparency Digital
Litery: Chris Eliopoulos
Okładka: Mark Bagley
Asystent redaktora: Brian Smith & C.B. Cebulski
Redaktor: Ralph Macchio
Redaktor naczelny: Joe Quesada
Wydawca: Bill Jemas
Cena: $2.25
Przedruk PL: Ultimate Spider-Man, Tom 2

Streszczenie

Goblin usiłuje udusić Petera na oczach swego syna, który dostrzega prawdziwą twarz Spider-Mana. Parkerowi udaje się uwolnić z uścisku Goblina. Osborn rzuca w niego kawałkiem sufitu, jednak mur wylatuje przez okno. Spider-Man usiłuje pochwycić „pocisk” w pajęczynę, jednak Norman uniemożliwia mu to, starając się zmiażdżyć mu czaszkę. Na pomoc Peterowi przychodzi Harry, wbijając duży kawałek metalu w plecy ojca. Nagle serum przestaje działać i Norman na powrót staje się człowiekiem. Harry mdleje.

Do gabinetu Osborna wkraczają agenci S.H.I.E.L.D. z Furym na czele. Nick rozkazuje zabrać nieprzytomnego Normana i Harry’ego, obiecując, że pomoże synowi Osborna powrócić do normalnego życia. Radzi też Peterowi, by nie mówił wszystkiego Mary Jane i cieszył się młodością, bo gdy ukończy 18 lat, Fury będzie musiał zająć się „nielegalnym i nienaturalnym” mutantem, jakim jest Spider-Man.

Przybity tym wyznaniem Peter wyskakuje przez okno i udaje się do magazynu, w którym polecił Mary Jane ukryć się przed Goblinem. Rozmawiając z dziewczyną, pyta się, czemu poszła do Osbornów. Ta odpowiada, że nie była świadoma zagrożenia. Chłopak woli ukryć przed MJ, co dokładnie się stało.

Recenzja

Zakończenie porywającej historii z Green Goblinem w roli głównej. Historia o tyle przewrotna, gdyż Bendis umieścił w tym zeszycie dwa ważne fakty dotyczące Harry’ego Osborna. Chłopak dowiaduje się o podwójnej tożsamości swojego ojca i Petera. Sama finałowa walka jednak rozczarowuje, jest krótka i w sumie mało atrakcyjna. Oczywiście potyczka Spider-Mana z Green Goblinem ciągnie się już trzeci zeszyt, ale myślę, że jak na pojedynek tytanów, autorzy mogliby się bardziej postarać.

Ciekawa jest zaś moim zdaniem rozmowa Petera z Furym. Dowódca S.H.I.E.L.D. uzmysłowił Pająkowi, że jest on w końcu nielegalnie zmodyfikowanym człowiekiem i po ukończeniu 18 lat sam Fury będzie się musiał nim zająć. Tu na język nachodzą ostre słowa, bo przecież jakie to przykre, że ratujący ludzkie życie Spider-Man jest zagrożony więzieniem. Do tego typu wątków Marvel jednak nas przyzwyczaił w normalnym uniwersum. Pająk non stop jest poniżany, ścigany i w ogóle (spójrzcie sobie chociażby do crossoveru Identity Crisis). Oczywiście nie raz udowodni, że jest wiele wart i że wszyscy się co do niego mylą.

Jeśli chodzi o rysunki, to oczywiście Bagley nie schodzi poniżej swojego poziomu. Ciekawy jest jednak jeden kadr, gdzie to rysownik przedstawił Green Goblina z profilu. Tu pojawia się mały problem, otóż mnie ten Goblin przypomina bardziej merfolka, a to ze względu na charakterystyczne uszy.

Podsumowując, Bendis na długo zmienił relacje między Spider-Manem a Furym. Możemy się spodziewać, że na osiemnastkę Petera autorzy skombinują huczną imprezę. Znając jednak plany Bendisa, jakoby Parker miał przez dłuższy czas mieć 16 lat, możemy na rocznicę pełnoletności Petera poczekać dłużej niż 2 lata.

Ocena:

Autor: Dengar (streszczenie), Sierp (recenzja)