The Amazing Spider-Man #31
Numer: The Amazing Spider-Man #31
Tytuł: Secret Empire, Part Three: End of an Empire
Wydawnictwo: Marvel Comics 2017
Data wydania: Październik 2017
Scenariusz: Dan Slott
Rysunki: Stuart Immonen
Tusz: Wade von Grawbadger
Kolory: Marte Gracia
Litery: VC’s Joe Caramagna
Okładka: Alex Ross
Asystent redaktora: Allison Stock
Pomocnik redaktora: Devin Lewis
Redaktor: Nick Lowe
Redaktor naczelny: Axel Alonso
Naczelny dyrektor kreatywny: Joe Quesada
Wydawca: Dan Buckley
Producent wykonawczy: Alan Fine
Cena: $3.99
Przedruk PL: Amazing Spider-Man: Globalna Sieć, Tom 7
Streszczenie
Parker Industries, Szanghaj. Chełpiąc się swoim geniuszem i dalekowzrocznością, Superior Octopus wysyła flotę Spider-Mobiles do ataku na Spider-Mana. Pod budynek podjeżdża taksówką zaalarmowana tą napaścią May. Chcący odzyskać swoje imperium Otto zapowiada, że dzięki specjalnemu kluczowi przejmie całą własność intelektualną PI. Peter stawia tezę, że Hydra nie wie o tym planie. Zbywając to milczeniem, Octavius rusza do serwerowni w wieżowcu.
Kiedy Pająk kontaktuje się z Dr. Wu i Changiem, którzy pracują nad odkodowaniem sterującego flotą sygnału Octopusa, Spider-Rider (Lian Tang) daje radę przejąć ręczną kontrolę nad swoim Spider-Mobile i mimo protestu Parkera atakuje przebywającego w budynku Doc Ocka, wjeżdżając w niego pojazdem. Po tym, jak z myślą o kierowcach unieruchamia siecią resztę wehikułów, Spider-Man wraca do biura i jako Peter Parker przesyła pracownikom rozkaz zniszczenia bazy danych, aby źli ludzie nie wykorzystali ich pracy.
Podsłuchując tę wiadomość, Superior Octopus, zajęty walką z pojazdem Spider-Rider, wpada w panikę, Kiedy aktywowane wirusy zaczynają czyścić wszystkie systemy, a pracownicy niszczyć biurowy sprzęt, Philip Chang spala swoje notatki z badań nad zieloną energią. W tym czasie Parker sięga po ukrytą w sejfie walizkę. Na mieście sieć Webware przestaje działać. May, która wydaje się zszokowana decyzją Petera, wpada na Min Wei, która z pomocą zasobów jej fundacji ewakuuje dumną z córki Mrs. Tang.
Do walki z Dr. Octopusem staje ponownie Spider-Man. Octavius nie potrafi pojąć, jak Parker mógł zrujnować firmę. Peter odpowiada, że ani on, ani Hydra nie użyją jej teraz do niecnych celów. Wściekły Otto, korzystając z niedawnego patentu Osborna, strzela w Pająka impulsem elektromagnetycznym, rozrywając jego pancerz. Okazuje się, że Peter ukrył pod nim swój zwykły kostium i rewanżuje się puszczeniem podesłanego przez Changa sygnału Doc Ocka, którym ten wcześniej zhakował flotę Spider-Mobiles.
Fortel sprawia, że macki Octaviusa zaczynają wariować i ten ucieka, radząc na odchodne Pająkowi zająć się Lian, której pojazd z powodu tego triku zaraz odpadnie od ściany wieżowca. Peter odkrywa, że kobiecie nic nie grozi, co oznacza, że Otto tylko blefował. Kiedy rusza za nim w pogoń, znajduje jedynie porzuconą maskę i uprząż z mackami. Po zejściu na ziemię spotyka May, która prosi go, aby przekazał Peterowi, że jest dumna z tego, co ten zrobił. Tymczasem Otto wtapia się w tłum i odchodzi w poczuciu klęski.
Hydra Base One. Arnim Zola gratuluje Superior Octopusowi sukcesu – firma Parkera upadła tak jak życzył sobie tego Steve Rogers. Od lidera Hydry przekazuje mu słowa pochwały, że jest ich jednym z najlepszych żołnierzy. Otto dziękuję za nie, ale w duchu rozpacza, że stał się pachołkiem, a powinien być królem własnego imperium. Obiecuje sobie, że nie zapomni tego Parkerowi i kiedyś się za to odegra.
Recenzja
3 ostatni rozdział historii o ataku Superior Octopusa na Parker Industries nie tylko kończy komiks związany fabułą z Secret Empire. Przede wszystkim zamyka wątek główny całej serii, jakim były przygody tytułowego bohatera na fotelu prezesa światowego koncernu. Nie da się ukryć, że od samego początku motyw ten uwierał, gdyż nijak miał się do wizerunku Spider-Mana jako bliskiego czytelnikowi everymana. Odejście od świata biznesu wyjdzie więc postaci tylko na dobre i to właśnie jest największą zasługą tego numeru.
Kolejnym niepodważalnym walorem 31 odcinka cyklu są ilustracje niezrównanego Stuarta Immonena, na którego zawsze można liczyć, jeśli chodzi o wyśmienity design postaci, epicki rys pojedynków, dynamikę ruchu czy inne wizualne zabiegi. Jaka szkoda, że Spidey i Doc Ock dłużej nie powymieniali ze sobą ciosów, ale tego wymagała po prostu fabuła, a to już działka Dana Slotta, swoją drogą pomysłodawcy przebrania Peter Parkera w garnitur bogatego biznesmena.
Pożegnanie z Parker Industries nie grzeszy niestety wiarygodnością przedstawionych wydarzeń. Jasne, wirusy komputerowe pokasowały bazę danych, a skoro systemy PI bazowały pewnie na chmurze, akcja podjęta w Szanghaju położyła całą firmę. Sęk w tym, że Hydra zinfiltrowała wcześniej jej londyński oddział, przejęła filię w San Francisco i odizolowała centralę w Nowym Yorku. Miała więc dużo i czasu i okazji, aby wykraść to i owo, nie mówiąc już o namacalnych wynalazkach.
W rozgrywce o władzę nad biznesowym imperium Otto wprawdzie wspomina o jakimś specjalnym kluczu, który pozwoli mu otworzyć drzwi do ”intelektualnego skarbca” technologicznej firmy, ale jest to wszystko grubo naciągane i mało przekonywujące. Tym bardziej, że od początku był on szarą eminencją przedsiębiorstwa i w sumie wiedział o jej sekretach więcej niż reprezentujący ją oficjalnie prezes.
Warto wspomnieć o sugestywnej scenie, gdy Peter wyciąga z sejfu walizkę skrywającą jego stary dobry kostium. Czytelnik widzi ten strój w całej okazałości po tym, jak Octopus rozrywa pancerz Spider-Mana (koniec z bajeranckimi sieciami na każdą okazję!). Tu tylko można przyczepić się do tego, że skoro impuls zniszczył naszpikowany elektroniką kombinezon, to jakim cudem nie uległ uszkodzeniu przyrządzik, którym Pająk załatwił później macki Octopusa. Diabeł tkwi w szczegółach.
Zatem – bye, bye Parker Industries. Co dalej? Czas powrotów. W następnym ostatnim numerze serii powrót Normana Osborna i jego starania o powrót do tożsamości Green Goblina, a następnie powrót do pierwszego tomu i starej numeracji Amazinga w ramach akcji ”powrotu do korzeni” pod sztandarem Marvel Legacy!
Ocena:
Autor: Dawidos