Numer: The Amazing Spider-Man #676
Tytuł: Tomorrow, the World!
Wydawnictwo: Marvel Comics 2012
Data wydania: Luty 2012
Scenariusz: Dan Slott
Rysunki: Humberto Ramos
Tusz: Victor Olazaba
Kolory: Edgar Delgado
Litery: VC’s Joe Caramagna
Okładka: Humberto Ramos
Pomocnik redaktora: Ellie Pyle
Redaktor: Stephen Wacker
Redaktor naczelny: Axel Alonso
Naczelny dyrektor kreatywny: Joe Quesada
Wydawca: Dan Buckley
Producent wykonawczy: Alan Fine
Cena okładkowa: $3.99
Przedruk PL: Brak

Streszczenie

Tajna podwodna baza Sinister Six. Electro i Mysterio pomagają Doktorowi Octopusowi w uruchomieniu kombinezu podtrzymującego życie, w którym Octavius spędzi resztę swoich dni. Obok, w sali gimnastycznej, Sandman i Rhino sprawdzają swoje umiejętności. Marko zwierza się, że dołączył do Sinister Six, by móc jeszcze kiedyś zobaczyć córkę (Amazing Spider-Man #616). Aleksei zdawkowo tłumaczy, że po śmierci żony ma powód, który woli zachować dla siebie (Amazing Spider-Man #625). Tymczasem Chameleon kontaktuje się z drużyną i informuje, że przeniknął do grupy najwybitniejszych super-złoczyńców, zwanej Intelligencia (Intel). Są oni w posiadaniu super-broni, która zagraża planom Doc Ocka.

Opuszczone miasto Promyshlennyi, Rosja. Drużyna Winter Guard zlokalizowała Red Ghosta, który jest członkiem Intelu. Rosyjscy superbohaterowie wpadają jednak w pułapkę – M.O.D.O.K. włącza urządzenie o kryptonimie Działo Zero, które przenosi ich na orbitę okołoziemską.

Geo-Base 1, Biegun północny. M.O.D.O.K., Red Ghost, Mad Thinker, Wizard, Klaw i Awesome Android świętują zwycięstwo odniesione nad Winter Guard. Nagle tarcze chroniące ich bazę opadają, a następnie potężny Octobot i Sinister Six szturmują ich siedzibę. Thinker, błyskawicznie kojarzając fakty, demaskuje Chameleona, który udawał Klawa. Szpieg otwiera ogień do M.O.D.O.K.a, ale zaraz zostaje porażony przez Wizarda. Doktor Octopus wyzywa M.O.D.O.K.a na pojedynek umysłów – obaj mają obsługiwać Działo Zero, a wygra ten, kto wyeliminuje większą liczbę podwładnych przeciwnika.

Awesome Android rzuca się na Rhino. Mad Thinker, który wzmocnił moce Electro podczas ostatniego eksperymentu (Amazing Spider-Man #612– #614), teraz bez przeszkód je odbiera. Red Ghost strzela Mysterio prosto w serce. Trafiony przeciwnik okazuje się być jednak iluzją, a prawdziwy Mysterio siedzi bezpieczny w centrum sterowania Octobotem. Sandman rozmawia z Wizardem, dawnym kompanem z Frightful Four, który twierdzi, że nie muszą walczyć i mogą wzajemnie sobie pomóc. Rozmowa nie zostaje dokończona, gdyż Wizard zostaje trafiony wystrzałem z Działa Zero. Chwilę później Electro ciska Thinkera w pole rażenia super-broni. To samo Rhino robi z Awesome Androidem. Podobny los spotyka Red Ghosta i jego 2 małpy.

„Gra” dobiega końca. Pozbawiony wsparcia M.O.D.O.K. oświadcza, że Doktor Octopus góruje nad nim intelektem i w ten sposób zostaje mu darowane życie. Upokorzony odchodzi wraz z ocalałą małpą Red Ghosta i garstką pracowników A.I.M. Octavius wysadza jego bazę i tłumaczy swoim podwładnym, że przejęcie władzy nad światem jest teraz tylko w zasięgu ich ręki.

Recenzja

Pobieżna analiza okładki zaowocuje dwoma wnioskami. Po pierwsze, drużyna Sinister Six wraca do gry. Po drugie, Spider-Mana czeka niezła przeprawa. O ile ten pierwszy wniosek będzie prawidłowy, o tyle ten drugi niekoniecznie. Twórcy postarali się, by zaskoczyć czytelników – w tym numerze, wydanym pod szyldem głównej serii o Spider-Manie, ścianołaz w ogóle nie występuje! Szok? Aby tylko tego rodzaju niespodzianki nas spotykały…

Nieobecność Spider-Mana w żadnym razie nie pogrąża tego komiksu. W przystępny sposób odkrywamy, jak wygląda ostatnio życie członków Sinister Six. Najwięcej najświeższych informacji przytoczono o Doktorze Octopusie, Sandmanie i Rhino. Niezależnie od ich planów, jedno jest pewne – wcześniej czy później Spider-Man stanie na drodze każdego z nich i wówczas okaże się, do czego zdolna jest najbardziej złowieszcza drużyna w świecie Marvel Comics.

Komiks stanowi nie lada gratkę, gdyż przedstawia jeszcze rzadki scenariusz, w którym na pierwszym planie jest rywalizacja dwóch zespołów złożonych z samych super-złoczyńców. Jeśli zastanawialiście się, kto dysponuje „większym mózgiem” (M.O.D.O.K. czy Doktor Octopus) albo kto wyjdzie zwycięsko z pojedynku między łotrami, mogącymi popisać się niebywałą super-siłą (w tym wypadku chodzi o Rhino i Awesome Androida), to trafiliście pod właściwy adres. Niektóre odpowiedzi, jakie znajdziecie, są konkretne, inne wymagają dalszego komentarza, którego być może doczekamy się w bliżej niesprecyzowanej przyszłości.

Moim skromnym zdaniem, powrót Sinister Six nie wypadł najgorzej. Co prawda, są to niestety już inne realia, nie do porównania z tymi, które pamiętam z lat poprzedzających 2000 rok. Cóż, jest takie powiedzenie – „co było, a nie jest, nie pisze się w rejestr”. 4 pajączki.

Ocena:

Autor: Dawidos